|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:45, 07 Sty 2012 PRZENIESIONY Nie 18:32, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że warczenie jest tylko jednym z elementów zachowań. Uważam, że najpierw należy ustawić właściwe relacje w stadzie a reszta sama się ułoży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ZaraGolden
Miłośnik goldenów
Dołączył: 31 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:48, 08 Sty 2012 PRZENIESIONY Nie 18:33, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Najwięcej czasu ze wszystkich domowników poświęcam jej ja. Umie już dużo komend i szybko się rozwija. Przez ostatni czas nie zdarzyło się, żeby na mnie warczała ale na moją mamę tak.
Kiedy ostatnio mama była z nią na dworze Zara wzięła do pyska ziemię (z resztą zachwyca ją wszystko co jest na dworze) mama usiłując jej wyjąć tą ziemię Zara zawarczała.
Podkreślam, że na razie nie wychodzimy z nią na spacery jedynie tylko po to, żeby się załatwiła, bo nie ma wszystkich szczepień ponieważ nie dawno była chora.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZaraGolden dnia Nie 14:49, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:53, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Klaudia i Diego napisał: | Hmm moim zdaniem powinno sie eliminować takie zachowania jak warczenie na członków rodziny, pies nie powinien warczec w takich sytuacjach. |
To jest oczywiste, ale nad tym trzeba popracować, żeby pies nie czuł się zagrożony i nie warczał.
Cytat: | A juz na pewno nie pozwalalabym jej spac w łózku, bo warczenie moze byc tez oznaką dominacji, a pozwalajac jej spac w swoim łózku pozwalasz siebie w pewien sposob zdominowac. |
Czyli to że mój pies śpi ze mną, bo lubię, jak mi grzeje stopy jest oznaką jego dominacji?
Cytat: | Z czasem (jak bylo np u mnie) sama bedzie sobie wchodzila na twoje łózko i kiedy bedziesz chciala ją zgonic bedzie warczala i probowala cie gryzc, kiedy bedziesz chciala ja zabrac, bo bedzie uwazala to za jej miejsce. |
Mój pies też pakuje się na moje łóżko, kiedy chce. Ale kiedy mówię, że nie może, to nie wchodzi. I nigdy nie było sytuacji, żeby na mnie zawarczał lub próbował ugryźć przy ściąganiu go. Kwestia wypracowania odpowiednich relacji i ustalenia, kto w tym związku dowodzi.
Cytat: | U brata mojego taty, pies kładzie sie na łózko kuzynki i nikt nie jest w stanie go zgonic, procz wujka kiedy ciocia z kuzynka probuja, pies warczy i chce gryzc, wiez zdejmują go razem z kołdrą, pzrenosza go |
Bo pozwolili, żeby to pies czuł się najważniejszym członkiem rodziny. I nie ćwiczyli odpowiednio.
Cytat: | wiec, jesli nie chcesz takich sytuacji, poki co nie pozwalaj jej na spanie w twoim łózku i na warczenie tez |
Jak dla mnie to jest bzdura. Jeżeli odpowiednio będzie z psem pracować i od samego początku postawi "jasne warunki" i pies będzie wiedział, czego od niego się oczekuje, to nie będzie miała problemów z takimi sytuacjami.
ZaraGolden napisał: | Kiedy ostatnio mama była z nią na dworze Zara wzięła do pyska ziemię (z resztą zachwyca ją wszystko co jest na dworze) mama usiłując jej wyjąć tą ziemię Zara zawarczała. |
Praktycznie wszystkie szczeniaki walczą o zasoby, a mają to od malutkiego, kiedy chociażby biją się o matczynego cyca.
Żeby pies nie warczał, kiedy coś "upoluje", to musicie pobawić się w wymienianie. Dajesz psu jakiegoś większego smakola, po chwili mówisz komendę np. puść i podstawiasz pod nos smakowitą kość. Jak Zara wypuści smakola, chwalisz i dajesz kość. Za chwilę znowu wymieniasz na coś innego. Póki co nie radzę na siłę wyjmować czegokolwiek psu z pyska, bez podawania jakiegoś zamiennika, bo będzie on sobie utrwalał, że właściciel tylko zabiera i lepiej jest uciekać i szybko połknąć zanim mnie złapie. A jak nie będzie miał gdzie uciekać, to będzie warczał. Na początku nauki dopóki pies nie ma utrwalonej komendy, na którą ma coś oddać, lepiej zawsze mieć jakiegoś smakola w kieszeni i podstawić go pod nos, żeby pies coś wypuścił z pysia. I nie martw się, praktycznie każdy właściciel szczeniaka przerabiał takie sytuacje
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Trampeczka dnia Nie 18:55, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZaraGolden
Miłośnik goldenów
Dołączył: 31 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:47, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj miałam z nią kolejną nieprzyjemną sytuacje, a mianowicie mój szwagier próbował się do niej zbliżyc, kiedy miała kośc. Od razu zaczęła go ostrzegac warczeniem, kiedy ten wyciągnął rękę od razu zaatakowała. Nie wiem czy ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie... Nie chcę, żeby Zara wyglądem przypominała tylko goldena.
Nie wiedziałam jak się zachowac w tej sytuacji. Powiedziałam stanowcze "NIE WOLNO" zabrałam kośc i wygoniłam za karę z tego pomieszczenia...
Jakiś czas podałam jej ponownie kośc usiłując sprawdzic jej reakcję. Przychyliłam się pogłaskałam ją chwaląc, że na mnie nie warczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:08, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem szwagier zrobił duży błąd. Każdy wie ze warczenie to znak ostrzegawczy. Wyciągnięcie ręki uznała za atak więc sie broniła bo co bidula miała zrobić ?
Na moje nie powinnaś karcić psa tylko nagradzac za dobre zachowanie.
Może podczas gdy Zara je podkładaj jej co jakiś zas smakołyk. Później będzie wiedziala ze człowiek daje a nie zabiera krewni niech też jej podtykają pare kawałeczków parówki .
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:44, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ZaraGolden napisał: | Dzisiaj miałam z nią kolejną nieprzyjemną sytuacje, a mianowicie mój szwagier próbował się do niej zbliżyc, kiedy miała kośc. Od razu zaczęła go ostrzegac warczeniem, kiedy ten wyciągnął rękę od razu zaatakowała. |
Wcale mnie to nie dziwi. Zapewne szwagier nie jest u Was zbyt częstym gościem, więc Zara potraktowała go jak obcą osobę, a przed obcą osobą, która chce nam zabrać jedzenie trzeba się bronić.
To jest tylko i wyłącznie Twój błąd. Wiedząc, że Zara reaguje warczeniem przy jedzeniu, nie powinnaś pozwolić szwagrowi zbliżyć się do psa.
Cytat: | Nie wiedziałam jak się zachowac w tej sytuacji. Powiedziałam stanowcze "NIE WOLNO" zabrałam kośc i wygoniłam za karę z tego pomieszczenia... |
To nie dobrze. Tylko utrwalasz psu złe zachowanie. Zara zachowała się tak jak ją natura stworzyła, ostrzegła, żeby się nie zbliżać. Po tym jak została "ukarana" będzie jeszcze bardziej bronić zasobów, a może nawet będzie chować się w mało dostępnych miejscach, żeby człowiek miał utrudnione zabranie jej czegokolwiek. I w takim cichym kąciku jeszcze bardziej będzie bronić zdobyczy.
Cytat: | Jakiś czas podałam jej ponownie kośc usiłując sprawdzic jej reakcję. Przychyliłam się pogłaskałam ją chwaląc, że na mnie nie warczy. |
To jest ok. Tylko to nie może być tak, że Ty sobie raz na tydzień sprawdzisz, czy na Ciebie warczy, gdy chcesz jej coś zabrać. Ćwicz wymiany! Czas działa na Twoją niekorzyść. Jeżeli teraz nie nauczysz małej, że możesz jej zabrać, co tylko zechcesz, to im będzie większa, tym trudniej będzie ją oduczyć warczenia.
I jedna dobra rada na przyszłość - nie pozwalaj obcym osobom, znajomym, nawet rodzinie (oprócz domowników, którzy też muszą ćwiczyć z psem wymiany) zbliżać się do Zary, kiedy coś je. Lepiej nie stwarzać niepotrzebnych przykrych sytuacji, które utrwalają złe zachowanie.
Mój pies ma prawie 3 lata, domownicy mogą zabrać mu wszystko, nawet wsadzić rękę do gardła, żeby mu coś wyjąć, a nigdy nie pozwoliłabym, żeby zrobił to ktoś obcy, a nawet osoba, która jest częstym gościem i pies ją lubi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Trampeczka dnia Śro 22:46, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
domola
Początkujący
Dołączył: 05 Maj 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:08, 18 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Chciałam dopytać odnośnie problemu z podgryzaniem i szczypaniem. Otóż staramy się stosować do opisanych metod postępowania, tj. gdy podgryza/szczypie mówimy "NIE" i przerywamy zabawę albo proponujemy zabawkę w zamian, ale tu pojawia się kłopot, bo Biszkopt często nie chce zabawki, woli dalej podgryzać nas. Kiedy więc przerywam zabawę/nieruchomieję/zabieram ręce/odwracam się tyłem, czy chcę wyjść do innego pomieszczenia On cały czas mnie podgryza dalej. Co wtedy? Gdy nie chce wziąć zabawki ani przerwanie zabawy nie pomaga, On dalej podgryza? A jak już uda mi się wyjść do innego pokoju i zamknę drzwi, to pies drapie i szczeka :/
Jakieś wskazówki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|