|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:06, 22 Kwi 2009 Temat postu: Miska z wodą-wodny problem:) |
|
|
Natchnelo mnie dzis aby w wolnej chwili napisac co tez mój LOgan wyczynia.
Zpoczątku bylo to zabawne,pote zaczełam sie zastanawiac dlaczego aż doszlam do wniosku że sama nic nie wymyslę...mianowicie..
Pies jak pies-ma miskę z wodą -a jakże.
Miesiąc temu Logan do tej miski z wodą wkładał lapy-tzn kladł sie obok miski a jedna łapa mu w niej leżała, z czasem zaczoł kopac w tej misce-rozlewając wode...
z czasem doszło kopanie kolo wanny-tak jakby chciał sie dostać pod nią,potem pod ustęp-
Ok 2 tygodnie temy drugi raz wykapałam Logana -ale...
pies wylożył sie w wannie i lezał w wodzie -nie chciał wyjść-
do tego wszystkiego doszło-picie z z kranu w umywalce-ledwo biedak dosięga-nie napije sie z miski jedynie bieżącą wodę.
Kiedy nalewam wody do wanny dla dziecka to nie ma sily-Logan domaga sie wejścia do wanny-oczywiście nikt nie ma prawa sie kąpac bez jego obecnosci w łazience-inaczej chce wyrwac drzwi...
Teraz tak-ostatnio pies wklada do miski cały pysk -i tak sobie lezy-spi...
dzis wylal wode z miski i sie w tym wytarzał.
Jeżeli sie zdarzy że napije sie z miski wody to jedynie w pozycji na leżąco-nigdy na stojąco-kładzie sie i pije-jesli go olwam i nie ide mu puścić wody w kranie...
czy taka żądza wodna jest objawem potrzeby kąpieli w warunkach naturalnych/?
czy on daje mi sygnał ze chce isc popływac?bo ja juz nie wiem czemu on tak sie zachowuje-kocha te wode -
teraz nalałam mu wody do wanny i lezy sobie juz tak pół godziny w tej wodzie -dziwne.
Po co on kopie w łazience?liże ściane gdzie w tym miejscu idą rury z wodą.
Myję naczynia on obok stoi i łapy na zlew-czy on az tak bardzo kocha wodę ze jego zachowanie jest takie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maks212
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj. kujawsko-pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:16, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Musi to zabawnie wygladac Niestety nie mam pojecia dlaczego tak robi-moge jedynie napisac ze pewnie kocha wode i dlatego tak sie zachowuje. Ja swojego psa nie zaciagne nawet sila do lazienki zeby sie wykapal-nie znosi sie kapac w wannie/prysznicu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:32, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Widocznie piesek strasznie lubi wodę skoro tak do niej ciągnie. Nasza Shisha także uwielbia przebywać w miejscach gdzie jest woda. Kładzie sie na mokre i zimne (: No i przyznać trzeba, że uwielbia kąpiele w jeziorze (: Spróbuj może raz na jakis czas ( np: raz w tygodniu ) wybrac się nad rzeke lub jezioro z psem by mogł się wyszaleć (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:15, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam takie pytanie Czy on kiedyś pływał? Zabrałaś go nad wodę, pozwoliłaś się wypływać, wyszaleć, stracić wszelkie siły na inne rzeczy? Bo jeśli nie, to najwyższy czas, przecież goldeny uwielbiają pływać.
Co do pozostałych czynności, uważam, że powinien wiedzieć, że wanna służy wam a nie jest jego własnością. I o ile nie widzę problemu, żeby pies leżał sobie w wannie w której jest troche wody i się schładzał, o tyle złym jest że nie możecie wykąpać się bez jego obecności. Myślę, że jak ktoś się myje, to kto inny powinien mu jakoś atrakcyjnie zagospodarować czas.
Nie wiem na ile poświęcacie mu czas, ale może być tak, że skojarzył sobie coś z wodą - np kąpiesz dziecko - poświęcasz mu uwagę - jeśli on będzie w wodze - poświęcisz mu uwagę. Jeśli myjesz naczynia to się na tym skupiasz i temu poświęcasz czas, może on chce żeby mu poświęcić czas?
Myślę, że jeśli zaczynasz myć naczynia, a on wchodzi łapami na zlew powinnać go zignorować a nie mówić do niego miłym głosem, niech go ktoś inny przywoła i robi w tym czasie z nim coś innego.
Co do picia wody, mój pies też lubi pić z kranu, ale to są jedynie jego fanaberie! Zmęczcie go na dworze a jak przyjdzie zmachany i zdyszany - dajcie świeżej, zimnej wody w misce (może być inna miska bo tą mógł sobie skojarzyć z czymś innym niż picie), jak się napije dajcie mu smaczka, czy jakoś dajcie znać, ze zrobił dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:22, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Agnieszko co do tej wody w misce, wanny mialam z kess to samo!!!
