Socjalizacja Goldena z królikiem?

Maggie Golden_Retriever

Jak już wiecie, mam pięcio miesięczna Goldenkę o imieniu Maggie.
W domu posiadam również królika. I teraz nasuwa się pytanie; jak socjalizować psa z królikiem. Próbowałem tego już wielokrotnie. Wygląda to tak:
Królik wyskakuje z klatki i Maggie odrazu chce się z nim bawić, najgorsze w tym, że Maggie jest bardzo mało delikatna w tej zabawie. Na dodatek królik nie odbiera tego jako zabawy.
Co zrobić, żeby była ostrożniejsza? Może spróbować później, jak będzie trochę mądrzejsza i ostrożniejsza?
PS. Mam nadzieje, że zrozumiale opisałem mój problem.

POZDRAWIAM!!!

Ewa&Duffel

Ja tez mam psa i krolika. Lola i Duffel znaja sie, ale tylko przez kratki. Bedac w klatce, kroliczka nie boi sie psa, a Duffel delikatnie ja tylko obwachuje, ale nie puszczam ich nigdy razem, poniewaz obawiam sie, ze Duffel moglby zrobic jej krzywde, nawet podczas energicznej zabawy. A mysle, ze im wspolne zabawy nie sa potrzebne do szczescia.

Maggie Golden_Retriever

Ja chciałbym, żeby Maggie była ostrożniejsza dla królika. Teraz królik ma uniemożliwione bieganie po korytarzu i ogródku, chyba, żeby ktoś trzymał psa, ale jest to uciążliwe. Przeglądając galerie widze na zdjęciach np. jak królik siedzi obok goldena.

Ewa&Duffel

Moj krolik mieszka w klatce, a jak go wypuszczam, to pies jest gdzie indziej.
Szczerze to nie wyobrazam sobie zabawy Duffla z Lola. On jest bardzo energiczny i nie potrafilby byc w stosunku do niej delikatny.
Ty masz sunie, i to sporo mlodsza, ale mimo wszystko nie wiem, czy da sie psa nauczyc ostroznosci w stosunku do krolika...Moze nagradzaj ja, jak jest spokojna wobec krolika?

Justa04

Lila ma chyba rację mój Goldy ma niecałe 7 m-cy nie raz spotykamy maleńkie Yorki i w tym wypadku zabawa jest wykluczona z tego samego powodu jedno uderzenie łapą i można takiemu małemu stworzonku zrobić straszną krzywdę a przecież nikt tego nie chce Confused

Goldy jak widzi psa wszystko jedno duży czy mały kładzie się i czeka na zabawę w przypadku Yorków jest podobnie pilnuję go wtedy żeby nie wstał i żeby łapką żadnego nie uderzył Wink

Ale zawsze jest ryzyko niestety i w Twoim przypadku również.
U nas to śmiesznie wygląda jak duży pies który jest nadodatek jeszcze szczeniakiem pozwał sobie chodzić po głowie Laughing

Próbujemy zrobić w tej sytuacji zdjęcie pieską ale nie jest to proste ze względu że trzeba pilnować psa.

Maggie Golden_Retriever

Narazie, próbuje tak:
Maggie trzymam bardzo mocno i królik sobie biega, myślę że w taki sposób się ze sobą oswajają. Myśle, że jak będzie starza to będzie ostrożniejsza.

Ewa&Duffel

Sama z siebie raczej nie stanie sie ostrozniejsza. Biegajacy krolik wyzwala w niej chec pogoni i gdy jako wieksza sunia bedzie za nim latac, moze zrobic mu powazna krzywde.
Moim zdaniem dobra metoda byloby nagradzanie Maggie, gdy jest spokojna i delikatna w stosunku do biegajacego krolika.

