Smaczki nie działają - co robić!?

JAGODA & BAJER

Dzięki za obszerną wypowiedz, ale... DLACZEGO ON NA MNIE NIE CHCE PATRZEĆ?! Crying or Very sad

Na spacerze nos wlepiony tylko w trawę, a ja jestem mu obojętna Sad

Przecież ja robie chyba wszystko! Na przykład zaczynam biegnąć i wołam "bajer, chodz!"
No i niby za mną "leci" no ale kontakt wzrokowy trwa tylko sekundę Crying or Very sad

Chce mu dać za to smaka a on go czasami nawet nie chce!
A jak czasami dłużej na mnie patrzy to nawet nie na mnie tylko na smaczka Confused

LUB podkładam mu smaka pod nos i też nic :/
Ja już nie mam siły... na spacerze to chce mi się normalnie płakać! Crying or Very sad

Jak ja mam sprawić żeby się mną zainteresował??

A luzną smycz ćwiczymy w ten sposób: Właściwie to sposobem "drzewka"
Zaczyna ciągną - zatrzymuje się i mówię "tu jestem!" (podkreślam że nawet na mnie nie spojrzy, nie słucha co mówię :/). Kiedy się smycz poluzni to jest za raz "dobry piesek, taaak!" no i smakołyk (którego często nawet nie chcę ;()
NIE MAM SIŁ!
Ps. Gosiu, co to znaczy K/S? Embarassed

Chyba klikier/smaczek, tak?

Gocha2606

Jagoda, nerwy i frustracja to bardzo zły doradca w szkoleniu psa.
Pomyśl, że Bajer jest jak dziecko, które nie potrafi czegoś, a Ty musisz go tego nauczyć.
Samą metodą "drzewka" czyli zatrzymywaniem się, jeszcze chyba nikt psa nie nauczył luźnej smyczy.Połącz metody - sygnał neutralny, drzewko, komenda, zmiana tempa i kierunku, kuszenie czymś pysznym albo zabawką, gadanie do psa, nagradzanie za luźną smycz, klikanie, siad itp.itd.
Szkolenie to ma być zabawa, a nie mordęga.

Przez internet nikt Ci psa nie wyszkoli, opisałam i pokazałam Ci niemal wszystkie możliwe sposoby na naukę chodzenia na luźnej smyczy - nie radzisz sobie, to niech rodzice umówią się z dobrym szkoleniowcem, albo wybierz się na obóz szkoleniowy z psem w lecie, sporo tego jest, a to fajny sposób na część wakacji.

A na razie, jeżeli nie masz siły ani chęci - zrób Wam przerwę świąteczną w nauce.

Proton

według mnie (choć wiem baaardzo mało jeszcze) to świat tak bardzo psiaka interesuje, że nie ma czasu dla Ciebie:P Też tak mamy na spacerach - nowe miejsce, nowe zapachy:) Wszystko musi wywąchać Smile

Proton też czasami nawet nie chce smaczka powąchać, mimo że jest strasznym łasuchem:)

Jerzy Włodarczyk

Nie wiem dlaczego ale z wypowiedzi Jagody i Łukasza jakoś mi sie wysnuwa pogląd, ze uczycie psy akcyjnie. Chyba za mało czasu im poświęcacie, i dlatego one są mało zainteresowane współpracą z Wami.
Wydaje mi się, że szczególnie w początkowym okresie kiedy z psem jesteśmy po kilka godzin i prawie cały czas coś robimy to psy są wciąż zainteresowane nami bo za chwilęe będzie coś fajnego. Natomiast szkolenie akcyjne jest zazwyczaj nudne i trwa tylko pare minut i znowu nudy Cool

