|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciamcialamcia
Miłośnik goldenów
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ochota Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:42, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
warunki w domu mamy : 70 m2 z dużym balkonem 5 piętro z windą, mieszkanie jest studiem, ciche i przy ogródkach działkowych, mój 6 miesięczny syn czasami sieje tylko płacz w domu:P
Mola ma tak odkąd tylko pojawiła się u nas w domu, miała wtedy 4 miesiące. Na początku myślałam, że to wina nowego otoczenia, braku bezpieczeństwa, zaufania.
Mimo kilkunastu spacerów w ciągu dnia nie przestała robić pod siebie i siusiu i kupy, nawet zaraz po powrocie ze spacerów.
Jestem z zawodu medykiem więc pomyślałam, że może jest wina bakterii czy in. problemu z pęcherzem itd. Jednak weterynarze wykluczyli tą opcję.
Ćwiczyliśmy też z psem pod okiem behawiorystki, która stwierdziła, że nasz pies jest zestresowany. Stosowaliśmy różne zabawy, przyzwyczajając psa do głośniejszych dźwięków (np. butelka z grochem), nagradzaliśmy wypróżnianie się na dworze smakołykami psimi, a nawet parówkami. Stosowaliśmy też różne karmy i "syropy" do karm, które miały mieć wpływ uspokajający, jednak kolejnym razem zero skutku.
Teraz mija już nie długo rok , a w mieszkaniu wszystko pachnie psimi odchodami. Najgorsze jest to, że mój wchodzący w raczkowanie syn porusza się po całym domu, a ja nie jestem w stanie psiaka upilnować ponieważ nie daje żadnego sygnału i chwilę później już strużka siusków płynie po kafelkach za Molką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:10, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ciamcialamcia napisał: | warunki w domu mamy : 70 m2 z dużym balkonem 5 piętro z windą, mieszkanie jest studiem, ciche i przy ogródkach działkowych, mój 6 miesięczny syn czasami sieje tylko płacz w domu:P | Czy możesz to wszystko opisać tam gdzie prosiłem czyli Wiw Przy okazji może byś podała swoje imię bo bardzo mi głupio pisać do kogoś - ciamciu
Cytat: | Mola ma tak odkąd tylko pojawiła się u nas w domu, miała wtedy 4 miesiące. Na początku myślałam, że to wina nowego otoczenia, braku bezpieczeństwa, zaufania. | Który to pies w Twojej rodzinie Czy wiesz w jakich warunkach żyła wcześniej
Cytat: | Mimo kilkunastu spacerów w ciągu dnia nie przestała robić pod siebie i siusiu i kupy, nawet zaraz po powrocie ze spacerów. | Chyba za dużo było tych spacerów Jak długo trwały
Cytat: |
Jestem z zawodu medykiem więc pomyślałam, że może jest wina bakterii czy in. problemu z pęcherzem itd. Jednak weterynarze wykluczyli tą opcję. | To już coś
Cytat: | Ćwiczyliśmy też z psem pod okiem behawiorystki | Której
Cytat: | , która stwierdziła, że nasz pies jest zestresowany | I to wszystko
Cytat: | . Stosowaliśmy różne zabawy, przyzwyczajając psa do głośniejszych dźwięków (np. butelka z grochem), | Czy Mola załatwiała się w domu tylko na skutek hałasów
Cytat: | nagradzaliśmy wypróżnianie się na dworze smakołykami psimi, a nawet parówkami. Stosowaliśmy też różne karmy i "syropy" do karm, które miały mieć wpływ uspokajający, jednak kolejnym razem zero skutku. | Czy nie przesadziłaś z tym wspomaganiem
Cytat: |
Teraz mija już nie długo rok , a w mieszkaniu wszystko pachnie psimi odchodami. | Mieliśmy 36m2 a w nim dziewczynkę i siedem szczeniaków. Nikt nie wiedział, że są małe psiaki i to przeszło dwa miesiące.
