|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:52, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mam pewien pomysł , ale co od Was zalezy czy zechcenie go zastosowac, ja w pewnej sytuacji stresowej dla mojego psa rowneiz stosowałam...
Kiedy przychodzi do Was znajomy a on az tak silnie sie boji- to fakt smaki raczej nei podziałają...
Proponuję prostą metodę... zacznijcie ziewać.. tutaj wymagam od Was i od znajomych troszke aktorstwa poniewaz musi to byc ziewanie ktore piesek troche zauwazy i usłyszy... Dlatego tez najlepiej byłoby to zastosowac z jakims"obcym" ale dla Was dosc bliskim...
Ja sobie to mysle tak , ze ktos przychodzi i powolitku, nie rozbiera sie i wchodzi dalej, dajcie pieskowi sie przystosowac do tego ze ktos w ogóle przyszedł... posiedzcie chwile n aprzedpokoju, ziewaja mowisz psu "spokojnie, nic sie nei dzieje" , uwierz mi to dziala, nie oczekuj cudow w jeden dzien , dlatego trzeba by było powtarzac to dosc regularnie a najlepiej n apoczatek codziennie.
Co to za psi psycholog ktory uwaza ze ignorowaniem samo przejdzie, wedlug mnei piesek ma problem i trzeba mu pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tomassp
Początkujący
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:58, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem że to głupie pytanie, ale co ma nasze ziewanie do uspokajania psa. A jak zachować sie na ulicy z psem? Przechodzimy koło samochodu a pies najchętniej obszedłby go jak największym łukiem wprost pod koła nadjeżdzającego samochodu. Nasz pies lubi też wyglądać przez okno i oszczekiwać ludzi, wtedy też niby mamy go ignorować ale to strasznie denerwujące kiedy pies tak ciągle szczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:14, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Co ma ziewanei do uspakajania psa... Bo to własnie ziewanie jest SYGNAŁEM USPAKAJAJĄCYM. Polecam ksizke Turid Ruggas o takim własnie tytule.
Z niej dowiesz sie wiecej ile to nasze pieski wysyłaja sygnałow czy to nam czy innym zwierzetom.
ziewanie jest własnie przekazaniem czegos co rozumiemy "spokojnie, nic sie nei dzieje". Czy podczas krotkiego pobytu u Was Wasz piesek nigdy nie ziewa np w sytuacji gdy ma wyjsc n adwor i tak jakby sie neicierpliwi? wiekszosc psow ziewa sobei w czasie gdy np ubieramy juz buty, one tak sie odstresowują...
Co do strachu n aulicy to jak widac u pieska został pominiety dosc wazny etap w zyciu czyli zapoznawanie go z tym całym ogromnym i groznym swiatem, trzeba wszystko od poczatku, trzeba najpierw uspokojic jego starch w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomassp
Początkujący
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:30, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy za rady, napewno skorzystamy. Chcemy wykorzystać wszelkie możliwości żeby pomóc naszemu psiakowi. Dużo bym dał żeby się dowiedzieć jak wyglądało wychowanie psa do momentu kiedy go kupiliśmy. Zastanawiamy się czy pies nie jest chory ponieważ jak na 6 miesięcznego goldena jest dość kruchej budowy. Przez pierwsze dni w domu wręcz dosłownie rzucał się na jedzenie a później niestety wszystko zwracał. Teraz jest już lepiej, kamimy go suchą karmą 2 razy dziennie + raz dziennie dostaje pełną miskę ryżu wraz z jakąś mokrą karmą. Pomimo takich dawek nie może jakoś nabrać masy. Przy innych goldenach wygląda wręcz śmiesznie. Szkoda tego naszego psiaka bo kupiliśmy go z myślą że będzie to towarzyski i wesoły pies jak inne goldeny, a tu taki klops.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:38, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz hodowla hodowli neirówna, powiedz tylko jeszcze czy piesek jest z rodowodem?
Niestety niektore hodowle nei spełaniaja jakichkolwiek norm dlatego z takich hodowli najlpeiej jak najszybciej zabrac 7 tyg szczenie wtedy jeszcze mozna duzo uratowac.. Waszemu psiakowi przedluzylo sie o 2 meisiace , jak widac AŻ o 2 za duzo Rozluznijcie go poki co tym ziewanie, mam nadzieje ze jeszcze bobek Wam tu cos napisze i doradzi.
Kochani przede wszystkim nei bagatelizujcie tego, bo to jest stres i problem Waszego psiaka jak i rowniez problem dla Was. Troszke pracy i serca i bedzie dobrze. Odzywajcie sie czy podziałało choc troche!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomassp
Początkujący
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:44, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pies nie jest z rodowodem, kupiony od pośrednika który handluje psami. Wcześniej nie wiedzieliśmy o tym ale teraz się wydało że mają dużo spraw w sądzie związanych ze sprzedażą psów. Można by powiedzieć że sumując nasze obecne wydatki na psiaka, (bo chodzimy również na szkolenie dla psów) to mogliśmy piec psa z rodowodem. No ale nic człowiek się na błędach uczy i trzeba zaakceptować psa i z nim ćwiczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:56, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Piesek juz jestu Was i teraz nie ma co myslec, zdarzaja sie i hodowle ktore sprzedaja z rodowodami a sa psy rowniez w nieciekawych warunkach.. dlatego zawsze mowimy ze wybor szczeniaka powinie byc dosc długotrwały z objezdzeniem przynjamniej kilku hodowli... no ale to neiwazne teraz. Jedyne co cieszy to to ze chcecie pracowac a nei wystawiliscie szczeniaka na allegro sprzedajac kolejnym ludziom kota w worku i tu dla Was brawa.
Trzymam za Was kciuki, mam nadzieje ze nasz forumowy szkoleniowiec - bobek , lada chwila Wam cos tu napisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 1:42, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nasz pies lubi też wyglądać przez okno i oszczekiwać ludzi, wtedy też niby mamy go ignorować ale to strasznie denerwujące kiedy pies tak ciągle szczeka. |
Jak tylko zaczyna szczekać zabierajcie go od okna i konsekwentnie gdy raz szczeknie , zabierajcie od okna .Nie szczeka się gdy wygląda się przez okno
Co do psa i jego problemów :
Proszę poczytajcie w jakich okresach co może się zdarzyć :
Zapiski z seminarium Turid Rugaas
Dorastanie – Rozwój
• 0-14 dni- spokój jest matka ze szczeniakami
• 3 tydzień uczą się od matki i rodzeństwa, eksploracja
• 4 tydzień chcą się wydostać poza kojec , uczą się szacunku wobec siebie , uczy je tego matka , podając jedzenie, uczy szacunku wobec jedzenia .
• 6-12 tydzień korygowanie gryzienia , uczy matka W tym czasie uczą się więzi z ludźmi i psami
• 12 tydzień szczeniak jest gotowy do oddania
Okresy strachu w dorastaniu
• 8-9 tydzień kilka dni strachu ,potrzebny spokój .Nie wolno zabierać wówczas szczeniąt od matki
• 4 – 4,5 miesiąca kolejny etap strachu W tym wieku nie zaczynamy niczego nowego bo możemy zniszczyć szczeniaka Nie zaczynamy szkolenia ,nie oddajemy do hotelu. Można zacząć szkolenie po tym okresie w miły sposób
• 9-10 miesiąc kolejny okres strachu Wówczas jest to okres gdy psy zaczynają bać się czegoś, co do tej pory było fajne Tak często się zdarza Ten okres minie , trzeba przeczekać Nie warto w tym okresie iść na szkolenie , jest to ostatnia rzecz którą powinniśmy robić .
• 13-14 miesiąc życia ma związek z hormonami. Pies zaczyna dorastać.
Okres dorastania
• 16-miesiąc .Okres szczenięcy trwa do 16 miesiąca życia , wówczas psy wchodzą w okres młodzieńczy. Wyrastają z licencji szczeniaka .Potrzebują więcej wyzwań z zakresu stymulacji mentalnej , potrzebują się wyżyć. Gdy nadchodzi ten okres przestajemy robić coś z nauką psa .Mentalny rozwój psa podobny jest do rozwoju człowieka .Jest bardzo wiele podobieństw między człowiekiem, a psem jeśli chodzi o rozwój. Kiedy ludzie i psy są w okresie dorastania / człowiek od 12-13 rok życia/oznacza to, że musimy poczekać, aż ten okres przejdzie. Z dziećmi trak robimy .Jest to sprawdzian cierpliwości .Wszystkie psy mają w tym wieku napady młodzieńcze , szaleństwa , skakania, inne .Wówczas jest z nimi nie lada problem .Na świecie we wszystkich schroniskach w tym czasie trafia najwięcej szczególnie samców w wieku 12- 18 miesięcy .Ponieważ ludzie myślą ,że nie udało się im psa wychować – pamiętajmy jednak że to tylko okres dorastania Nasze dzieci podobnie dorastają. Uświadommy sobie że musimy to przetrwać. W tym czasie psy nie chcą robić nudnych rzeczy , wolą aktywne zadania , skakanie , tropienie ale nie długi i nudny siad z zostawaniem bo i trak uważają, że nie znają takiej komendy. Często okazuje się, że nie potrafią chodzić na smyczy i brykają góra dół , góra , dół .- ale my powinniśmy dać spokój , nie denerwować się tym ,poczekać , przestanie brykać i dopiero iść dalej .Okres koncentracji jest minusowy , nawet -2 .One nas wówczas próbują, chcą nas zastraszyć , kombinują jak by tu pobrykać .Często ludzie myślą, że pies chce ich zdominować .Pies po prostu trzaska drzwiami jak nastolatek. Próbuje nas wyprowadzić z równowagi., prowokuje , kombinuje .Dobrą radą jest wówczas używanie dużej ilości sygnałów uspakajających, spokojne zatrzymanie, odwracanie plecami i używanie ich. Nauczmy siebie kontrolować by zachować spokój przy dorastających psach. Ignorujmy złe zachowanie, a nagradzajmy dobre , bądźmy w tym bardzo konsekwentni.
• Okres dojrzewania to bardzo trudny okres – psy z tego wyrastają i stają się grzecznymi zrównoważonymi psami .To minie .Nie róbmy nic złego .Powinniśmy być dumni ,że pies stara się nas wypróbować. Oznacza to, że się nas nie boi , że nie zniszczyliśmy ich osobowości, ufa nam. Jeśli w okresie dorastania posiadamy psa który się nas boi to wówczas możemy być pewni, że wyrządziliśmy mu wielką krzywdę .
Proszę , można poczytać łatwiej jest wówczas zrozumieć dlaczego tak a nie inaczej zachowuje się nasz pies .Łatwiej jest wówczas znieść trudne chwile i łatwiej jest go uczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KingaSeba_Luna
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań | Chrzanów | Oświęcim Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:42, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nasza lunka jak była mała bała się innych psów .na spacerze zawsze była z boku , podczas gdy inne się razem bawiły. Na szczęście powolutku się przyzwyczaiła i jest już ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:37, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
bobek napisał: |
• 16-miesiąc .Okres szczenięcy trwa do 16 miesiąca życia , wówczas psy wchodzą w okres młodzieńczy. .Jest to sprawdzian cierpliwości |
chyba muszę się zaopatrzyć w większe ilości melisy
Cytat: | Wszystkie psy mają w tym wieku napady młodzieńcze , szaleństwa , skakania, inne .Wówczas jest z nimi nie lada problem .Często okazuje się, że nie potrafią chodzić na smyczy i brykają góra dół , góra , dół .- One nas wówczas próbują, chcą nas zastraszyć , kombinują jak by tu pobrykać . |
Turid to jednak mądra babka , opisy i spostrzeżenia idealne pod mojego psa w tym wieku
Cytat: | Dobrą radą jest wówczas używanie dużej ilości sygnałów uspakajających |
tak dokładnie robię i jest to skuteczne (na szczęście)
Dzięki Alino za te zapiski, teraz tylko mężowi je pokaże bo on ma największego "nerwa" na obecne zachowanie psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek
Szkoleniowiec
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 14:46, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | chyba muszę się zaopatrzyć w większe ilości melisy Wink |
Też radzę to swoim kursantom ,a wiem że jest melisa w tabletkach
Cytat: | teraz tylko mężowi je pokaże bo on ma największego "nerwa" na obecne zachowanie psa Rolling Eyes |
Turid powiedziała, że najkorzystniej jest gdy psy w tym wieku wychowywane są przez młode dziewczyny , lub starsze kobiety .Kłopot wychowanie psa w tym wieku sprawia mężczyznom i dorastającym chłopcom .Oczywiście nie jest to regułą Są to jej spostrzeżenia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:49, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To u mnie jest wyjątek od reguły bo mój mąż zniósł tamten okres dość dobrze, przyznam z ejest barzdiej opanowany niz ja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:58, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
bobek napisał: |
Turid powiedziała, że najkorzystniej jest gdy psy w tym wieku wychowywane są przez młode dziewczyny , lub starsze kobiety . |
hmm ... pod które określenie się podczepić
Cytat: |
Kłopot wychowanie psa w tym wieku sprawia mężczyznom i dorastającym chłopcom .Oczywiście nie jest to regułą Są to jej spostrzeżenia . |
mój jest ewidentnym tego przykładem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wikimart
Miłośnik goldenów
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:29, 03 Sie 2009 PRZENIESIONY Pią 13:12, 07 Sie 2009 Temat postu: Trzymiesieczny szczeniak boi sie aut. |
|
|
Witam.mamy problem z naszą Wasti gdyż niechce ona wyjść z klatki poniewaz boi się aut,muszę na rękach ją nosić na trawke-bo załatwia sie na dworze.Na spacerkach też panicznie boi sie przejeżdzających aut.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wikimart dnia Pon 13:31, 03 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dixie
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:52, 03 Sie 2009 PRZENIESIONY Pią 13:13, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tofer też tak miał, a najgorzej jak przejeżdżał taki pierdzący motor wtedy to już w ogóle !
U nas to szybko przeszło- przyzwyczaił się. Nie możesz unikać hałasów i miejsc gdzie są ,,potworne samochody" bo 3 msc to wiek w którym piesek powinien się ze wszystkim oswajać, aby później nie było problemów.
Domyślam się, że suczka dopiero zaczyna spacery, więc nie martw się, napewno wszystko będzie ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|