. Więc pies nie ma powodu, żeby sie na nas skupiać bo i po co Surprised

Proton

No to musimy się jednak troszkę wybronić;] Młodemu poświęcamy masę czasu:P W domu, na podwórku czy na spacerze;] I nie tylko wydajemy komendy, ale też latamy z nim i za nim;] Akcyjnie to my się sobą zajmujemy, gdy pies idzie spać bo ma nas dosyć;]
Wydaje mi się, że jego zainteresowanie na spacerach wszystkim co się rusza i nie wynika z tego, że to młodzieniaszek, który dopiero zaczyna wychodzić na spacery w miejsca, których nie zna;] Mnóstwo zapachów, nowych rzeczy, zwierzaków...ciężko mu się skupić na nas;] I nie jest do końca tak, że on leci przed siebie i nie reaguje zupełnie;] Po prostu ma czasami takie "zawiechy" kiedy zapomina, że jesteśmy z nim. A jest tak np. gdy idziemy sobie spokojnie a zza płotu zaczyna szczekać pies. I dla młodego to jest zonk;] Ale już się powoli przyzwyczaja do takich szczekaczy i chodzi coraz lepiej:)

Gocha2606

Proton

Gocha2606

Protonki - super, strasznie się cieszę, że mądrze podchodzicie do wychowania maluszka Laughing

Zwłaszcza, że o ile pamiętam, jeszcze nie tak dawno mieliście z nim wiele problemów.
To proste - pies, który nawiązuje więź z przewodnikami, ufa im, ma jasne zasady i wie, czego się od niego oczekuje - sam chętnie wykona dla nas rzeczy, które innym wydają się niemożliwe.
U Was jak widzę to wszystko zaczyna fajnie działać - i tak 3majcie, a ja nadal 3mam za Was wszystkich kciuki, wierząc, że będzie z każdym dniem coraz lepiej Wink

Proton

dzięki bardzo:) Staramy się bardzo...i jak na razie jakoś idzie:) Problemy są i owszem, ale coraz rzadziej:) Młody zmienia się z dnia na dzień Smile

A my razem z nim:)

Pozdrowionka:)

Jerzy Włodarczyk

JAGODA & BAJER

Przecież każdy nasz spacer jest wg mnie bardzo ciekawy

No nie wiem może zle myślę ale tak mi się wydaje, ale Bajerowi chyba nie Confused

Gocha dzięki naprawdę za to wszystko co dla mnie zrobiłaś! no nie wiem czy coś jest ze mną nie tak czy z psem... Mad

No ależ oczywiście że ze mną! Laughing

Muszę pracować, pracować i jeszcze raz pracować! najwyżej szkołe zawale Laughing

Oczywiście żartuje, ale dla Bajera wszystko!
Może na spacerze rzeczywiście zbyt się denerwuję tym że bjaer mnie nie slucha choć robię z siebie wariatkę Wink

Nagram jakiś filmik niedługo

pozdrawiam i dzięki serdeczne!

ps. Kupiłam KLIKER Rolling Eyes

No i czy ja wiem.. w domciu ćwiczymy. Z każde spojrzenie klik i nagrodka, a na dworze nie zwraca uwagi na klikanie Sad

12Marek

Witam ponownie,
jak zwykle czasu mało zatem tylko wklejam linki do filmów z czwartkowego szkolenia i czekam na opinie.
Gosiu wczesniej pisałaś,że czekasz na filmy a teraz cisza Confused

Przemówisz?

http://www.youtube.com/watch?v=7X63MKKjRqs

http://www.youtube.com/watch?v=UFTP6KaS6kE

http://www.youtube.com/watch?v=xpr7Qo4GQEs

A tutaj to co Kabi naprawdę lubi najbardziej na tym szkoleniu:
http://www.youtube.com/watch?v=LApVVm0FBfI

Pozdrawiam i życzę Wesołego Alleluja Exclamation

z Goldasami

P.S. Jagoda - tak naprawdę chyba tylko ja Cię tu rozumiem Sad

Życzmy sobie powodzenia
Albo niech się wypowie jakis znawca ile można psa głodzić aby reagował na żarcie Shocked

JAGODA & BAJER

Jerzy Włodarczyk