Cytat: | Najgorsze jest to, że mój wchodzący w raczkowanie syn porusza się po całym domu, a ja nie jestem w stanie psiaka upilnować ponieważ nie daje żadnego sygnału i chwilę później już strużka siusków płynie po kafelkach za Molką. | Czy Mola zostaje sama w domu Na jak długo Wraca pytanie o behawiorystkę i jej zalecenia. Jakie były i co robiłaś Utrwaliłaś zachowania Moly przez półtora roku i jak rozumiem nie zrobiłaś nic albo bardzo mało, żeby je zmienić . A to znaczy, że ich zmiana będzie trwała znacznie dłużej niż rok temu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciamcialamcia
Miłośnik goldenów
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ochota Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:20, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mola jest z hodowli kenelowej, to obecnie jedyne zwierzątko u nas w domu (wcześniej miałam jeszcze 2 goldeny, z którymi problemu nie było), zaleceniem zarówno weterynarza i Pani Mirelli Koniecznej było wychodzenie z psiutem co godzinę, dwie na spacer 10 minutowy, i raz dziennie pół godzinny na tzw. "wylatanie się". Mola załatwiała się i załatwia nie tylko na skutek dźwięków ale tuż przed wyjściem na spacer, we windzie, ciężko napisać pod wpływem czego bo czasem nie ma czynników zew. a ona i tak siusia.
To wspomaganie oczywiście nie było na zasadzie wszystko na raz, ale co 2 miesiące zmienialiśmy w kontakcie z behawiorystką sposób odstresowania pieska.
Zrezygnowałam z pracy siedzę w domu z Synkiem i psiakiem, który nam towarzyszy we wszystkim spacerach, zabawach, kąpielach malucha, itd ponieważ zastanawiałam się czy w jakiś sposób nie okazuje w ten sposób zazdrości, itd. więc staram się angażować ją we wszystko co robimy.
Jeśli już jest taka konieczność to zostaje sama na maksymalnie 2-3 godzinki, jednak wcześniej przyzwyczajaliśmy ją do tego zostawiając ją samą po 10-20 minut, potem godzinkę.
Pani behawiorystka:
- powiedziała, że piesek jest wycofany społecznie, cierpi na dysocjację społeczną i, że Moluś jest zestresowana
- szkolenie, szło w formie zabaw, które ona polubiła gdy tylko udało mi się ją zachęcić do nich
etapy szkolenia:
- wzbudzenie zainteresowania mną
- wdrożenie w życie komend: nie wolno, siad, leżeć, zostań
(to nam poszło gładko)
- butelka wypełniona grochem aby Misiola bawiła się dźwiękiem
- nagradzanie na spacerach ( udało się nam oduczyć ją bania się świateł reflektorów samochodowych, śniegu, ludzi, wychodzenia na balkon)
- musiałam co jakiś czas zrzucać widelec na podłogę, czy wydawać niepostrzeżenie in. dźwięki
- nie wolno nam było głaskać jej po "boczku" ponieważ to umacnia jej strach (tak nam tłumaczono)
- na miejsce gdzie piesek się załatwiał stosowaliśmy specjalne preparaty odstraszające
- zabawki z "dziurką w środku" na smakołyk
- zabawki: piłeczki, gryzaki z wypustkami, żeby pieskowi się nie nudziło
I cały czas do teraz ćwiczymy:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciamcialamcia dnia Wto 8:25, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:47, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ciamcialamcia napisał: | Mola jest z hodowli kenelowej, | ciekawe co w tej hodowli się działo
Cytat: | to obecnie jedyne zwierzątko u nas w domu (wcześniej miałam jeszcze 2 goldeny | po kolei czy jednocześnie. Ty miałaś czy były u Was w domu
Cytat: | , z którymi problemu nie było), | zdarza się
Cytat: | zaleceniem zarówno weterynarza i Pani Mirelli Koniecznej było wychodzenie z psiutem co godzinę, dwie na spacer 10 minutowy, i raz dziennie pół godzinny na tzw. "wylatanie się". | Nie jestem żadnym szkoleniowcem ale ja bym postępował inaczej. Wyprowadzał bym psa nie tak często ale na dłużej nie mówiąc o tym, ze spacerek na wybieganie się trwał by u mnie godzinę - dwie albo i dłużej.
W tym czasie miała by szanse na wielokrotne załatwienie się na dworzu a więc wielokrotne nagradzanie. Myślę, że w ten sposób utrwalanie sytuacji zachodziło by lepiej.
