|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:48, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Już się Gosia wypowiedziała na temat tego filmu wiele rzeczy robisz źle i to nie jest wina psa,że nie przychodzi tylko Twoja bo źle go tego uczysz. Przeczytaj wskazówki Gosi,zastosuj się a będzie lepiej
Z tego co ja widzę: jesteś nudny dla Kabiego, stoisz i wołasz...zacznij uciekać przed kabim, udawaj,że węszysz itp. to będzie chciał do Ciebie przybiec.
Kabi jets super psiakiem taki radosny. aż chciałoby sie popracowac z nim
Cytat: | Pesymistycznie podchodzę, bo ciągle mam coś za coś. |
Marek masz super psa, trzeba go tylko nauczyć podstaw posłuszeństwa a będzie dobrze. Ja mam psa,który gryzie i nie jestem tak pesymistycznie nastawiona jak Ty
Cytat: | Nadal nie odzywają się szczęśliwcy, którzy mogą puścić bez obawy psa luzem i nie szarpią się na smyczy |
Mam w tej chwili u siebie trzy duże psy sama radość jak ja sobię radzę z nimi, to Ty tym bardziej poradzisz sobie z Kabim
Cytat: | Chcę to wykluczyć poprzez zsocjalizowanie go z "blokowcami". Ale z kolei inne sprawy w tym czasie "leżą". |
Wcale nie musisz go socjalizować z innymi psami. Naucz go,że ma ignorować inne psy,a bawić się może z nimi tylko gdy Ty pozwolisz
Cytat: | Wiem, że muszę dogadac się jakoś z psem aby przynajmniej nie ciągnął na smyczy, |
Nie dogadać. To trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz cwiczyć na każdym spacerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:12, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za opinię.
Lepsza szczera zła niż dobra fałszywa
Odpisałem Gosi, więc może odniesiesz się w tym wątku;
http://www.goldenretriver.fora.pl/wychowanie,5/smaczki-nie-dzialaja-co-robic,4555-45.html
do moich odpowiedzi? Nie chciałbym dublować sprawy.
Pozwolę sobie jeszcze tylko odpowiedzieć na Twoje zarzuty/wnioski tutaj i "spadajmy" tam.
Zatem tak:
Cytat: | wiele rzeczy robisz źle i to nie jest wina psa,że nie przychodzi tylko Twoja bo źle go tego uczysz. | - nie urodziłem się przewodnikiem stada
Bliższe mi są inne sprawy, nie jestem humanistą ani psychologiem... Kabi miał pecha, że na mnie trafił. Taka jest prawda
Cytat: | jesteś nudny dla Kabiego | - odpisałem Gosi. Ona też to zauważyła...
Cytat: | Kabi jets super psiakiem | - zdecydowanie to popieram!
Tylko jak już gdzieś kiedyś napisałem: "Pana ma głupiego"
Cytat: | Marek masz super psa, trzeba go tylko nauczyć podstaw posłuszeństwa a będzie dobrze. | - staram się, ale mi nie wychodzi Chociaż niedawno stwierdziłaś,że nie ma limitu czasu....
Gdybym nie wierzył, że będzie dobrze nie byłoby mnie tutaj
Uparcie twierdzę, że jest lepiej.
A może brak wpisów zgodnych z tematem tego wątku świadczy, że zbyt wiele oczekuję i przesadzam. Może nie jest wcale źle?
W kantarku idzie jak po sznurku na luźnej smyczy trzymanej palcem wskazującym
Może ja się czepiam?
Cytat: | Ja mam psa,który gryzie i nie jestem tak pesymistycznie nastawiona jak Ty | - napisałem, że jestem pełen podziwu dla Ciebie i będę to powtarzał. Zarazem przykład Bono pokazuje do czego mogło dojść .... (Staram się na bieżąco obserwować Wasze postępy.) Znów dochodzę do wniosku, że nie jest tak źle...
Wierzę głęboko, że dasz sobie radę z tymi "potworami". A FRODO -to jest po prostu GOŚĆ!
