Nie mam już siły :(

tatranka

Dziękuję wam wszystkim. Pomogliście mi zrozumieć mój błąd wychowawczy.
Zauważyłam też, że Frida, wyczuwając moje zniecierpliwienie i zdenerwowanie, zachowywała się tak jak się zachowała.
Teraz staram się podchodzić do niej z większą cierpliwością i zrozumieniem, ale po mimo wszystko z konsekwencją.
Jeśli chodzi o żwacze, to ja też kupiłam Fridzie takie w sklepie zoologicznym. Podobno po nich psiak nie ma pociągu do zjadania RÓŻNYCH śmierdzących dziwactw Laughing

Nie wspominając o zapachu samych żwaczy Laughing

No cóż - trzeba to znieść, bo jak mała z daleka czuje ich zapach to gotowa jest stanąć na uszach aby je dostać Razz

Za tydzień rozpoczynamy szkolenia w Centrum Edukacji Kynologicznej, mam nadzieję, że dzięki tym zajęciom powolutku dojdę z maluchem do porozumienia w pewnych kwestiach.
Smile

tatranka

sandr - te tabletki chyba nie mają tak przykrego zapachu jak same suszone żwacze?? Very Happy

jeśli nie to masz szczęście Very Happy

Ja mam takie [link widoczny dla zalogowanych]

sandr

W stosunku do żwaczy właściwych tabletki są b.umiarkowanie "aromatyczne" Smile

- podajemy jedne i drugie (dziennie = 4 x po 1 tabletce przed jedzonkiem + 2~3 żwacze).

akbar.han.bl

Sandr a to u Was działa? Jak długo stosujecie 'terapię'? Bez tego forum to by było ciężko...

Tatranko cieszę, że jest Wam obojgu lepiej. Piesek podrośnie to też spoważnieje!

sandr

Podajemy żwacze w różnej postaci od ok. 2 tygodni i na razie wydaje się być lepiej. Podczas spacerów kilkakrotnie zaobserwowałem jak piesek zbliża się do "obiektu" i poprzestaje na powąchaniu (ale, być może nie był to ten smak Wink

).

kesse

tatranko nie martw sie ja jeszcze niedawno byłam w rozpaczy a kessie miała 5 miesiecy Shocked

z dnia na dzien usmiecham się i mowie do męża "co to sie stało ze nasz pies jest grzeczny".. to jeszcze nie to co bym chciała a o ładnym spacerku nie ma mowy, ale pracujemy...

akbar.han.bl

Sandr. Myślę, że spróbujemy.

sandr

W każdym razie - nie powinno zaszkodzić Very Happy

adgs

Dziewczyny! Ja tam nie jestem pewna ale czy ten pociąg do zżerania "pachnących" obiektów nie mija z wiekiem?
No u nas wprawdzie nie minął ale zamienił się na ... tarzanie się, np. w zdechłym szczurze

tyle, że wtedy wystarczy Confused

wymyć.
Ale my mamy z tymi naszymi potworami same przyjemności Laughing

akbar.han.bl

Od dzisiaj robimy kurację Rumen Tabs. Udało nam sie zamówić za 6,50 bez żadnych dodatkowych kosztów.
Axel zjada a potem sie kula. Ale zauważyłam, że nawet lekko zbutwiałe liście, patyczki i mech wcina, więc może mu rzeczywiście czegoś brakuje. Zobaczymy. Może nie będzie szukał. A jak nie znajdzie to sie nie wykula akurat w tym...

A z wiekiem to akurat wzrasta... Pierwszy raz zdarzyło sie jak Axel miał koło 7 miesięcy...

sandr

No cóż, po ok. 3 tygodniach "kuracji" mieliśmy nadzieję że jest lepiej,
ale wczorajszy spacer brutalnie zweryfikował nasze założenia Confused

Widocznie trafił na ten smak...

akbar.han.bl

A jednak... Ale może jeszcze za krótko bierze...

Edyta_Neo

Gdzieś, ktoś na forum napisał,że ponoć na takie zajadanie się świnstewkami pomaga podawanie psu trochę kiszonej kapusty.Może warto spróbować,zaszkodzić nie powinno a może pomoże.

Karolcia

No ja to pisałam. Mój wet. tak radził Very Happy

Bo tam są jakieś składniki co są w qupie Laughing

Zresztą warto dawać psu pół szklanki kiszonej kapusty raz na tydzień ma dużo witamin.