Cytat: | Mola załatwiała się i załatwia nie tylko na skutek dźwięków ale tuż przed wyjściem na spacer, we windzie, ciężko napisać pod wpływem czego bo czasem nie ma czynników zew. a ona i tak siusia. | Może Ty ich nie odbierasz a ona tak
Cytat: |
To wspomaganie oczywiście nie było na zasadzie wszystko na raz, ale co 2 miesiące zmienialiśmy w kontakcie z behawiorystką sposób odstresowania pieska.
Zrezygnowałam z pracy siedzę w domu z Synkiem i psiakiem, który nam towarzyszy we wszystkim spacerach, zabawach, kąpielach malucha, itd ponieważ zastanawiałam się czy w jakiś sposób nie okazuje w ten sposób zazdrości, itd. | Czy możesz napisać co czytałaś na temat wychowania psa
Cytat: | więc staram się angażować ją we wszystko co robimy.
Jeśli już jest taka konieczność to zostaje sama na maksymalnie 2-3 godzinki, | to niedługo. Czy w tym czasie też się załatwia
Cytat: | jednak wcześniej przyzwyczajaliśmy ją do tego zostawiając ją samą po 10-20 minut, potem godzinkę. | to było OK
Cytat: |
Pani behawiorystka:
- powiedziała, że piesek jest wycofany społecznie, cierpi na dysocjację społeczną i, że Moluś jest zestresowana
- szkolenie, szło w formie zabaw, które ona polubiła gdy tylko udało mi się ją zachęcić do nich | względnie robiła to, żeby "Ciebie mieć z głowy"
Cytat: |
etapy szkolenia:
- wzbudzenie zainteresowania mną
- wdrożenie w życie komend: nie wolno, siad, leżeć, zostań
(to nam poszło gładko)
- butelka wypełniona grochem aby Misiola bawiła się dźwiękiem
- nagradzanie na spacerach ( udało się nam oduczyć ją bania się świateł reflektorów samochodowych, śniegu, ludzi, wychodzenia na balkon)
- musiałam co jakiś czas zrzucać widelec na podłogę, czy wydawać niepostrzeżenie in. dźwięki
- nie wolno nam było głaskać jej po "boczku" ponieważ to umacnia jej strach (tak nam tłumaczono) | Ciekawe . Czy chodziło o "wybrany uprzednio boczek" czy po żadnym
Tu chyba zachodziło jakieś nieporozumienie
Cytat: |
- na miejsce gdzie piesek się załatwiał stosowaliśmy specjalne preparaty odstraszające | a załatwiała się w wybranych miejscach
Cytat: |
- zabawki z "dziurką w środku" na smakołyk
- zabawki: piłeczki, gryzaki z wypustkami, żeby pieskowi się nie nudziło | innych zabawek na nudę nie znasz
Cytat: |
I cały czas do teraz ćwiczymy:) | ale co
Następnym razem się odezwę kiedy zameldujesz się w Who is who
Ponieważ z Warszawy jest tutaj sporo osób bądź tak miła i w profilu uzupełnij "Miejsce postoju" o dzielnicę którą reprezentujesz
Może uda się nawiązać bliższe kontakty z kimś z Forum.
Myślę, że powinnaś już pokazać Molę w galerii, oczywiście tutaj
http://www.goldenretriver.fora.pl/galeria,26/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 20:54, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciamcialamcia
Miłośnik goldenów
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ochota Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:13, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Macie kochani pomysł jak pozbyć się zapachu siuśków z dywanu długowłosego? (białego) Niestety do pralki mi się nie zmieści, a Moluś go dzisiaj podlała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:12, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to robiłem podkładając pod dywan folię, pod nią dwie warstwy gazety najczęściej Wyborczej a na niej też gazety i jakąś starą szmatę.
