Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Na spacerach wszystko je
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil638
Goldeniarz


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:10, 18 Mar 2008    Temat postu:

a ja mam taki dosc niemily problem jak oduczyc psa jedzenia cudzych kupek :-& bierze je do buzi i u cieka przede mna jak bym mu chcial odebrac pudelko z ciasteczkami [-X

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sandr
Goldeniarz


Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Śro 22:11, 19 Mar 2008    Temat postu:

Witaj w klubie Cool. Nasz już dzisiaj mógłby pracować na lotnisku,
tylko kto przemyca kupki w walizkach?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emiszk
Początkujący


Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:43, 09 Kwi 2008    Temat postu: Jedzenie kupek

Witam,
wszystkich od dwoch miesięcy jestem szczęśliwym Confused posiadaczem przepięknego goldiego. Jak tylko będe miała czas przedstawimy się i zamieszcze fotki. Mamy ten sam problem co poprzednicy Crying or Very sad Hamlet zaczął do kliku dni zjadac kupy. Ale nie wszystki, tylko jakies wybrane. Nie wiem czym się kieruje przy swoim wyborze, ale jakies kryteria na pewno są. Laughing Tez zastanawiałam się nad kagańcem, ale jak wspomniała osoba klilka postów przed, nabije sobie to kupsko na kaganiec i tak zje. Juz nie moge znieśc tego procederu, ponieważ po takiej akcji nie mam mowy o lizaniu przez Hamleta nawet po dłoni... brrrrr... Nie wiem, czy nasza miłośc wytrzyma taka próbę ..... Czy Wasze starsze goldeniaki wyrosły z tego? Pls pomóżcie!!!!!!!!!!!!!
zdesperowana Emi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rukia_
Miłośnik goldenów


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Subkowy

PostWysłany: Czw 18:22, 17 Kwi 2008    Temat postu:

Gana zjada wszystko ,kości ,kupki śmieci ...eh...i do tego nie słucha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zadzia
Rutyniarz


Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:39, 18 Kwi 2008    Temat postu:

My daliśmy Dianie trochę kapusty kiszonej i pomogło przestała jeść kupy, za to wszystko co odstaje od ziemi to musi wylądować w pysku, a fruwające liście czy też śmieci to najlepsza zabawa na świecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lily
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:18, 18 Kwi 2008    Temat postu:

U mnie też - wszystkie śmieci lądują w pysku. Na razie kup nie rusza - powącha i zostawia. Ale jak komuś serek wypadnie, czy lody albo ktoś napluje to nie ma zmiłuj - musi spróbować, fuj...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kamil638
Goldeniarz


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 20 Kwi 2008    Temat postu:

ja mojego uczylem tak ze jak lezal czy tam siedzial rzucalem mu cos pod nos i odrazu mowilem nie wolno podnioslym glosem patrzyl tak na to jezykiem dotykal szczekal ale nie wziol bralem to i dawalem mu cos innego w nagrode Very Happy i teraz jak mi cos spadnie to nie wezmie Smile ( i nawet czasami jak mu daje cos z reki to sie waha czy wziasc ale to tyyyyllko czasami Cool )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sandr
Goldeniarz


Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Pią 10:08, 25 Kwi 2008    Temat postu:

Nasz, podczas wczorajszego spaceru wynalazł (w krótkim okresie czasu) ... dwie zdechłe myszy Surprised
Na szczęście, nie konsumował - przynosił i grzecznie czekał na nagrodę (eksmisje z pyszczka musiałem niestety przeprowadzać samodzielnie - żona nie chciała się podjąć Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:32, 25 Kwi 2008    Temat postu:

slodko musiał wyglądać przynosząc te myszki Laughing
no ale na pewno eksmisja nie była mila...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
defose
Początkujący


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:57, 27 Maj 2008
PRZENIESIONY
Czw 13:50, 03 Lip 2008    Temat postu: Apetyt

Moi Drodzy. Od pewnego czasu jestem szczesliwym przyjacielem miłej Goldenki. Molli ma 5 miesiecy i z każdym dniem daje nam coraz wiecej radości. Jak zapewne kazdy z was na początku mamy wiele problemów. Z większoscia sobie radzimy. Jak na tą chwilę najwiekszym problemem jest apetyt Molli a ścislej mówiac to , że jak na podwórku ( mam własny dom i i duże podwórko ) zwolnimy ja ze smyczy to wcina ( zjada) wszystko co złapie do pyska. Boję sie,że trawa, mlecze( uwielbia je), babki moga jej zaszkodzić.Jak wy sobie z tym radziliście? jeszcze jedno pytanie - co z kapielą - kiedy i jak często. Pozdrawiam. Sławek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:35, 27 Maj 2008
PRZENIESIONY
Czw 13:50, 03 Lip 2008    Temat postu:

