|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika&Fino
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:16, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy spamietam wszytkie komentarze
Nina - oczywiscie, kazdy ma takiego psa jakiego chce miec (w szerokim tego slowa znaczeniu od rasy po stopien wyszkolenia) i ja tego nie neguje - ale nie mozna powiedziec, ze w taki sposob wyszkolony pies jest nieszczesliwy i wylaczony z myslenia - nie, on wie ze od myslenia jest jego pan/pani a nie on i to jest wlasnie dobre. Jasne trzeba tu brac pod uwage rozne aspekty poczawszy od tego gdzie mieszkamy co wbrew pozorom jest bardzo istotne w stosunku do naszych wymagan stopnia posluszenstwa psa (czy to zdanie ma sens ? )
Jak jade ze swoimi psami na wies to nie przeszkadza mi ze poleca za jakims zajacem w pola, bo tam pola sa duze (jak to na wsi) i nic im sie nie stanie, nie przeszkadza mi tez jak podczas spaceru nad rzeke leca przede mna 300 m i czekaja na mnie w wodzie, bo tam nikt sie w rzece nie kapie, a i wedkarzy jest malo itd....
Ale w miejskich warunkach jest inaczej - super, ze traktuja wode jako relaks, jak to napisalas, ale kiedy wpadaja dwa dosc duze psy miedzy ludzi lub wedkarzy i mozna sobie do nich gadac bo one maja w glowie tylko wode to juz nie jest tak wesolo i przestaje to byc relaks i dla mnie i dla nich, bo musze szukac miejsca gdzie moje psy nie beda nikomu przeszkadzac - a czy nie byloby lepiej jakby na oja komende wrocily i poczekaly az pozwole im wejsc tam gdzie uznam, ze nie beda nikomu przeszkadzac ? zamiast latac po brzegu i wodzie jak oszalale ? no to ja Ci mowie ze byloby (oczywiscie tu mam to na co sama sobie zapracowalalm ) - bo nawet u Goldena da sie zapoanowac nad wielka miloscia do wody...
Albo na spacerze - Golden takie bydle ze leci do kazdego, bo przeciez kazdy to przyjaciel, niestety w miescie jest zbyt wiele ludzi i niestety nie wszyscy sa hmmm normalni, wiec coz albo sie trzeba potem z kims klucic, albo krzyczec na psa dziesiec razy zeby nie podchodzil (owczem mozna prowadzac psa na smyczy, ale tu juz zaznacze, ze mialysmy z Magda Fadowa takie scysje rowniez na polach, gdzie chodzimy nasze psy wybiegac a gdzie nie ma obowaizku zapinania psa) - a pies bardziej posluszny, niz tylko w stopniu wystarczajacym, po prostu nie potrzedlby do nikogo bez pozwolenia...
Jurku - zeby inne psy mogly nasze tylko zgwalcic to pol biedy ale u nas na lakai przychodzi chlopak z mastifem, ktory chodzi bez smyczy i kaganca (no coz wiekszy wiecej moze ?) - a co robi Golden jak widzi innego psa ? no oczywiscie leci sie przywitac, przeciez one tak maja i nic nie daje wolanie, bo one musza... no ja bym nie chiala zeby moj pies sie spotkal z tym amstafem - a bardzo dobrze ulozony pies bez pozwolenia nie pojdzie sie witac, poki ja nie ocenie co to za pies i czy to witanie bedzie dla mojego bezpieczne...
Druga rzecz - tak jak mowilam, ruchliwosc ogona nie swiadczy o zadowoleniu czy tez niezadowoleniu psa - wbrew pozorom, jesli pies nie merda ogonem (oczywiscie jesli nie nosi go pod zadem) swidczy o tym, ze jest zrelaksowany, zbyt energiczne merdanie moze swidczyc o tym ze pies jest niespokojny lub niepewny - to niestety my ludzie przypisalismy merdaniu oznake cieszenia sie czy szczesliwosci psa.
Co do rasy - owczarki nie sa latwiejsze niz goldeny czy odwrotnie. Ja rozumiem ewelina ze ty Kessowej nie mozesz sposcic, ale nie wynika to z tego, ze Goldena jest ciezej ulozyc, tylko dlatego ze Golden jako pies mysliwski ma silny instynkt lowiecki i przy jego szkoleniu trzeba zwrocic szczegolna uwage nad zapanowaniem nad tym wlasnie aspektem. Owczarek nie ma tego instynktu tak rozwinietego, ale ma inne ktore wymagaja wiecej pracy niz u Goldena - dlatego nie mozna porownywac tego w ten sposob.
