Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:00, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
I w domu może też niech lata ze smyczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:18, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No ja mojej Daisy na początku też musiałem przypiąć smycz i bawiła się z nią w gonito i gryzienie, po 2 dniach poszliśmy na dwór bo po domu teżnie chciała się uczyć na smyczy i poczatki były w miare,ale teraz już jak zobaczy ze biore smycz w rece to wariuje ze szczescie! Do teraz ma nawyk że jak zapne jej smycz to bierze ją w pysk i ciągnie mnie do furtki, a później puszcza ją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatrix
Goldeniarz
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:38, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
lily napisał: | Florka chodzi w obroży od 1,5 tyg. chyba i nawet nie zauważyła, że ma coś na szyi... W ogóle jej obroży nie ściągamy. Ale z tą smyczą to koszmar! |
Nasz Baster też nawet nie zauważa, że ma obrożę Ale z chodzeniem na smyczy to na razie dramat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 22:23, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale z chodzeniem na smyczy to na razie dramat |
Poczytaj dokładnie jest sporo tematów o chodzeniu na luźnej smyczy .
Ten dramat jest zależny od ciebie ,pies robi tylko tyle ile mu pokazujesz Skoro źle chodzi pomyśl co źle robisz. Nauka chodzenia na luźnej smyczy zajmuje kilka miesięcy czasem pół roku .Wszystko jednak zależy od ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|