Mój pesymizm - cóż, zdaję sobie sprawę, że chciałbym a mi nie wychodzi
Cytat: | Wcale nie musisz go socjalizować z innymi psami. Naucz go,że ma ignorować inne psy,a bawić się może z nimi tylko gdy Ty pozwolisz
| - chyba nie zrozumiałaś:
Kabi nie ma kontaktu z innymi psami. Jak mam go nauczyć, że ma ignorować coś czego nie widzi. To tak jakbyśmy mieli ignorować UFO! My badamy z wielkim pietyzmem domniemane ślady lądowania a on kupy i siuśki. Co wtedy myśli? Czy nie smuci się, że nie ma kumpli?
Uważam, że Kabi potrzebuje kontaktu z innymi psami aby normalnie nie zdziwaczał. Jeżeli nie mam racji to niech mnie poprawi jakiś psi psycholog!
Cytat: | Nie dogadać. To trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz cwiczyć na każdym spacerze | - masz rację.
Pomiędzy "sesjami" na forum właśnie to robiłem. Było fajnie
Jakby co tytułem riposty zapraszam na wyżej wymienionego wątku a tutaj czekamy na te
nieciągnące i wracające
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:41, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bliższe mi są inne sprawy, nie jestem humanistą ani psychologiem... Kabi miał pecha, że na mnie trafił. Taka jest prawda Crying or Very sad |
Marku ja też nie miałam pojęcia o szkoleniu psów (np. sądziłam,ze żeby nauczyć psa chodzic na luźnej smyczy trzeba bardzo szybko za nim biec,żeby smycz była lużna ), Frodo strasznie ciągnał, nie było mowy,żeby go spuścić ze smyczy to był diabeł wcielony aż poszłam na szkolenie- najważnijsza rzeczą, której wynioslam ze szkolenia jest to,że umiem mojego psa nauczyć praktycznie wszytskiego jak już wiedziałam jak uczyć psa, to nauczyłam go tego, co chciałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:56, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Widzisz:
Cytat: | poszłam na szkolenie |
a ja już o szkoleniu pisałem kiedyś tu:
http://www.goldenretriver.fora.pl/wychowanie,5/super-pies-jak-to-zrobic-zapraszam-na-kurs,5263-15.html
proza życia
Na piątkowe spotkania jeździć do Poznania to troche niewygodne i kosztowo równie uciążliwe. Szkoły "pozytywnej" u mnie nie znalazłem tzn. jest jedna taka w internecie ale telefon nie odpowiada...
Po za tym tez gdzieś juz pisałem, że jezeli juz to tylko 'Wesoła" a u mnie ich nie ma....
Gdyby "Wesoła łapka" była u mnie - Kabi już byłby absolwentem
Świadom swoich słabości zdecydowałem sie zamieścic ten filmik na YT. Może ktoś będzie go pokazywał jako przykład "jak nie należy szkolić" ale ja i tak już otrzymałem garść cennych porad - zatem warto było
Jednakże zdaję sobie sprawę, że nie da się nauczyc kogoś np. jazdy samochodem bez treningu
Bardzo liczę na coś, ale czy się uda
P.S.
Czy dysplazja Kabiego może być wynikiem ciągania na smyczy? Znalazłem kontakt z właścicielami brata Kabiego (niestety już byłymi - alergia) ich pies nie miał dysplazji ale nie ciągał Pozostałe z tej 11-stki nie wiem gdzie wylądowały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 0:21, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Marku, na pocieszenie, tu masz opisany taki sam problem z goldenem w podobnym wieku jak Kabi:
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/problemy-wychowawcze,26/golden-22-miesiace-problem,1984.html
I tu pamiętnik Szymona - poczytaj sobie końcówkę, jakie mieli problemy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem, czy Simon jest na tym forum, pewnie mógłby Ci wiele opowiedzieć o szkoleniu Vasco.
Ale zobacz tutaj, jak to wygląda teraz - "problem" z Vasco to pikuś:
http://www.goldenretriever.fora.pl/wychowanie-i-szkolenie,74/do-mnie-korekta-zachowania,6625.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:15, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Napisałem małe co nieco w wątku o niedziałających smaczkach
Chyba na tym forum nie ma Szymona, bo pewnie by sie w tym wątku wpisał
Swoja droga troche tych forum jest, ale widzę, że tematyka bardzo podobna a nawet dublująca się
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:39, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Znalazłem brakującą część historii Vasco
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyżby Kabi miał podzielic jego los?
