|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hassan
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:40, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A Ja sam w szoku byłem jak się wybrałem ostatnio z Leią na spacerek do Puszczy Bukowej w Szczecinie - ogromny teren. Z początku tylko smycz ale i tak idzie równo przy nodze.OK pomyślałem spuszczę i zobaczę co będzie, najwyżej będzie bieg na orientację z przeszkodami za psem. Słuchajcie całe 2 godziny nie musiałem się martwić o psa. Leia cały czas nie dalej niż 5 metrów ode mnie, jak za daleko sama podbiegała. Na pewno miał wpływ na to obcy teren ale stracha miałem z początku. W mieście jeszcze taki pewny nie będę i poćwiczymy jeszcze zawołania i chodzenie przy nodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:42, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No to Ci sie trafiło bo mój pies właśnie na obcym terenie dostaje fizia. Tyle nowych zapachów, wariactwo. Na znanym nam terenie jest niemal idealnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
angelaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:00, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no faktycznie psinka słuchana mój Szilo to mały urwisek i spuszczenie go samopas, nie wchodzi nawet w grę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:02, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To trzeba uczyć życie pozniej jest lżejsze.. i Wasze i psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:49, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
To Duffel tak jak Kessie, na obcym terenie się gorzej słucha, choć to nie oznacza, że się nie pilnuje, ale czasem trzeba trochę poczekać, aż przyjdzie na zawołanie
Po prostu dostaje wariacji z powodu tylu nowych zapachów
Na naszych łąkach jest na każde zawołanie.
Na pocieszenie powiem, że to chyba też z wiekiem przychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:59, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A mój jest grzeczny na znanym i nieznanym terenie i mogę go odwołać nawet z pogoni za zającem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:07, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dorcia czy możemy się zamienic na psy?? na jakiś czas, Ty wyszkolisz mi Verasa a ja nauczę Twojego spania w łóżku, nie sluchania itd itp     
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala_Pasiowa
Goldeniarz
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:42, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Pasio też na obcym terenie jest bardzo posłuszny i ma świetny słuch. Spokojnie może biegać bez smyczy - cały czas musi mnie mieć w zasięgu wzroku. Słucha wszystkich poleceń - nie tylko do mnie, ale też "tam nie idziemy" (jak gdzieś skręca), "zawracamy".
Gorzej jest tam, gdzie teren jest mu dobrze znany. Na przywołanie wraca, też nigdy nie znika z zasięgu wzroku, ale jeżeli zajmie się kopaniem dziury, to drastycznie wpływa mu to na pogorszenie słuchu - żadne polecenie go nie oderwie od wykopalisk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ala_Pasiowa dnia Śro 21:44, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
monia&vero napisał: | Dorcia czy możemy się zamienic na psy?? na jakiś czas, Ty wyszkolisz mi Verasa a ja nauczę Twojego spania w łóżku, nie sluchania itd itp       |
dobre Monia
Dorota to ja druga w kolejce , w zamian oferuje Frodkowi "ukochane" Homera (a jest ich sporo ), naukę wymuszania szczekaniem, kradzież skarpetek i rękawiczek (nawet cudzych) i wiele innych, ciekawych i bardzo przydatnych poleceń
Homer w miarę dobrze reaguje na przywołanie (chociaż nie zawsze), natomiast od suk, szczególnie tych "ładnie" pachnących nie jest się go w stanie w żaden sposób odwołać, odciągnąć nawet wołem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:09, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dorcia czy możemy się zamienic na psy?? na jakiś czas, Ty wyszkolisz mi Verasa a ja nauczę Twojego spania w łóżku, nie sluchania itd itp |
Ja zawsze chetnie przyjmę więcej goldasów na utrzymanie Frodo już umie spaćw łóżku- robi to gdy mnie nie ma w domu i tego nie widzę. Wiem o tym,bo zostawia slady na mojej poscieli ale,że mnie to nie przeszkadza,to nie bedę go tego oduczać
Cytat: | Dorota to ja druga w kolejce Wink , w zamian oferuje Frodkowi "ukochane" Homera (a jest ich sporo Wink), naukę wymuszania szczekaniem, kradzież skarpetek i rękawiczek (nawet cudzych) i wiele innych, ciekawych i bardzo przydatnych poleceń |
Mój tez wymuszal szczekaniem ale się nauczył,ze nic za to nie dostanie uwielbia kraść skarpetki i rękawiczki i przynosić je mnie wie,że zroię wymianę na "smaczek"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 22:11, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No i sami widzicie, jakie psy są różne - jedne są ekspansywne i obcy teren to dla nich nowe, wspaniałe pole do penetracji, zwiedzania, niuchania i poznawania każdego skrawka. Za to na swoim terenie jest niemal nuuudno...
