Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rugby
Miłośnik goldenów
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:54, 22 Cze 2007 Temat postu: Sikanie ze strachu czy też bez powodu????? |
|
|
Witam
Mam problem ze swoim prawie 6 miesięcznym goldkiem. Do tej pory nie było problemu z sikaniem, bardzo wcześnie, bo jak miał 3 miesiące wychodził ze wszystkim na podwórko. Od 2 tygodni jak podchodzi do mnie to popuszcza na podłogę po czym kładzie się w tym co zostawi na podłodze. Podobnie zachowuje się na zewnątrz, ale nie za każdym razem. Potrafi położyć się na plecach i popuszczać. Niekiedy robi to ze strachu (tak mi się wydaje) jak krzyknę na niego, a czasami robi to ze szczęścia jak przychodzę lub witam się z nim. POMOCY. Ma ktoś jakieś sugestie co można poradzić?
jarek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:02, 22 Cze 2007 Temat postu: Re: Sikanie ze strachu czy też bez powodu????? |
|
|
Chyba do tego sikania ze szczęścia trzeba się przyzwyczaić Wyrośnie z tego. Mnie by raczej martwiło sikanie ze strachu. Piszesz, że zdarza się to dopiero od dwóch tygodni. Przedtem jak reagował na krzyk?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
figiel
Goldeniarz
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:27, 22 Cze 2007 Temat postu: Re: Sikanie ze strachu czy też bez powodu????? |
|
|
rugby napisał: | Witam
Mam problem ze swoim prawie 6 miesięcznym goldkiem. Do tej pory nie było problemu z sikaniem, bardzo wcześnie, bo jak miał 3 miesiące wychodził ze wszystkim na podwórko. Od 2 tygodni jak podchodzi do mnie to popuszcza na podłogę po czym kładzie się w tym co zostawi na podłodze. Podobnie zachowuje się na zewnątrz, ale nie za każdym razem. Potrafi położyć się na plecach i popuszczać. Niekiedy robi to ze strachu (tak mi się wydaje) jak krzyknę na niego, a czasami robi to ze szczęścia jak przychodzę lub witam się z nim. POMOCY. Ma ktoś jakieś sugestie co można poradzić?
jarek |
Kundelek moich rodziców przez ładnych parę miesięcy popuszczał ze szczęścia jak mnie widział. Kto wie czy nie do roku czasu. Nie pamiętam już dokładnie. Potem mu przeszło. Teraz zawór trzyma mu bez zarzutu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rugby
Miłośnik goldenów
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:10, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czołem
DO tej pory na podniesiony ( raczej rzadkie przypadki) reakcja była przyzwoita, szedł na swoje legowisko i tak go nauczyliśmy "na kocyk". Wiedział że tam jego miejsce jak coś przeskrobie. Teraz jest inaczej. Po którymś razie jak się zesikał, dostał klapsa. Nie wiem jak go tego oduczyć . Dodatkowo strasznie się podnieca z byle powodu. Nawet jak dostaje jedzenie to jest to dobry powód.
Nie mam pomysłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:47, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Hm a to jest piesek czy suka ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rugby
Miłośnik goldenów
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:16, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Piesek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 11:42, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
luna też popuszcza z radości ale już bardzo rzadko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
figiel
Goldeniarz
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:35, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
rugby napisał: | Czołem
DO tej pory na podniesiony ( raczej rzadkie przypadki) reakcja była przyzwoita, szedł na swoje legowisko i tak go nauczyliśmy "na kocyk". Wiedział że tam jego miejsce jak coś przeskrobie. Teraz jest inaczej. Po którymś razie jak się zesikał, dostał klapsa. Nie wiem jak go tego oduczyć . Dodatkowo strasznie się podnieca z byle powodu. Nawet jak dostaje jedzenie to jest to dobry powód.
Nie mam pomysłu. |
Nie wiem czy postępujesz właściwie. Może kary i klapsy które stosujesz powodują u niego taką a nie inną reakcję? Wątpię czy karami nauczysz go właściwego (według ciebie) zachowania. Nie sądzę żeby załapał czemu dajesz klapsa jak się zsika. Przecież nawet małe dziecko się nie leje jak sobie w majtki popuści (zresztą dzieci wcale się nie bije!) , lecz chwali się za zrobienie siku w nocnik. Nawet kupuje się kolorowe, czy grające nocniki aby go pozytywnie zmotywować. Spróbuj i ty pozytywnego motywowania a nie kar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:20, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Klapsy to nie jest dobry pomysł, bo później pies będzie sikał na sam Twój widok ze strachu. Na pewno tego nie zrozumie. Nie skojarzy, że załatwianie się w domu jest niepożądane, skojarzy to tylko z osobą, bo przecież gdy Ciebie nie ma w pobliżu to wszystko jest ok.
Ja proponuję, podbnie jak Figiel, pozytywnego pokazywania psu, co jest prawidłowe. Nagradzaj za załatwiani się na dworzu. Pokaż psu, co jest dobre, zamiast karać go za coś, czego nie rozumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|