trissi

Hmmm...
ten temat pasuje do mojej sforki zwierząt. Co zrobić by mała goldenka stała się ostrożniejsza dla świnki morskiej?
Jak miała mniej niż 12tyg. to całkiem dobrze jej to wychodziło. Najgorzej jest, kiedy świnka biega - wtedy zaczyna się gonitwa i radość. Traktuje świnkę jak swoje zabawki. Jak jest w klatce często ją zaczepia i szczeka w pozycji jak do zabawy.
Drugi problem to socjalizacja z papugami. Ostatnio papugi, a szczególnie ta największa stały się obiektem jej zainteresowań. Ma ochotę je upolować. Mimo, że wcześniej Kikuś papug mógł siedzieć mi na kolanie a Brandy leżała w nogach. Wcześniej też Kikuś mógł sobie spacerować po podłodze w bezpiecznej dla jego samopoczucia odległości a Brandy sobie grzecznie siedziała i jadła np. ucho. Teraz obudziły się w niej instynkty łowieckie...
Co z Waszymi królikami? Jak sobie poradziliście?
Na youtubie jest sporo filmików, gdzie goldenki dogadują się z innymi zwierzakami nawet ptactwem.

Luna123

My oprócz Luny to mamy chomiczka dżungalskiego i się dogadują, puszczam chomika na podłoge a Lunie mowie aby go pilnowała ( a ja w tym czasie to wymieniam trociny i jedzonko). Luna kładzie się na pogłoge i obserwuje gdzie mały chodzi, czasami nosem popchnie jak wącha. A chomik jest ciekawski i się nie boi Luny a jak coś nie tak to próbuje za nos ugryść. Wydaje mi się że Luna to chomika traktuje jak członka rodziny gdyż poprzedni chomik już był stary i odchodził to nawet zaglądała co chwila do klatki i tak jakby była smutna.
A na wakacjach to mamy przeważnie zoo bo jeszcze koleżanki świnke morską i żółwia. Luna żółwowi to pozwalała chodzić po sobie.

Akte_Angel

Luna powinna dostać honorową legitymację LOPu Razz

trissi

Jak to osiągnęłaś z Luną?
Jakieś wskazówki?

ps. jestem pod wrażeniem Very Happy

karola_116

Też miałam ten sam problem, królik przyzwyczajony był do biegania po domu, miał zawsze otwartą klatkę. kiedy pojawiła się Tajga, królik został zterroryzowany ciągłą potrzebą zabawy ze strony psa. Przestał wychodzić z klatki, a z dnia na dzień coraz bardziej mniej kontaktowy się robił. Po mimo wielu prób oswajania sytuacji i Tajgi z królikiem..nic nie wyszło. Poszukałam króliczkowi nowego kochającego właściciela bo szkoda mi było patrzeć jak się męczy skazany tylko na leżenie w klatce.. wcześniej był taki wesoły i radosny jak sobie brykał. Na szczęście znalazła się osoba, która go przygarnęła, pokochała i mam z nią do dziś kontakt Wink

często wysyła mi fotki jak się króliś bawi, relaksuje albo kica w ogródku. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło..ale jak widzę przypadki delikatnych goldenów się zdarzają Wink

Luna123

Witam
Wydaje mi się że jej jakoś specjalnie nie uczylismy tego. Luna od małego reaguje jak się powie do niej "pilnuj" lub "opiekuj się" i taka jest. Może wie że żywych istot w domu się nie goni i nie męczy. No wiadomo co innego na wsi to kury uwielbia gonić ale w sumie to kura zamiast przejśc kolo niej spokojnie to się ekscytuje i biega to ona też przyłącza się do zabawy.

Bliźniaczki&Figa

Hehe nasza Figa też lubi gonić kury, w sumie to nic złego im zrobić nie chce, tylko się pobawić Wink

A z królikiem miała kiedyś do czynienia - u babci, jako szczeniaczek Wink

Ale tylko machała na Niego łapką i skakała na około Laughing

Była jeszcze wtedy malutka, teraz pewnie by była mniej ostrożna Laughing

A najlepiej dogaduje się z kotem Very Happy