U mnie w rodzinie zawsze byly wlasnie owczarki, swietnie ulozone, ale owczarek to taka rasa ktora trzeba trzymac nieco krocej, ze tak powiem i nie wybacza tak wiele bledow wychowawczych co Goldeny.
i na koniec to co powiedzial/napisala Basia - dokladnie tak, psy z ktorymi parcuje sie w okreslonych warunkach inaczej zachowuja sie na placu szkolenowym a inaczej poza nim (tzn. moga sie inaczej zachowywac ) - Cava podczas szkolenia "wiedziala" ze jestesmy na szkoleniu i na placu chodzila jak w zegarku i zaznaczam ze bardzo to lubila, natomiast w domu - no coz... nie to samo pewnie tez z mojej winy bo jednak w domu nie cwiczylismy tak jak na zajeciach, a jej charakter jedan by tego wymagal (tu jak ktos na moje psy to wie jaka jest roznica w charakterach Fina i Cavy... Fino zawsze byl bardzo karny nawet przy niewielkiej ilosci parcy, a Cava hmmm no coz uparte babsko )
A generalnie chodzilo mi ot o, ze im lepiej pies ulozony ty lepiej dla niego i dla nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:20, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=pM2pD9Kwv4c&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=4o9mFnm5nfA&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=41lYXu27las&NR=1
macie tu goldena w tych zawodach i nie widzicie różnicy w pracy tamtego psa a tego psa ? i sposób nagradzania psa i sposób wydawania poleceń ? niebo a ziemia
Ja się ze wszystkim z Tobą zgodzę, każdy to piszę na swoich doświadczeniach i w odniesieniu do swoich psów. Ja np nie mam problemu z odwołaniem Molly czy pędzi do wody na wsi czy to w mieście, czy biegnie przywitać się z psem czy z człowiekiem i czy biegnie za wiewórką wzdłuż ulicy czy zającem w polu i dlatego nawiązuje tego psiaka do Molly z Tysonem już bywało gorzej ale tylko gdy zobaczył psy, choc to również było z mojej winy bo teraz po jego śmierci dochodzę do wniosku że mu poświęciłam dużo mniej czasu i bardzo tego teraz żałuję bo byłby jeszcze bardziej niesamowitym psem
amte filmiki są tego samego psiaka tu macie innego http://www.youtube.com/watch?v=1JbPdkKOA0Y&feature=related
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez molly12 dnia Nie 12:39, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Monika&Fino
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:23, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
filmy super, szcegolnie ostatani z Cruft's
czy niebo a ziemia ? dla mnie chyba nie, po prostu te psy inaczej pracuja. A co do sily glosu i sposobu nagradzania - to juz zalezy od przewodnika, oczywiscie ze babka z Goldenem wydaje komendy i nagradza psa bardziej w "moim" stylu czyli spokojnie i na luzie, ale wydaje mi sie ze bierze sie to raczej z dojrzalosci przewodnika. Prawdopodobnie tej malej dziewczynki nikt nie nauczyl takiej pracy z psem, tak jej kazali to tak prowadzila i tyle.
A roznice - tak widze w obu przypadkach z Goldenami przewodnicy nosza uniesiona lewa reke i nieco cofnieta, sugerujac psu ze cos w niej jest, bo pradopodobnie podczas szkolen nosili w niej smakolyki - a Golden zrobi wszystko za jedzenie Fino reaguje identycznie nawet jesli w rece juz nic nie mam
Kazdy pies inaczej pracuje, to jest kwestia charkateru psa (czasem determinowanego rasa):
http://www.youtube.com/watch?v=SG_gebPm5o8
zauwaz, ze bordery zupelnie inaczej parcuja niz Golden, co nie oznacza ze maja z tego mniejsza przyjemnosc - tak po prostu maja (podejrzewam, ze nawet ten co nosi ogon pod soba moze wcale nie byc nieszczesliwy...)