Mój też zżera wszystko na spacerach, to taki typowy goldeni problem Wink
Ja oduczałam tak:
Jak pies coś brał do pyska, mówiłam ostro FE!, jak przestawał, dostawał smakołyk. Mieliśmy okres, kiedy żarł wszystko, wówczas zdecydowaliśmy się na kaganiec. Trochę w nim pochodził i na próbę zdjęłam. Było już ok. Wiadomo, że jak jest coś szczególnie smacznego, to zje, ale już rzadko. Życzę powodzenia w nauce Exclamation
Co do kąpieli, ja kąpie wtedy, jak pies jest brudny. Używamy dziecięcego szamponu Penaten, po którym Duffel bosko pachnie i ma mięciutką sierść Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewa&Duffel dnia Wto 22:36, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sinead
Ekspert


Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Brytania
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:41, 27 Maj 2008
PRZENIESIONY
Czw 13:50, 03 Lip 2008    Temat postu:

psy muszą jeść takie rzeczy jak np. trawa, to im pomaga w oczyszczeniu* żołądka (czy czegoś tam) czytałam to na jakiejś stronce internetowej i widziałam w jakimś programie telewizyjnym o psach Wink Pozdrawiam
*Oczyszczeniu albo coś tam takiego podobnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka Axelowa
Rutyniarz


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła

PostWysłany: Wto 22:52, 27 Maj 2008
PRZENIESIONY
Czw 13:51, 03 Lip 2008    Temat postu:

Nie wyobrażam sobie, jakie to ilości trawy musi zjeść pies, żeby mu zaszkodziła Wink
Generalnie psy jedzą trawę i inne zielska, jak potrzebują: mają niestrawność, coś im zalega na żołądku, mają zgagę itp...
Ja nigdy nie zabraniam jeść Axelowi zielska, bo zauważyłam, że je wtedy, jak ma potrzebę a czasami w ogóle go to nie interesuje. Problem mam tylko wtedy, jak czasami kupa wisi mu na nieprzetrawionej trawie i nie chce wyjść... Wtedy - chusteczka, ogon do góry i trzeba psu pomóc...
Podawaj Molli częściej kefir naturalny i psie śmierdziele - może to ograniczy wcinanie trawy...

Jeżeli chodzi o kąpiele...
Generalnie mówi się, żeby psa za często nie kąpać, bo to szkodzi jego skórze i sierści. Ale przecież te dzisiejsze psie szampony (szczególnie te z wyższej półki) są dużo bardziej "przyjazne" psiej skórze niż te z przed 5, 10 lat...
Poza tym psy, które są wystawiane czy te, które pracują (np. z dziećmi) są kąpane bardzo często i raczej im to nie szkodzi.
Inna sprawa, że taka kąpiel to z reguły nic przyjemnego dla psa. Psiury najczęściej stresują się podczas kąpieli i niecierpliwie oczekują końca tej "tortury" Wink Dlatego najlepszym chyba wyjściem jest kąpanie psa tylko wtedy, gdy jest to niezbędne. Latem można psa wykąpać przez "wypływanie" go w jeziorze Laughing Przyjemne z pożytecznym! Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinigami
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:47, 28 Maj 2008
PRZENIESIONY
Czw 13:51, 03 Lip 2008    Temat postu:

Temat był juz wałkowany, więc polecam lekturę forum Wink

Co do zjadania wszystkiego to również miałam ten problem tylko, że my nie mamy ogrodzonego terenu i pies zjadał wszystko, zdarzyło się nawet, że złapał gdzieś szkło, które na całe szczęscie po chwili wypluwał, co nie zmienia faktu, że mi prawie serce stawało w miejscu. Co robiłam nie spuszczałam, ze smyczy, jak coś brał do pyska stanowcze szarpnięcie, takie korekcyjne , szybkie krótkie i powiedzenie "fe" kiedy, po jakimś czasie wystarczyło same "fe", kiedy jest na smyczy nic nie zjada. Dadkowo można wprowadzić kantarek pies coś zjada, robimy tak samo, jak pisalam wczesniej z tym, ze kantarek przynosi wiekszy dyskomfort i wywołuje złą emocję. Teraz pies ma 7 miesiecy, spuszczam go i jestem mile zaskoczona, biega sobie, wącha trawkę itd. Myślę, że jest to troche zasługą tego, że mówilam psu że nie wolno, a trochę tego, że po prostu pies wydoroślał. Chociaż nie mówię, że jest idealnie, bo małe patyczki, gałązki itp to jego ulubiony przysmak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
defose
Początkujący


Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:11, 28 Maj 2008
PRZENIESIONY
Czw 13:51, 03 Lip 2008    Temat postu: Apetyt

Serdeczne dzieki za rady. Very Happy Wiekszosc tych metod juz stosujemy wiec wyglada na to , ze musimy sie jeszcze uzbroic w cierpliwosc.Pozdrawiam.Slawek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Wychowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin