problemy z siusianiem

Proton · Wysłany: Sob 9:19, 20 Mar 2010 Temat postu:

wychodzimy na spacer, ale tylko na podwórko niestety;/ Problem jest jeszcze ze smyczą, chodź już są postępy:) Piesek jak tylko przypinaliśmy mu smycz (do obroży przyzwyczaił się w zasadzie od razu) siadał i się nie ruszał. No ale jak już mówiłem są postępy i dzisiaj planujemy większy spacerek:)

A i oczywiście mamy dzisiaj pierwszy sukces za sobą Smile

Pierwsze siku i kupa na dworze:) Hurra!!!

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Sob 15:42, 20 Mar 2010 Temat postu:

Proton · Wysłany: Sob 16:35, 20 Mar 2010 Temat postu:

zrobił TO nie kto inny jak Proton:P Jakby jeszcze miał ktoś wątpliwości:P A no i już się przedstawiliśmy na WiW:)

megami

Ma trzymiesięczną sunię goldena i powiem szczerze, że już próbowałam chyba wszystkiego są postępy ale małe. kupkę robi na podwórku i zawsze kiedy chce ją zrobić sygnalizuje to. ale sisiu robi gdzie popadnie. próbowałam już wszystkich sposobów tutaj opisanych ale nic Sad

. nie wiem czy to kwestia czasu czy może jest jeszcze za mała żeby wymagać od niej siusiana na podwórku ? Sad

Proton

wydaje mi się, że to troszkę czasu potrzeba:) Chwalcie ją za każdym razem jak się załatwi na dworze:)I wyprowadzajcie jak najczęściej:) My też myśleliśmy że nasz pies jest niereformowalny jeśli chodzi o załatwianie. Młody mógł hasać po dworze masę czasu i jak mu się siku zachciało to leciał do domu. Wpuszczaliśmy go na chwilkę i zaczynał się kręcić. To my go z powrotem na dwór, aż w końcu się wysikał Smile

W zasadzie to Proton załatwia się już tylko na dworze. Nawet w sumie się nie zorientowaliśmy kiedy to się stało Smile

Ale do tej pory zdarza mu się posikać w domu (gdy się zdenerwuje, ucieszy za mocno, gdy dużo się dzieje - np. w święta mieliśmy odwiedziny innego psa i było zamieszanie, więc młody się cały dzień zapominał...). Cierpliwości a też nawet się nie zorientujesz kiedy psina nie robi w domu;]

Dorota&Frodo

Jerzy Włodarczyk

megami

Nasza sunia chwalona jest za każdym razem kiedy zrobi coś dobrze ( między innymi siusiu na podwórku:) Smile

) Mam nadzieje, że niedługo Lea załapie fakt, iż należy załatwiać się na podwórku, a ja wówczas będę wolna od wielkich kałuż na środku pokoju Smile

. Cierpliwie czekam. Smile

megami

Mam jeszcze jedno pytanie. Co zrobić kiedy sunia zaczyna załatwiać się w swoim legowisku. Zrobiła to już 3 razy. Oczywiście za każdym razem legowisko wyprałam żeby nie było czuć zapachów siusków, ale ona siusia w swoje łoże a później się tam kładzie. Co zrobić żeby tam nie siusiała?

Jerzy Włodarczyk

megami

Dziękuje Jurku za szybka odpowiedź.
Mała zaczęła siusiać do legowiska dopiero kilka dni temu. Wcześniej w nim spała, bawiła się, leżała ale nie siusiała. Całe legowisko wrzuciłam wczoraj do pralki i mam nadzieję, że nie będzie już czuć zapachu siuśków ( chociaż wiem że ona ma dużo lepszy węch ode mnie). Po pierwszej takiej sytuacji wyprałam legowisko i stało z 2 dni na balkonie. 3 dni temu jej dałam i po paru godzinach zabawy znowu zrobiła w nim siusiu. wczoraj była taka sama sytuacja i od tego czasu legowisko się suszy po gruntownym praniu. Sad

Mam jeszcze jedno pytanie- troszkę poboczne.
Bo ostatnie dni strasznie szaleje, biega po całym domu, szczeka na nas- taki mały szał. Czy to jest normalne u szczeniaków. Czy trzeba jakoś zapobiegać takiemu zachowaniu? Czy może jest ono normalne z racji tego że to dopiero szczeniak i minie ono z czasem?

Jerzy Włodarczyk

Sinead

megami

Witam ponownie Smile

muszę podzielić się dobrą wiadomością Smile

Nasza mała przestała siusiać w domku. Zastosowaliśmy zasadę, iż ignorujemy sytuację kiedy zrobi sisiu w domu ,a nagradzamy ją na podwórku. I poskutkowało. Lea budzi nas rano kiedy chce się załatwić ,a po jej zachowaniu już wiemy kiedy chce wyjść mimo, iż nie piszczy i nie daje jakiś specjalnych sygnałów. Faktycznie trzeba trochę cierpliwości i przede wszystkim trzeba obserwować psa. To naprawdę dużo daje:) Smile

asia_9

Witam my mam problem z siusianiem a jeszcze wiekszy z kupka. Dziś np pies był prawiały cały dzień na dworze koło godziny 16 wyszliśmy z domku na 2,5 godziny a po powrocie cały dom był w kupkach + 2 plamki byłam załamana gdyz Hilton od godziny 8 rano siedział w ogrodzie.
Taka sama sytuacja jest w nocy. Mimo ze pies wychodzi ostatni raz po 23 to rano kolo godziny 6 znow napotykam pełno kupek .
Jak go oduczyc tego załatwiania w domu? Gazety traktuje jako coś co trzeba natychmiast rozszarpać i zjeść więc z nich zrezygnowaliśmy. Może macie jakieś skuteczne rady, dodam ze pies ma 2 mce i jest z nami troche ponad troche tydzien.