Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Moniczka20
Miłośnik goldenów
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:40, 08 Maj 2007 Temat postu: Moja Luna zzera na dworze co popadnie-HELP!! |
|
|
Mam taki problem z moja Goldenka -Luna- ma 3 miesiace , kiedy wychodze z nia na dwór jest poprostu tragicznie...juz nie wiem co robic..Ona zzera wszystko co popadnie na dworze! tzn ja jej nie pozwalam no ale wiadomo ze nie zawsze mozna zauwazyc cos pod pyskiem psa...zamiast szukac miejsca do zrobienia siusiu czy smrodka Ona szuka na dworze jedzenia?!...próbowałam przed wyjsciem ja karmic...ale to nic nie pomogło...pozatym nie moge przeciez karmic jej 10 razy dziennie ...nie wiem jak moge zmienic jej zachowanie...jak ja oduczyc wzerania wszystkiego co popadnie na dworze?....dodam ze jak tylko wróci do domu zaraz zalatwai wszystkie potrzeby w domu....zadko zadarza sie je zocic cos na dworze choc staram sie wychodzic z nia czesto i po kazdej wiekszej zabawie i po jedzeniu i po spaniu...nic nie dziala...moze ona jakas nie kumata jest nie no moze za mała?..nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 13:57, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Moja Luna też taka była jak miała 3 mies. Cierpliwości!!! z czasem przechodzi.
Luna do teraz coś weźmnie do pyska ale na komędę puść i smakołyka zaraz to wyrzuca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moniczka20
Miłośnik goldenów
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 14:12, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ok:)wiec od teraz uzbrajam sie w cierpliwosc jeszcze wieksza niz dotychczas ...pytam bo poprostu nie jestem doswiadczona w wychowywaniu szczeniaka,mam drugiego psiaka ale kiedy ja wzielasm byla juz dorosla i po praktyczniue jednym spacerze skumala o co chodzi ...dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 14:31, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ale cały czas stosowałam nagrody jak wypuściła jakieś świństwo to zaraz smakołyk no i jest coraz lepiej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moniczka20
Miłośnik goldenów
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:06, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ok to ja tez tak spróbuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łapa
Goldeniarz
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów-Mościce
|
Wysłany: Wto 15:29, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nasza 2,5 miesięczna Gaja też tak wszystko zjada co tylko na drodze znajdzie. Zaczęliśmy stosować smakołyk i teraz przynajmniej nie ucieka ze znalezioną zdobyczą bo wie że w zamian dostanie coś extra i jest coraz lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwonak
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 13:59, 10 Maj 2007 Temat postu: zażeranie na dworze |
|
|
Cześć
Mój goldenek Iron ma 10 tygodni i musze powiedziec ,że na dworze trzeba go pilnować, gdyz też łapie co popadnie.
Najgorzej jest na trawnikach pod naszym blokiem, poza miastem nie mam tego problemu. Parę razy zabrał sie nawet za psie wyschnięte (napisze dosłownie) kupy i trzeba bylo mu to z pyska wyciągnać. Radziłam się dzisiaj weterynarza i on zastosuje jakis środek który wyrówna florę bakteryjną w Irona jelitach i po tym ma być spokój. U szczeniaków często tak bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Malutka:)
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:29, 10 Maj 2007 Temat postu: Re: zażeranie na dworze |
|
|
Oj moja Sara też była taką rozrabiaką w wieku Twojej Luny. Wychodziliśmy na dwór i poprostu odkurzacz, nos przy ziemi Rzadko załatwiała swoje potrzeby na dworze. Przychodziła do domu i robiła siusiu na ręcznik, który miała do dyspozycji. Teraz jest zupełnie inaczej, wogóle nie załatwia się w domu( czasami zdarzy jej się w nocy), a na dworze je już coraz mniej. Jednak musimy pamiętać, że to jest taka rasa i raczej nie oduczymy tego całkowicie.
PS. Jak byłam na Twoim miejscu, też sie tak bałam i martwiłam. Myślałam, że to nigdy się nie skończy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matias_ag
Początkujący
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:10, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mój max zawsze gdy coś jadł nakładałem mu taki kaganiec nylonowy i mowilem ze "za kare". Po chwili mu go ściągałem i dostawał smakołyk. Teraz juz nic nie je chyba ze jak sie zdarzy to na "Zostaw" wypuszcza z pyska. Powodzenia !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 20:03, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A gdy musisz z nim iść teraz gdzieś w kagańcu nie kojarzy tego z karą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Moniczka20
Miłośnik goldenów
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:54, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cud miód malina ! nie moze byc...chyba nauczyła sie w koncu wołac na dworek...moze nie zawsze wiem o co jej chodzi bo ma rózne sposoby okazywania"na siusiu" ale itak jest sukces...z załatwianiem sie wyrównało sie pół na pół...raz w domu,raz na dworze;)....przekupiłam Mojjego łasucha psimi smakołykami...ze za np zrobieniue siusiu czy smrodka na dworze jest cosik dobrego i czochranie za uchem(co uwielbia;))chyba działa efekty sa i to jakie!! ...co do "zbieractwa i wyzeractwa na dworze" to bynajmniej (takze w połowie przypadków) reaguje na komende zostaw albo nie wolno uf to juz jakis sukces ...noi smakołyki ocxzywiscie zamiast czegos co lezy na Ziemi.........
heh tez miałam raz przypadek z Luna( to były same poczatki wychodzenia-chyba w sumie była wtedy pierwszy raz na dworze)....heh co tu duzo mówić...zjadła kawałek jakiegos smrodka?! ...fuuu nigdy nie zapomne tego jak starałam sie jej wyciagnąc tą"kupke" z pyszczka ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:39, 16 Maj 2007 Temat postu: Re: zażeranie na dworze |
|
|
Malutka:) napisał: |
Jednak musimy pamiętać, że to jest taka rasa i raczej nie oduczymy tego całkowicie. |
Co masz na myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oleńka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:22, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Polecam kupić tabletki które nazywają sie Rumen Tabs to są zmielone żwacze w tabletkach. Fredzik od kiedy dostaje nie je juz wszystkiego na dworzu. Polecone przez weta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 11:24, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a ja myślę że praca nad psiakiem i czas wystarczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:48, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Oleńka napisał: | Polecam kupić tabletki które nazywają sie Rumen Tabs to są zmielone żwacze w tabletkach. Fredzik od kiedy dostaje nie je juz wszystkiego na dworzu. Polecone przez weta |
A gdzie i po ile dostane takowe...??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|