Do prania używałem płynu do kąpieli i gąbki. Oczywiście po tym suszyłem i lekko przecierałem octem
Na jak długie spacery wyprowadzasz Molę
PS
Załóż galerię Moli i daj linka do tego tematu. Więcej osób się wtedy nim zainteresuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 21:15, 14 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciamcialamcia
Miłośnik goldenów
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ochota Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:00, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
teraz postanowiłam iść za ciosem ma 3 spacery dziennie : 1 o 7:30 (tylko na siku i kupcie) 2 koło 12 idziemy na długi spacer ok 1h i 3 o 22:00 na siku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CzarnaMamba013
Miłośnik goldenów
Dołączył: 14 Sty 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Irlandia/Co.Roscommon/Castlerea Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:32, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko, że wiesz Jurku tutaj chodzi o psa, nie sądzę że Ty idąc do apteki opisujesz siebie, mówisz kim jesteś gdzie mieszkasz a potem prosisz coś na ból głowy. Na zasikany dywan u nas zadziałał Vanish i szczotka ryżowa, ale kiedyś jak nam Bletka nasiuśkała na kołdrę i nie zmieściłam jej do pralki wyprałam ją w wannie, oczywiście kosztowało to sporo sił ale opłaciło się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciamcialamcia
Miłośnik goldenów
Dołączył: 06 Wrz 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ochota Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:58, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
udało się zmyć płynem do mycia naczyń ufff:) ale dziękuję za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 22:30, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tu masz przepisy na tanie, domowe środki do usuwania zapachu psich odchodów - bo to, że my ich nie czujemy wcale nie oznacza, że pies ich nie wyczuwa - i może traktować dom jak toaletę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Napisz, czy potrafisz przewidzieć sytuacje kiedy Mola załatwia się w domu?
Jak WY na to reagujecie - w tym zastanów się, czy w jakikolwiek sposób Wasza reakcja ( chociażby sprzątanie tego co narobi przy psie czy jakakolwiek uwaga jej poświęcana - nie wzmacnia jej zachowania)?
Jakie środki podawaliście małej na wyciszenie?
Czy były stosowane feromony DAP?
Ekstrakty Bacha?
Praca z psem w budowanie poczucia bezpieczeństwa typu targetowanie, odwrażliwianie, tropienie, dotyk jeśli go lubi np. masaż relaksacyjny itp?
Spacery z drugim, stabilnym emocjonalnie i przyjaznym psem - bo psy uczą się także przez naśladownictwo?
Trening klatkowy?
Czy polecono Ci lektury książek:
"Sygnały uspokajające" Turid Rugaas i
"Mój pies się nie boi" Nicole Wilde?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gocha2606 dnia Pią 22:35, 16 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:17, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
CzarnaMamba013 napisał: | Tylko, że wiesz Jurku tutaj chodzi o psa, nie sądzę że Ty idąc do apteki opisujesz siebie, mówisz kim jesteś gdzie mieszkasz a potem prosisz coś na ból głowy. |
Ula. Absolutnie masz rację bo ja nie chodzę do apteki po coś na ból głowy. Mnie głowa nie boli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Nie 22:41, 18 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:55, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak na szybko znalazłam taki artykuł na ten temat :
[link widoczny dla zalogowanych]
może jest jakaś sytuacja, która wywołuje stres u psa a Ty tego nie zauważasz? albo nie wydaje Ci się, że dana sytuacja może być powodem stresu,
wykluczyłaś bakterie, a brałaś może pod uwagę problem zwieraczy albo kręgosłupa?
Gośka i Cody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:49, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Cody napisał: | Tak na szybko znalazłam taki artykuł na ten temat :
[link widoczny dla zalogowanych]
Gośka i Cody | Gosiu ale ten adres jest niewłaściwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ooo... bardzo przepraszam, wysłałam ten adres do siebie i otwiera się a tutaj nie, nie wiem dlaczego sens jest taki, że należy bardzo uważnie obserwować psa, przyczyną stresu mogą być pewne sytuacje, i nigdy byśmy nie podejrzewali tego, że u psa mogą wywołać napięcie,
(wczoraj Cody nagle zaczął szczekać, powód- przestawiłam worek z karmą z kuchni na korytarz... o 1metr, i afera )
Gośka i Cody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:31, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Cody napisał: | Ooo... bardzo przepraszam, wysłałam ten adres do siebie i otwiera się a tutaj nie, nie wiem dlaczego sens jest taki, że należy bardzo uważnie obserwować psa, przyczyną stresu mogą być pewne sytuacje, i nigdy byśmy nie podejrzewali tego, że u psa mogą wywołać napięcie,
(wczoraj Cody nagle zaczął szczekać, powód- przestawiłam worek z karmą z kuchni na korytarz... o 1metr, i afera ) | bo to jest jego jedzonko więc powinnaś go przedtem zapytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|