Sam juz nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:44, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było, że nic nie robimy, przykład jak Kabi idzie w halterku prowadzony przez Michała:
http://www.youtube.com/watch?v=GevK_TlGq-g
Może to nie jest Super - Pies ale chyba mamy postęp
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:28, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Minął kolejny miesiąc i brak wpisu,że ktoś ma takiego psa
Dorota - o Tobie i Twoich efektach już wiem, zatem Ty się nie liczysz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kate122
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:47, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a co myslicie o halterku? zastanawiam sie nad zakupem takiego dla Brutusa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:51, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a co myslicie o halterku? |
Mądrzejsi ode mnie twierdzą, że halterek nie uczy tylko wymusza porządane zachowanie
Faktem jest natomiast, że jak już nie szło z Kabim wyjść na spacer bo tak ciągał to halterek załatwiał sprawę.
Moje filmy chyba pokazują jak działa na mojego psa to ustrojstwo....
Ale może ktoś mądrzejszy się wypowie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kate122
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:12, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
z Brutusem probowalismy juz nawet kolczatki wciaz ciagnie... jedna walnienta pani weterynarz powiedziala zeby zaostrzyc zabki od kolczaty wtedy przestanie ale w zyciu bym czegos takiego nie zrobila... wiec chyba zainwestuje w halterek
a stawanien a spacerze nie zdaje egzaminu... nasz spacer tym sposobem wyglada mniej wiecej tak...: idzimy pies ciagnie, zatrzymuje sie i bez slowa czekam az do mnie wroci, wraca, ok idziemy dalej, 3min pozniej zaczyna sie od nowa.... i tak do usranej smierci...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kate122 dnia Pon 17:15, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:12, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | wiecej tak...: idzimy pies ciagnie, zatrzymuje sie i bez slowa czekam az do mnie wroci, wraca, ok idziemy dalej, 3min pozniej zaczyna sie od nowa.... i tak do usranej smierci... |
A coś ty chciała? ja z Bajerem ćwiczę od paru miesięcy i nadal ciągnie, ale nie byłam konsekwentna po prostu. I DLATEGO TRZEBA BYĆ
KONSEKWENTNYM. Pies po 5 min. nie zrozumie, że ma nie ciągnąć. To trening na długie miesiące, ale konsekwencja to podstawa!
Nie możesz robić tak: "Po jednym spacerze nic nie zrozumiał i chyba już nigdy nie zrozumie". W końcu znudzi mu się ciągłe zatrzymywanie. Zawsze próbuj wyczuć ten moment kiedy on zluzni smycz. A wtedy zaraz smaczek-pochwała i idziecie dalej. Powtarzam: KONSEKWENCJA! Choć wiem że to nie łatwe
A czy jest tylko jedna metoda na "luźną smycz"?
Ps. Marku, kolejna osóbka, która ma ciągnącego dwuletniego psa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pon 19:16, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:32, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a nasz wspaniały pies to nie ciągnie... jak mu się zachce albo jest zmęczony hehe ale uczymy i uczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:34, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nasze Szczęście ma swoje za uszami, ale co do chodzenia na smyczy - jest niezła! Luźna smycz nie jest u niej regułą, czasem też ciągnie... (zwłaszcza gdy jest bardzo nakręcona na początku spaceru lub gdy coś ją zainteresuje - inny ludź, dziecko, pies, wtedy trzeba ją przywołać do porządku i to zwykle nie wychodzi), ale w normalnych warunkach, większość czasu na spacerze idzie poprawnie. Stosujemy metodę drzewka - Fryderyka wtedy siada i czeka, ale głównie dużo nagradzamy kiedy dobrze idzie (w ciągu 3-5 minut spaceru) - potem przez dłuższy czas pamięta, o co nam chodzi. Używamy do tego klikera. Natomiast kiedy prawie napręży smycz - wołam "Frida wolniej" - i zwalnia Hmmm, ciekawe, czy nie pochwaliłam za wcześnie.
Za to z przywołaniem przedwczoraj miała kiepski dzień, dzisiaj - całkiem dobrze. Tak jej się to zmienia jeszcze. Jak znajdzie "śmiecia" to już po przywołaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|