Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewabud
Miłośnik goldenów
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:38, 13 Lis 2006 Temat postu: siusia w domku POMOCY |
|
|
mam problem mój piesek siusia w domku. Cziko ma 9 tygodni jest u mnie 3 dni. Co mam zrobić zeby to sie zmieniło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 12:53, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
to jeszcze maluszek, musisz go po prostu nauczyć gdzie się siusia . ten temat juz parę razy "obgadywaliśmy " - poszukaj... i nie przejmuj się - na pewno się nauczy . moja definitywnie przestała załatwiać grubsze i chudsze potrzeby w domu jak miała ok pół roku ... cierpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewabud
Miłośnik goldenów
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:27, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dziekuje to widze że naprawde musze być cierpliwa ale też nie bardzo wiem czy mam go karcić za zrobienie siusiu czy najlepiej to przemilczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:19, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Psiaka nie wolno karać jeżeli już zsiusiał sie, lepiej jest nagradzać gdy nie zrobił swojej potrzeby w domu tylko na dworze W jakiejś ksiażce wyczytałam, że na początku można sobie pomóc gazetami rozkładając je po całym domu. I za każdym razem gdy szczeniakowi "zachce się" to postawić go na gazete. Potem stopniowo zmiejszać ilość gazet, pod koniec zostawić tylko jedną pod drzwiami. A na samym końcu i tą ostatnią zlikwidować.
/A tak ode mnie to nie wiem czy to jest dobry sposób. Może ktoś sie wypowie na te temat?/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:04, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też nie wiem my na początku "wystawialiśmy" go na polko co jakąś godzine, albo kiedy zaczynał się wiercić i kręcić, oczywiscie nie zawsze zdążylismy ale z gazetami nie próbowaliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:35, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Fred jak tylko do mnie przyjechal to tez siusiał cały czas w domku i nie wiedzial czemu nie wolno. O sikaniu na gazete czy "psie pieluch" nie bylo mowy szeleści i wogole nadaje sie do zabawy a nie do sikania. No ale wychodzilam z nim co godzine ( nestety tyczy sie równiez nocy ) potem co dwie. No a teraz mimo że Fred ma 3 miesiące ja nie pamietam kiedy ostatnio wogole załatwil sie w domu. Teraz jak chce wyjść to piszczy i staje pod drzwiami. No a na spacercu na załatwienie oczywiscie DOBRY PIESEK.. i tyle. a to tylko miesiąc. Teraz to wytrzymuje jak musi nawet 6 godzin jak ja siedze na uczelni i nie ma kto z nim wyjsc. No ale za to jak wracam to zawsze sie zdarzy drobny "sik" z radości ze wreszcie ktos przyszedł i mozna go zjeść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:38, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
P.S Aga naprawde gratuluje cierpliwości. Ja bym zwariowala.
p.s 2 . Wiem Fredziu siusial w domku jak mial przeziebiony pecherz , ale juz mu przeszlo. A grubsze potrzeby przestal załatwiac w domku chyba po 2 tygodniach od kiedy go przywiozlam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 8:29, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Eska jest z "zimowego chowu" i przez jakiś czas nie wychodziliśmy z nią , bo akurat były mrozy co opóźniło naukę, potem lataliśmy jak pies się zaczynał tylko "podejrzanie" kręcić. szliśmy na spacer , a psica wracała szybkko do domu i z dużą ulgą opróżniała pęcherz w swoim ulubionym miejscu nagranicy kuchni i pokoju . Ale w nocy nigdy nie sikała - nawet zaraz po przyjeździe z hodowli. z gazetami nie wyszło - potraktowała je jak zabawkę ( pewnie coś źle zrobiliśmy...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:36, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nastka pojawiła się w naszym domu pod koniec czerwca więc nie było problemu z wychodzeniem pamiętam, że biegaliśmy z nią bardzo często ale w zamian za to - o ile mnie pamięć nie myli już pod koniec sierpnia nie było już siusiana w domu - nigdy jej nie karciliśmy a tylko nagradzaliśmy za siusianie na dworze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 12:51, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mam znajomych, których roczna ! psica potrafi po spacerku kupnąć w domu... a niby wszystko robią jak trzeba... na spacery wychodzą jak się kręci ( smycz przynosi ) i długo spacerują ... i nie wiedzą jak ją jeszcze zmotywować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:38, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
aga napisał: | Eska jest z "zimowego chowu" i przez jakiś czas nie wychodziliśmy z nią , bo akurat były mrozy co opóźniło naukę |
Valdi jest z grudnia...wiec mielismy identyczną sytuacje, a dodatkowo te mrozy w lutym akurat jak do nas przybył....nie było łatwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewabud
Miłośnik goldenów
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:55, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
cziko siusiu już zaczyna robić na dworzu,alejak tylko wrócę z nim ze spaceru to grubsze sprawy robi w domku. przestaje mi sie to podobać gdyż spaceruję z nim bardzo długo i często.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:00, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tak bywa, ale goldeny to uparciuchy, my tak do dzis mamy, ze ledwo co wrócimy z bardzo długiego spaceru a znów musimy iśc....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewabud
Miłośnik goldenów
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:21, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
to nie chodzi o wychodzenie gdyz moge to robic ciagle tylko niech tam zrobi co trzeba to bede bardzo szczęśliwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:11, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Spokojnie nauczy się, początki zawsze są trudne, nie od razu taki psiak załapie o co chodzi, ale ten moment przyjdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|