podobnie jka ten owczarek belgijski:
http://www.youtube.com/watch?v=npWrDjcPfuI&feature=related
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:38, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Cytat: | czy inny pies (ktory nawiasem mowiac nie wiadomo co moze naszemu zrobic) - |
Np. zgwałcić
|
Jerzy, świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:17, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Monika z tym faktycznie masz rację dopiero jak przeglądam filmy to widze, że Tyson miał zupełnie inaczej ogon i główkę i w ogólę mowę ciała od Molly podczas ćwiczeń
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez molly12 dnia Nie 17:17, 13 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Creff
Goldeniarz
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków :) Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Creff
Goldeniarz
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:36, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze takie małe wtrącenie do filmu, o którym tak dyskutujecie:
Jeb... jak ta mała się drze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
te filmiki które dałaś/eś (?) są zupełnie innym rodzajem posłuszeństwa, pies może robić sztuczki cyrkowe a na spacerze pujdzie w cholere gdy np zobaczy uciekającego kota albo na odwrót pies który jest niesamowity w obiedience nie będzie chciał za zadne skarby świata pojąć sztuczek. Tyson właśnie był niesamowicie posłuszny ale do sztuczek był tak tępy za przeproszeniem, że to ludzkie pojęcie przechodzi... zanim on dał głos Molly już się przeturlała, przeczołgała, dała każdą łapę osobno i razem, udawała psa z chorą łapą zapaliła światło i wróciła by ponownie usiąść a on dopiero wtedy załapał, że ma szczeknąć także jedno z drugim nie ma najczęściej nic wspólnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:14, 14 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
molly12 napisał: | te filmiki które dałaś/eś (?) | po lewej jest taki mały fioletowy znaczek
Cytat: | są zupełnie innym rodzajem posłuszeństwa, pies może robić sztuczki cyrkowe a na spacerze pujdzie w cholere gdy np zobaczy uciekającego kota albo na odwrót pies który jest niesamowity w obiedience nie będzie chciał za zadne skarby świata pojąć sztuczek. | ale to chyba nie ma żadnego znaczenia. Te psy to potrafią czyli ktoś je nauczył i jest to fajne
Cytat: | Tyson właśnie był niesamowicie posłuszny ale do sztuczek był tak tępy za przeproszeniem, że to ludzkie pojęcie przechodzi... zanim on dał głos Molly już się przeturlała, przeczołgała, dała każdą łapę osobno i razem, udawała psa z chorą łapą zapaliła światło i wróciła by ponownie usiąść a on dopiero wtedy załapał, że ma szczeknąć także jedno z drugim nie ma najczęściej nic wspólnego. | ja myślę, że ma bo świadczy o wzajemnym powiązaniu psiaka z człowiekiem
A tu była kapitalna zabawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:45, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jurku ja miałam identyczne powiązanie z Tysonem i Molly i jednak Molly robiła praktycznie wszystko to co ten psiak (chyba tylko nie chodzi na przednich łapach i nie podaje mi kapci i nie wpadłam na pomysł o ścieleniu łóżka i ze zmywarką a i pierwszy raz widzę jak pies staje w kroczu właścicielowi i łapami na nogach bardzo mi się to podoba nie wiem czy w następny weekend tego nie poćwiczymy ) zapala światła i gasi zamyka szafki i ściągała mi skarpetki gdy miałam obie nogi w gipsie, prowadza konie na uwiązie itd. A na spacerze gdy zawołałam pierwszy bieg Tyson, Molly druga - ona szybciej załapała poczekaj niż wróć więc jak ją wołam to staje jak wryta księżniczka i czeka aż ja podejdę a Tyson momentali był przy mnie ale nie zrobił nic poza siad, leżeć, łapa, głos, hop, od wielkiego halo czołgał się i jest mistrzowskie wykonanie był kijek na nosie do czasu kiedy klasnełam wtedy podrzucał do góry i łapał w locie. A razem molly pod nim się czołgała a on przez nią skakał chciałam je razem nauczyć pociąg robić (bo Molly to uwielbia) ale Tysonowi nie szło
PS.
Jerzy Włodarczyk napisał: | molly12 napisał: | te filmiki które dałaś/eś (?) | po lewej jest taki mały fioletowy znaczek |
dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez molly12 dnia Wto 0:50, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:59, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
molly12 napisał: | Jurku ja miałam identyczne powiązanie z Tysonem i Molly i jednak Molly robiła praktycznie wszystko | a jednak nie
bo Molly inaczej i inne sztuczki robiła a Tyson nie i nie tak.
Dla mnie identyczne to znaczy identyczne i nic więcej ani nic mniej.
Tylko raz można się zakochać po raz pierwszy a każda inna miłość będzie już inna i nigdy taka sama .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Creff
Goldeniarz
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:38, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiecie co mnie denerwuje na tym forum?
To, że każdy z Was, nie wiem dlaczego... za wszelką cenę chce pokazać
jaką to ma ogromną wiedzę... Nie dopuszczając do siebie innych możliwości.
Za każdym razem kiedy ktoś nowy coś tutaj napisze, zostaje zjechany z góry na dół.
Mam wrażenie, że traktujemy się tutaj jak wrogów.
Oczywiście wykluczając sytuacje, kiedy się kracze tak samo.
Denerwuje mnie to strasznie. Zamiast spokojnie dyskutować, to ja wszędzie
ironie czuję. A chyba nie o to chodzi... Może przewrażliwiona jestem.
yhh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Creff
Goldeniarz
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:40, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie... za te słowa też czekają mnie baty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:24, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Creff napisał: | Wiecie co mnie denerwuje na tym forum?
Denerwuje mnie to strasznie. Zamiast spokojnie dyskutować, to ja wszędzie ironie czuję. | chyba węch tracę bo mam problemy z tym wyczuciem
Ale niezależnie od, to ironia jest niezłą bronią
Cytat: | A chyba nie o to chodzi... Może przewrażliwiona jestem.yhh... | Joanno, dopuszczasz taką możliwość
to chyba nieźle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:12, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jurku ale teraz mi dałeś niby Molly to moja pierwsza miłość ale nie kochałam Tysonka mniej... A Ty jak masz ze swoimi babami ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|