Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 16:46, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no motyle to do mnie p[o prostu dzienne ćmy ale toleruję je jak są 1m ode mnie a co do ćmy to prawdziwa panika nieraz już był stół. gril przewrócony.
Lęki psiaków z czasem przechodzą Luna już olewa nawet odkurzacz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rudolf
Początkujący
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:59, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Tak myślałam, że może mój goldenek miał jakiś stres w hodowli, bo hodowca nie chciał zaprowadzić mnie do kojców, tylko pokazywał pieski w domu.Muszę powiedzieć, że mojemu Rudolfowi już lepiej, rzadziej zdarza mu się taka panika jak początkowo. Zresztą to pieszczoch całej rodziny i czuje, że nic mu nie grozi. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy mają w swoich rodzinach goldeny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:50, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
grafi napisał: | jeśli za każdym razem w stresującej dla niego sytuacji będziesz go uspokajać nic nie robiąc na siłę to efekty będą widoczne za niedługo i będzie miał te drzwi- strachy w głębokim poważaniu
|
Z tym uspokajaniem to spokojnie
Można na tym się przejechać w drugą stronę.
Trzęsący się pies uspokajany i głaskany może mieć następujące skojarzenie:
Trzęsę się to jesttem głaskany i chwalony.
No to trzeba trząść się bardziej, żeby szefowi zrobic przyjemność.
Więc hamujmy z ludzkimi zachowaniami w stosunku do psów bo może wyjść na odwrót
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:20, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
no ja narzekałam że luna panicznie boi się odkurzacza i tak ją uspakajałam że teraz się chce z nim bawić, no i nie mogę już ani spokojnie powycierać ani poodkurzać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:34, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sandra napisał: | no ja narzekałam że luna panicznie boi się odkurzacza i tak ją uspakajałam że teraz się chce z nim bawić, no i nie mogę już ani spokojnie powycierać ani poodkurzać! |
Pamiętam jak pisałaś parę miesięcy temu.
Ale nie martw się. Jeszcze tylko ze cztery lata i juz będzie spokojniejsza
I wtedy będziesz się zamartwiała, że jest taka spokojna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:56, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
4 lata?! pocieszyłeś mnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:57, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Ale nie martw się. Jeszcze tylko ze cztery lata i juz będzie spokojniejsza
|
Wiesz jak wykrzesac z ludzi optymizm...nie ma co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:29, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeba sobie stawiać daleki cele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 16:34, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nie ma co! trzeba mieć nadzieję na poprawę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:15, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Trzeba sobie stawiać daleki cele |
Chyba bardzooo dalekie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 17:18, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
czy wszyscy muszą mnie dobiojać ale powtarzam nadzieja umiera ostatnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:05, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sandra napisał: | czy wszyscy muszą mnie dobiojać ale powtarzam nadzieja umiera ostatnia |
Przecież my Cię chcemy natchnąć optymizmem
Czy wiesz jak wiele lat będziecie jeszcze po tym szczęśliwie współżyli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia781
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hannover Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:20, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał:
"Z tym uspokajaniem to spokojnie
Można na tym się przejechać w drugą stronę.
Trzęsący się pies uspokajany i głaskany może mieć następujące skojarzenie:
Trzęsę się to jesttem głaskany i chwalony.
No to trzeba trząść się bardziej, żeby szefowi zrobic przyjemność.
Więc hamujmy z ludzkimi zachowaniami w stosunku do psów bo może wyjść na odwrót."
No właśnie...ja tak dzisiaj przesadziłam...Rano szukałam coś na temat lęków,a po pracy,mimo okropnego deszczu,zabrałam psiaki i parę łakoci.Poszłyśmy koło ulicy na spacerek-wzdłuż trawników i w obliczu strachów uspokajałam Miję a jak juz ''wyluzowała''dostawała smakołyka,czynność powtórzyłam parę razy.Wieczorem siostra szła do sklepu a Mija garnęła do aut,bo skojarzyłą je z czymś smacznym i wąchałą ręce w poszukiwaniu łakocia...
Troche przesadziłam,ale w sumie to lepsze niż być na''klacie''ciągniętym przez psa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:31, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
martusia781 napisał: |
i w obliczu strachów uspokajałam Miję | Co ją straszyło i jak uspakajałaś
Cytat: | a jak juz ''wyluzowała''dostawała smakołyka,czynność powtórzyłam parę razy.Wieczorem siostra szła do sklepu a Mija garnęła do aut,bo skojarzyłą je z czymś smacznym i wąchałą ręce w poszukiwaniu łakocia...
Troche przesadziłam,ale w sumie to lepsze niż być na''klacie''ciągniętym przez psa... | Sam o ciągnięcie to "inna para kaloszy" chyba, że ciągnięcie w celu ucieczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martusia781
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hannover Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:14, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm...straszyło ją to przed czym''nie potrafiłam jej uchronić'' czyli-furtki,niektórzy ludzie,listonosz na swoim wehikule,auta te małe i te duże(ale tylko te jadące).
Jak uspokajałam?? Klękałam koło niej przytulając ją do siebie i tłumacząc,że tak naprawdę te potwory nie są straszne jak są daleko i takie tam babskie pogaduchy ).Gdy jeszcze nie dostawała smakołyków to to słabo skutkowało,bo jak myślałam,że już jest ok ta ciagnęła znowu do domu...Jak dostawała smakołyki,żeby pozytywnie kojarzyć-ciągnęła do aut w oczekiwaniu na łakocia...Jest cwańsza niż myślałam...(dotąd miałam tylko słodko wyglądającego pinczera...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|