Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:16, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zabieraj. Przecież ona jeszcze w wieku 5 miesięcy może jej się zdarzyć że na sika, a ona dopiero wychodzi tydzień na dwór! Z miesiąc jej daje jak się nauczy Potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu.
Trzeba być cierpliwym I nie krzycz na nią jak na sika bo to i tak nic nie da. Ona w końcu sama załapie. Ale jak zrobi siusi na dworze to pochwalić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Nie 22:17, 13 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:27, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki za słowa otuchy. Z Wami łatwiej mi przez to przejść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:12, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A mój nie miał podkładów w nocy i trzymał, do dziś nic nie sygnalizuje...po prostu trzyma i nie wyobrażam sobie, żeby pies w wieku 5 miechow sikał mi w domu ;| ...przecież już jak miał 3 miesiące to jak nalał było już uciążliwe....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:16, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale przecież każdy pies uczy się w swoim tempie, jeden szybciej, drugi wolniej i nie ma w tym nic dziwnego. To tak jak z małymi dziećmi- jedno przestanie nosić pieluchy w wieku 1,5 roku, drugie w wieku 2 lat. W swoim tempie, ale każde się nauczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:35, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lila
Otóż to
co prawda nasz kessie na początku robiła w domku , ale to oczywiste... pierwszy tydzien, nowe miejsce... była taka przestraszona... ale szybciutko załapała gdzie są drzwi i ze wystarczy dać głos
hmmm, a ja chyba wolę ze kessie idzie pod drzwi i daje mi znać, nie rozumiem po co miałaby "trzymac".
i nie jest tak ze latamy na kazde zawołanie.. tylko rano daje znac ale miedzy 7 a 8, np po poludniu nie mamy ustalonej pory... czasem bardziej chce isc o 16ej a czasem sie zajmie koscia i woli isc o 18ej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:47, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja z Shirem cały czas latałam na dwór aby się wysikał (jak był mały) bo wiadomo - szczeniak a ja nie chciałam mieć posikanych dywanów, i psa nie trzeba uczyć "trzymać" wiadomo że pies większy nie zesika się w domu tylko będzie trzymał a szczeniak jeszcze nie wie że narobienie w domu to coś nieoczywistego, Shirowi zdarzyło się czasem nalać w domu jak miał parę miesięcy, może wiedział że powinno się robić na dworze ale myślał w domu to też nic złego No ale potrzeba czasu i każdy pies zrozumie prędzej czy później że w domu się nie robi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Pon 13:50, 14 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:48, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No ja też bym wolała jakby shadow dawał znać kiedy chce...nie zmuszę go do szczekania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:52, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A może tego nie widzisz? Ja u Shira bardzo późno się skapłam jak sygnalizuję że chce siku. Otóż on dostaje nagle przypływa energii, szaleje, dziczeje, szczeka Myślałam jak był mały że chce się bawić a on po prostu chciał iść na dwór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:54, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
no racja Shini, nie zmusisz, ale po Twoim poscie odebrałam to tak ze cieszysz sie ze trzyma to siku a juz kiedy pojdzie sie oproznic to zalezy od Ciebie...
pewnie jak zwykle zle wyrazone słowo pisane...
co do duzych pieskow to pies raczej nigdy nie sika na "swoim terenie", znajomy labek mieszka w domu z ogrodem i nawet w "swoim" ogrodku nie narobi, dopiero jak wyjdzie poza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:50, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Oj tak, ja mieszkam w domu z ogrodem i jak Duffel biega po ogrodzie, to nigdy się nie załatwi, chyba, że już naprawdę będzie mu się chciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:35, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
My cały czas walczymy. Dzisiaj zauważyłam coś ciekawego, a mianowicie: Florka po zabawie już popuszcza na dywan (znowu , a byla na dworze 30min wcześniej), ja na nią krzyknęłam i ciągnę za ogon, żeby przestała. Zatrzymala siku i pobiegła pod drzwi - czyli chyba jednak rozumie, gdzie powinna robić... Ale potem wpadka - po cichu siku na balkonie... Może ona jest leniwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:09, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Bajka od dłuższego czasu nie sika w domu ale nie "woła", że chce wyjść, może i dlatego że jest często wyprowadzana. Nie piszczy, nie szczeka, nie idzie do drzwi. Uczyliśmy się poznawać jej reakcje. Kiedyś często lizała nas po rękach = chce wyjść. Jak się okazało Bajka uwielbia krem do rąk, więc taki "sygnał" często okazywał się błędny. Wpadliśmy więc na pomysł ze smyczą. Przed każdym wyjściem prosiliśmy o podanie smyczy. Szybko załapała w czym rzecz i teraz gdy che wyjść przynosi smycz. Raz przez pomyłkę przyniosła kantarek. A nie cierpi w nim chodzić (i chodzi w nim sporadycznie, głównie z dziećmi). I koza zresztą na złość się nie wysika dopóki jej się go nie zdejmie. Tak acwaniara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:07, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
To znowu ja...
Mam spory problem z porannym siusianiem Florki. Mieszkamy na II. piętrze, w bloku jest winda. Rano, gdy Florka się obudzi (ok. 6:00) idziemy na pierwsze siku. Niestety Florka nie wytrzymuje i siusia przed samą windą. W ciągu dnia nie ma tego problemu - po spaniu normalnie udaje się zrobić na dworku.
Ale co robić z tymi rankami Zjeżdżamy jeszcze na siusiu (czasem dokańcza, ale przeważnie robi całość na klatce, bo nie umie zatrzymać), a potem czeka mnie poranne mycie klatki. Najgorsze jest to, że tuż przy drzwiach do windy są mieszkania sąsiadów - boję się, że któregoś pięknego dnia dostanę porządny opiernicz, mimo iż myję podłogę wodą z octem i to nawet pod ich wycieraczkami.
POMOCY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Pią 10:29, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Lily
Moj Goldi jak byl mlodszy tez siusial na klatke to go bralam na rece i znosilam az na dwor ale pozniej skapowal sie o co chodzi i przestal i normalnie schodzil po schodach bez siku a mieszkamy na 4 pietrze. Sprobuj ja poznosic
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:31, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
O my God Nie wiem czy dam radę znieść te 12 czy 13 kg... Niby postury nie mam marnej, ale sił brak. Chyba jednak trzeba się będzie poświęcić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|