|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:47, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sara@ napisał: | Przyznam szczerze,ze nie wiem co zepsułam. Moj pies biega luzem od dwóch do trzech godzin dziennie gwizdek wykorzystałam do tej pory tylko parę razy. No coz nawet jak zrobiłam cos inaczej niz w podręczniku efekt jest taki, ze mam pełną kontrolę nad psem. | to fajnie
Ale pisałaś
Cytat: | na dzwięk gwizdka moja panna zawraca w locie i przybiega w kosmicznym tępie. Co niestety przy zwykłym przywołaniu nigdy się nie dzieje. | Wywnioskowałem, że ćwicząc przywołanie coś poszło nie tak. Ponieważ pisałaś o ekstra przysmakach przy ćwiczeniu gwizdka zrozumiałem, że takich smaków nie wykorzystywałaś wcześniej i stąd kłopoty z przywołaniem. Czyli spaliłaś komendę
Jeżeli coś źle zrozumiałem to proszę o wyjaśnienie
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sara@
Miłośnik goldenów
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:10, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Głównie uczymy się zwykłego przywołania parę miesięcy temu miałam z tym problem.
Pare moich błędow sprawiło, ze młoda przestała rozumiec o co mi chodzi jak tak krzycze w kołko Nana Nana . Nadal przychodziła ale zaczęły zdarzac się z jej strony samowolki czyli np. ucieczka na śmietniki.
Wtedy dostała linkę taką 4 metrową żebym mogła ją łatwo złapac i w razie nieposłuszeństwa pokazac co ma robic jak ją zawołam. Oczywiście saszetka wypchana smaczkami i konsekwencja doprowadziły do tego, ze z powrotem przychodzi. Przy okazji ćwiczyłam w domu z gwizdkiem. Moja psica lubi jesc wszystko więc przysmaki mogę podzielic na pyszne i pyszniejsze. Gwizdek sygnalizował te pyszniejsze które kupuje rzadko. Ostrożnie cwiczę z gwizdkiem boje się „spalic” tę komendę więc jak napisałes, ze już to zrobiłam/co niestety z moim doswiadczeniem mogło byc prawdziwe/ to trochę mnie zmroziło. Sumując na przywołanie Słoneczko przybiega a na gwizdek frunie w powietrzu jak w kreskówkach Disneya. Tak, ze jeszcze pewnie mam nad czym pracowac.
Mam nadzieję, ze się wytłumaczyłam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara@ dnia Śro 11:17, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:52, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sara@ napisał: |
Mam nadzieję, ze się wytłumaczyłam |
Nie "się" tylko "mi"
Najważniejsze, że się zrozumieliśmy
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZaraGolden
Miłośnik goldenów
Dołączył: 31 Gru 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:20, 30 Sty 2012 PRZENIESIONY Pon 18:51, 30 Sty 2012 Temat postu: Ucieka kiedy jesteśmy na dworze... |
|
|
Moja Zara ma zaledwie 3 miesiące, do trzeciej szczepionki nie mogła wychodzic na dwór. Wczoraj dostała 3 szczepionkę i weterynarz powiedział, żeby nie wychodziła na dwór, bo jest za mała na takie mrozy z tego powodu na dwór wychodzi jedynie się załatwic. Zawsze woła kiedy chce na dwór ale zazwyczaj woła po to żeby jedynie sobie pobiegac mieszkam na wsi mam dużą ogrodzoną działkę zatem wychodziłam z nią bez smyczy załatwiała się i przychodziła, a ostatnio Zara wychodzi na dwór po czym ucieka. Nie bawi mnie bieganie za nią po całej działce w szczególności jak jest -10 stopni
Oprócz tego je jakieś świństwa. Nie pozwala wyprowadzac się na smyczy bo bardziej koncentruje się na tym, że ma smycz a nie na tym, żeby się załatwiła. W domu ma opanowaną komendę DO MNIE ale kiedy jesteśmy na dworze nic ją nie obchodzi co do niej mówię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:34, 30 Sty 2012 PRZENIESIONY Pon 18:52, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Co do wychodzenia z sunią na podwórko. Myslę, że jeśli sunia ma wszystkie szczepienia (a z tego co napisałaś ma komplet) to nawet w mrozek możesz wychodzić nie tylko za potrzebą ale np. na 20 minut. Jeśli sunieczka będzie biegała i się ruszała nie powinna zmarznąć w tym czasie.
Taki szczeniak powinien poznawać świat, poznawać obcych ludzi, psy (jeśli ma szczepienia może spotykać się z innymi psiakami) oraz różne miejsca. Socjaliacja jest bardzo ważna, by szczeniak gdy już dorośnie był odważnym i pewnym siebie psem. To co psiak pozna za młodu (jeśli nie będzie mu się to kojarzyło żle) nie będzie straszne w dorosłości. Mówię tu te o pociągu, autobusie itp.
Gdy sunia ucieka, nie goń jej ponieważ goniąc ją dajesz jej nagrodę i pozytywne skojarzenie z ucieczką. Proponuję treninig przywoływania na lince/taśmie takiej 10-20 metrowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:36, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ZaraGolden napisał: | Moja Zara ma zaledwie 3 miesiące, do trzeciej szczepionki nie mogła wychodzic na dwór. Wczoraj dostała 3 szczepionkę i weterynarz powiedział, żeby nie wychodziła na dwór, bo jest za mała na takie mrozy | 3 miechy to już jest stara baba więc spokojnie może wychodzic pod warunkiem, że ma suche futerko Cytat: | z tego powodu na dwór wychodzi jedynie się załatwic | współczuję małej
Cytat: | . Zawsze woła kiedy chce na dwór ale zazwyczaj woła po to żeby jedynie sobie pobiegac mieszkam na wsi mam dużą ogrodzoną działkę zatem wychodziłam z nią bez smyczy załatwiała się i przychodziła, a ostatnio Zara wychodzi na dwór po czym ucieka. | dziwi Cię to
Cytat: | Nie bawi mnie bieganie za nią po całej działce | a jak myślisz, czy ją bawi bieganie po działce
Cytat: | w szczególności jak jest -10 stopni | mam rozumieć Gabrielo, że czekasz na większe mrozy
Cytat: |
Oprócz tego je jakieś świństwa. | A czego ją uczysz Uczysz ją, żeby niczego nie brała do pysia poza tym co dostaje od Was
Cytat: | Nie pozwala wyprowadzac się na smyczy bo bardziej koncentruje się na tym, że ma smycz a nie na tym, żeby się załatwiła. | A wiesz dlaczego
Cytat: | W domu ma opanowaną komendę DO MNIE | Bo we domu są nudy i wtedy podejście jest jakimś działaniem
Cytat: | ale kiedy jesteśmy na dworze nic ją nie obchodzi co do niej mówię. | a w jakim języku do niej mówisz
Może ona go nie rozumie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|