Inne - tylko na swoim terenie czują się pewnie, bo każdy krzaczek, trawka i bywalec jest doskonale znany. A obcy teren - no fajnie, ale lepiej z panią/panem, bo gdyby co - to można liczyć na jego wsparcie.
Ja mam do czynienia z dwoma skrajnościami.
Sasza uwielbia podróże, zwiedzanie i poznawanie wszystkiego co nowe - węszy, wypatruje, no i lubi pójść w dłuuugą ( a może raczej - lubiłaby , gdyby nie pani, która pilnuje każdego jej kroku)
Wafel - DON-ek siostry, niezależnie, kto i gdzie z nim wychodzi na spacer, jest nastawiony na człowieka. Nowe zapachy, nowe środowisko, nowe otoczenie? - eee, tam, dajcie z tym spokój, lepiej się mną zajmijcie
Co jest lepsze?
Niestety, nie mamy wpływu na to, jaki - jeżeli chodzi o zainteresowanie środowiskiem, będzie nasz pieczołowicie wybrany pies.
Ale możemy nauczyć się kontrolować go tak, żeby nie szukać psa spuszczonego ze smyczy przez 2 godziny po głuchym lesie, albo - żeby nasz pies nie nudził się w naszym towarzystwie i nie szukał sobie innych rozrywek, na które nie mamy wpływu, a które mogą być dla niego szkodliwe.
Kochajmy nasze psy takie, jakimi są i nauczmy się postępować tak, żeby były z nami szczęśliwe i żebyśmy zaspokajając ich naturalne potrzeby - zapewniali im także bezpieczeństwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: |
Kochajmy nasze psy takie, jakimi są i nauczmy się postępować tak, żeby były z nami szczęśliwe i żebyśmy zaspokajając ich naturalne potrzeby - zapewniali im także bezpieczeństwo  |
Gocha super puenta tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Pon 16:44, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mój Casino czasami słucha, ale niestety tylko czasami . To fakt, że jeżeli jest coś interesującego w zasięgu jego węchu lub wzroku to nie pomaga żaden smakołyk. Cierpliwie ćwiczymy, mam nadzieję, że przyjdzie w końcu taki dzień, że psiak zacznie przybiegać do mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 23:16, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mój Casino czasami słucha, ale niestety tylko czasami Sad. To fakt, że jeżeli jest coś interesującego w zasięgu jego węchu lub wzroku to nie pomaga żaden smakołyk. Cierpliwie ćwiczymy, mam nadzieję, że przyjdzie w końcu taki dzień, że psiak zacznie przybiegać do mnie. |
Dokładnie tak będzie jak zakładasz , przyjdzie taki dzień , choć dużo pracy , dużo czasu potrzeba , mnóstwo powtórek .
Ale przyjdzie na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Śro 12:19, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i chyba nadchodzą lepsze dni, gdyż Casino już więcej razy przybiega na przywołanie niż nie przybiega )). Ćwiczę cierpliwie. Niestety nie ma szans przywołania jeśli w zasięgu jego wzroku jest człowiek (o dziwo nie każdy) lub inny zwierzak. Pracujemy dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|