Później zaczęła pływac w zbiornikach wodnych i w domu juz nei kopala w misce ani nei ładowała mi sie do mojej wody w wannie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania76
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornontowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:59, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Moja Rafa też kiedyś wlazła do wanny jak się kąpałam, a raz jak córka napuszczała sobie wodę..
Z miski pije wodę bez problemu ale czasem zapatrzy się.., wsadza mordę do środka i puszcza bańki nosem..
A jak w ogrodzie znajdzie jakiś pojemnik z wodą to od razu się tam pcha..
I też staramy się conajmniej raz w tygodniu zabierać ją nad wodę - i wtedy jest w siódmym niebie!!!
Goldeny poprostu KOCHAJĄ WODĘ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:37, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę Wam Frodo nigdy nie chciał wejść do wanny ani do pustej ani do zaludnionej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Śro 23:39, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:33, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Loganowi kazdy z domowników poświęca osobna uwagę -on tez ma mnie na swoje pół godziny tylko ja i on-tak samo córka, syn, mąz...Logan zresztą jak chce aby sie nim interesowac to sam zaczepia a jak nie to sobie lezy lub coś obgryza.
Dawałam mu wode w innej mice to ja wylewa tak samo-
owszem jak w nocy chce pic to pijez miski, jak ja nie wstane mu odkręcic kranu w ciągu dnia to tez sie napije ale z wielkim fochem...
Logan nie był nigdy nad jeziorem/bajorem/rzeczką-niestety nie mam w pobliżu nic takiego-są Bagry ale to syf okropny-aczkolwiek ludzie tam się kapia.
Wybieram sie w przyszlym tygodniu bo mąz bedzie miał chwilke-pojedziemy z psem jak bedzie cieplo..ale tez często nie da rady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:30, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety kupując goldena należy mieć na uwadze, to że odpowiednim byłoby mu zapewnić możliwość pływania - wiadomo jeśli ktoś nie ma takiej możliwości na codzień, to żeby starać się jak można na taką rozrywkę dla psa.
Czy podałaś wodę w nowej misce, kiedy pies był wymęczony i zdyszany? Czy tak po prostu mu nalałaś. Picie z kranu jest tylko i wyłącznie jego fanaberią, której ulegacie - pies ma wodę w misce jak go pragnienie przyszpili to będzie pil z miski To tak jakbyś dzieciakowi jeść ze stołu dawała, bo ma taki kaprys
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:28, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tak- jeśli mi sie nie chce iśc do łazienki i odkecac mu kran to on wypije z miski-ale ma focha...
z wielką łaską wychłepce.
Żałuję ze ulegliśmy na początku odkrcaniu wody w kranie- a teraz poprostu musze powoli coraż żadziej mu pozwalać....
Co do kapieli w jeziorach to tak jak mówiłam -mm nieopodal zalew ale nie jest on czysty -tzn ludzie,dzieci i psy tam pływaja-jest normalna plaża z ratownikiem itp-ja ma opory jednak
Ale może uda nam sie latem przynajmniej raz w tygodniu na Kryspinow pojechac -na wczasy jedziemy nad morze-więc bedzie radocha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indiana
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cz-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:44, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Shinigami napisał: | Niestety kupując goldena należy mieć na uwadze, to że odpowiednim byłoby mu zapewnić możliwość pływania - wiadomo jeśli ktoś nie ma takiej możliwości na codzień, to żeby starać się jak można na taką rozrywkę dla psa. |
Nawet więcej - należy pamiętać, że golden retrievery pierwotnie były hodowane jako psy myśliwskie, aportujące ptactwo wodne. Więc potrzebę pływania mają bardzo mocno utrwaloną genetycznie.
Oczywiście, nie namawiam nikogo, kto nie jest myśliwym, aby jego goldek był uczony aportowania ptactwa z wody.
Natomiast pływanie, a jeszcze lepiej - aportowanie z wody dummików to jest to, co każdy golden kocha.
Cytat: | Czy podałaś wodę w nowej misce, kiedy pies był wymęczony i zdyszany? Czy tak po prostu mu nalałaś. Picie z kranu jest tylko i wyłącznie jego fanaberią, której ulegacie - pies ma wodę w misce jak go pragnienie przyszpili to będzie pil z miski To tak jakbyś dzieciakowi jeść ze stołu dawała, bo ma taki kaprys |
Też bym kiedyś myślała, że to fanaberia.
Ale niedawno na TVN Style, w jednym z odcinków programu "Ja albo mój pies", Victoria Stillwell stwierdziła, że są psy, które wolą pić wodę z kranu (a nawet z toalety ), a nie chcą pić z miski. Po prostu, ten typ tak ma. Odcinek, który wspominam, był poświęcony rozwiązywaniu problemów kilkuletniego setera. Bardzo mi się spodobało zaproponowane przez Victorię rozwiązanie - zamiast miski postawiono psiakowi na podłodze coś, co przypominało miskę z kranikiem (to był taki obwód zamknięty, w którym woda krążyła). Piesek bardzo chętnie zaczął korzystać z tego wynalazku. Ciekawe jestem, gdzie można kupić takie ustrojstwo?
