Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 2:37, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Daj do poczytania siostrze może łatwiej zrozumie jak wielką krzywdę wyrządza psu bo już nie mówię o dziecku:(
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:04, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Naszym zdaniem dziecku 2 - letniemu niewiele się wytłumaczy dlatego jego rodzice są odpowiedzialni za to co to dziecko robi i w jaki sposób. Jeśli oni uważają, że psa "obowiązkiem" jest cierpliwośc nawet gdy go coś boli to niestety ciężko wytłumaczyć jest cokolwiek takim ludziom. Może spróbowałabyś (tak jak mówi Jurek) lekko pociągnać za włoski dziecko i zapytać go czy bolało jeśli odpowie, że tak wtedy powiedzieć, że pieska tak samo boli a nawet bardziej bo maluch robi to o wiele mocniej. Albo tak jak wypowiadałyśmy się w postach powyższych, spróbować pokazać dziecku, że pies może być wspaniałym kompanem to zabaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:01, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
I jak sprawa z Vigiem i dzieciaczkiem się ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:46, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
n4t4l4 & k4rol4 napisał: | I jak sprawa z Vigiem i dzieciaczkiem się ma? |
Powiem Wam wszystkim, że troszkę się polepszyło.
Zrobiłam tak...
Usiadłam z małym na kanapie i mu wytłumaczyłam, że robiąc psu tak jak on postępuję to bardzo źle i zapewne psa to boli..Nagdałam mu tak, że trochę się uspokoił..
Nie ciągnie, nie szarpie - powiedziałabym, że nawet głaska i tuli Viga
Już bynajmniej się tak nie denerwuję - bo jak było wcześniej to prawie z nerwów wychodziłam z siebie i stawałam obok żeby Kuba zrozumiał - a tu proszę - pogadałam i skumał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:46, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To fajnie . Ale czy mam rozumieć, że przedtem nie rozmawiałaś z Kubą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:03, 26 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oj ależ oczywiście, że rozmawiałam - ale z nim taka generalnie jest gadka ( jak do ściany bym mowiła )
Nie docierała to do niego zbytnio wcześniej pomimo iż miliony tysięcy razy powtarzałam mu i rozmawiałam z nim.
Aż tu nagle mały cud - i zrozumiał w miare
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eewwaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:56, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nareszcie zaskoczył o co chodzi w zabawie z psiakiem:) cieszę się, że Kuba zrozumiał, a Vigo ma spokój
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|