Oczywiście, można psa nauczyć/przyzwyczaić do picia z miski. Tak jak napisała wyżej Shini, nagradzanie sprawia cuda.
agnieszka mama napisał: | Co do kapieli w jeziorach to tak jak mówiłam -mm nieopodal zalew ale nie jest on czysty -tzn ludzie,dzieci i psy tam pływaja-jest normalna plaża z ratownikiem itp-ja ma opory jednak
Ale może uda nam sie latem przynajmniej raz w tygodniu na Kryspinow pojechac |
Skoro jest tam normalna plaża z ratownikiem, to pewnie woda w akwenie została dopuszczona do użytkowania. Ale, jeśli się obawiasz, zawsze możesz po powrocie do domu spłukać psiaka pod prysznicem.
Naprawdę, warto się postarać i dać psu możliwość jak najczęstszego pływania. Ja mieszkam na Jurze, nie mamy tu zbyt wiele wody. Ale rozejrzałam się po okolicy (przejrzałam dokładne mapy), wypytałam znajomych i znalazłam parę miejsc (nieduże zbiorniki, rzeczki), gdzie moje złoteczko może sobie popływać, albo choć trochę się potaplać.
Cytat: | -na wczasy jedziemy nad morze-więc bedzie radocha |
Tylko wcześniej zorientuj się, jakie przepisy obowiązują w miejscowości, do której jedziecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Logan
Rutyniarz
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:00, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mozna kupic fontanne domową-z zamniętym obiegiem wody-moja matka ma taka w salonie...
to nawet nie tyle fontanna co takie niby oczko wodne ale woda lje sie z takiej skałki-mini wodospad czy cós- chyba jej podwedze to cudo na potrzeby psa oczywscie:)
nad morze jedziemy do rodziny na szczescie wiec tylko kwestia rozeznania na konkretnym odcinku plaży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:41, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką fontanne - nawilżacz powietrza, nie wiem czy każdy tym tak ma ale moją podłącza się do prądu, także bym z tym uważała. Są specjalnie miski dla psów z takim cudem - jak dla mnie za drogie, bo ok 300zł takie coś kosztuje.
Ja bym mu w ogóle nie pozwalała pić z kranu jak takie cuda wyprawia - masz miskę pij z miski (moj ma zawsze świeżą wymienianą średnio co3h wodę - albo jak zajdzie potrzeba) niech się focha jak chce, jak mu się będzie chciało pić, to się napije z miski, trzeba być twardym
Mój uwielbia aportować z wody - tak ja normalnie na łące uważa, że wszelakie patyki są jego własnością, tak z wody zawsze przynosi po kilka żeby mu rzucać Nie wiem jak by było z kaczuchą Ale myślimy nad jakaś pływającą zabawką.
Jeszcze co do wczasów nad morzem - tutaj uważajcie, znajomi którzy mają goldenke byli na takich wczasach - pod namiotami, suczydło się kąpało ile chciało, ale co za dużo to nie zdrowo, bo od słonej wody dostało jakieś świństwa na skórze, porobiły jej się jakieś wysypki, które zmieniały się w rany i miała wyłysiałe placki. Także pamiętajcie, żeby psa potem płukać po słonej wodzie i dać mu wyschnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
negrula
Miłośnik goldenów
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kościan Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:51, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
heh.
jedno wytłumaczenie jakie znajduje to to że jest to golden, a jak powszechnie wiadomo goldeny uwielbiają wodę. Twój chyba ma ADHD na jej punkcie ale...
wydaje mi się, że to jest tak jak z dzieckiem.. pragnie jakiejś zabawki, męczy męczy że ją chce itd.
a kiedy ją dostanie to... z czasem mu się nudzi
zatem poradziłabym Ci wziąć gdzieś Logana nad jakieś jezioro, rzeczkę etc i niech tam zaspokoi swoje "żądze" xD
staraj się robić to kilka razy w miesiącu
a jeśli zacznie mu "odwalać" w domu.. cóż.. powiedz, że nie wolno itd.
w końcu to Ty jesteś panią, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fotodraco
Początkujący
Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Glinnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:35, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moja BAJRA też tak czasami robiła.
Wchodziła łapami do miski z wodą i kopała w niej.
Ale zauważyłem że jak jest je bardzo gorąco to tak robi.
Postawiłem jej miski w innym miejscu. Wcześniej stały w kuchni na płytkach, rozlewała sobie wodę i leżała w niej.
Teraz miski stoją w pokoju i problem się skończył.
Idzie się napić a później wraca do kuchni i chłodzi się na płytkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|