Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:26, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiula napisał: |
2. Scisnąć przez sekundę pysk i patrząc w oczy powiedzieć "nie wolno", czy w tym stylu.
Metody wydają się dziwne, szczególnie pierwsza, ale u nas poprawa nastąpiła już po kilku razach. Oczywiście były też nagrody za grzeczne zachowanie. Mam więc nadzieję, że sytuacja została opanowana i teraz będzie tylko lepiej. |
Moim zdaniem to jest złe. Zamykając psu pyszczek, można źle trafić i może ugryźć sobie jeżyk. Może jestem przewrażliwiona, ale jeszcze jako małe dziecko tak ze mną było. Stałam na rożnie i patrzałam przez okno, zsunęłam się i przegryzłam język bo nie zdążyłam go schować, na szczęście dobrze mi go zszyli i teraz mam tylko malusieńki ślad. Więc patrz zawsze żeby pies schował język
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:52, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiula napisał: | Kliker również mam. I też jestem za szkoleniem pozytywnym, ale w kwesti podgryzania dziecka musiałam interweniować natychmiast. I nie mogłam ignorować jego zachowania, co jest wpisane w szkolenie klikierem.
Czyli na kantarek za wcześnie? |
Jeśli w czasie szkolenia klikerowego zaczniesz karać psa to całą nauka staje się bezużyteczna. Trzeba się trzymac jedenej wersji albo kliker, albo karanie.
Tak, na kantarek jest za wcześnie. Kliker stosuje się u już dużych psów, które nie były uczone od małego lub były uczone nieefektywnie. 3-miesięcznego szczeniaka trzeba uczyć zamiast uspokajać. Zresztą szczenię jest jeszcze "głupiutkie" i mogłoby sobie zrobić przez przypadek krzywdę kantarkiem (skręcić kark).
U szczeniaka najlepsza jest metoda drzewka
EDIT: Karolciu, aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o tym języku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Lucky dnia Wto 18:53, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 20:04, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A może zamiast tego ściskania pacnięcie czubkami palców w nosek. Nie trzeba do tego nawet siły używać, wręcz przeciwnie. Jest to też dyskomfort. I działa. Axel szybko pojął o co chodzi. Z jednoczesnym podawaniem banana z ręki, który 'przeciekał' przez palce. Można też tak podawać mięso mielone. Pies uczy sie lizać ręce a nie gryźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:21, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: |
EDIT: Karolciu, aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o tym języku |
No, z językami trzeba uważać, mnie na szczęście bolało tylko po operacji bo wcześniej to szok, ale krwi było ze ho ho! z 2 ręczniki chyba.
Dlatego nie robiłabym tak bo to niebezpieczne, pies ma otwarty pyszczek a my go nagle zamykamy, to bardzo niebezpieczne. Zresztą moim zdaniem też taki sposób nie pomaga. Lepiej wymyślić coś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:51, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Karolciu wspolczuje z tym językiem, cale szczescie ze dobrze sie skonczylo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabrielle13
Początkujący
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czw 13:57, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanko - dopiero niedawno zaczęłam mysleć o kupnie pieska, a kiedy wraz z rodzicami wybraliśmy właśnie goldenka, zaczęłam przeglądać to forum. ale co to jest KLIKER i KANTAREK ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki939
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:03, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Kliker jest to urządzenie do szkolenia psów. Gdy się to naciśnie, wydaje taki dźwięk, który psy bardzo lubią i w szkoleniu klika się, gdy pies zrobi coś dobrze, a następnie nagradza się go smakołykiem.
Kantarek - takie coś pomiędzy obrożą a kagańcem (na forum są zdjęcia). Używa się, gdy pies giągnie na smyczy. Kiedy pociągnie jest nieprzyjemne uczucie, że coś mu się zaciska wokół pyszczka i przestaje ciągnąć.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:07, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
kliker to takie małe urzadzonko ktore wydaje dzwięk "klik"- słuzy do nauki psa aby pies kojarzyl dzwiek - musisz poczytac o nauce klikerem...
a kantarek to inaczej obroza uzdowa w temacie o kantarku sa nawet zdjecia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:15, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Niki939 napisał: | Kantarek - takie coś pomiędzy obrożą a kagańcem (na forum są zdjęcia). Używa się, gdy pies giągnie na smyczy. Kiedy pociągnie jest nieprzyjemne uczucie, że coś mu się zaciska wokół pyszczka i przestaje ciągnąć. |
niki musze to sprostować.. kantarek nie jest zadną formą kagańca!!!
to jest po prostu obroza uzdowa,
piesek jak ciagnie to mu sie to nie zaciska wokol pyszczka , polega no n atym ze zapiecie do smyczy znajduje sie pod pyszczkiem, kiedy pies ciągnie sprawia to ze glowa obraca mu sie w bok- i to powoduje dyskomfort
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki939
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:18, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Aha, dziękuję za poprawienie Tzn. co do tego kagańca to ja wiem, tylko mi chodziło o wygląd, o to takie wokół pyszczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:25, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
w mojej galerii mozna zobaczyc kes w kantarku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:28, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiula
Początkujący
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 12:03, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chciałam opowiedzieć Wam o naszych postępach i myślę, że wreszcie będzie dla mnie "pochwałka" od tych z Was, którzy pisali, że postępuję źle
1. Zamiast kantarka wymyśliłam szelki i sprawdzają się świetnie! Prawie wcale nie ciągnie ku ogólnemu zadowoleniu wszystkich zainteresowanych.
2. Przestał gryźć! Robimy sobie codziennie wieczorem ćwiczenia "na zaufanie" i "podporządkowania" a potem masażyk odprężający i jest normalnie super. Zmiana w zachowaniu Axela o 360 stopni!!!
Tak sobie myślę, że chyba trochę spanikowałam na początku i tyle. Pies w nowym otoczeniu, nowi ludzi, wszystko nowe i chyba chciał zobaczyć, co mu wolno. Może był też zazdrosny o Madzię? Zauważyłam, że kiedy siedzę kolo Niej, to Axel też zaraz przybiega. Ale generalnie jest o niebo lepiej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:07, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no to gratulacje i wspaniale!!
ale co do szelek to sie zastanow, tak jak pisała Edytka, ponoc profesjonalisci odradzaja szelki dla malego psa... dopiero po okresie wzrostu!
co do gryzienia to gratuluje i mam nadzieje ze juz tak zostanie, psiak zobaczyl ze to nie on dominuje, ze to nie on jest przewodnikiem a WY i bardzo dobrze ze szybko sie za to wzięliście!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wikimart
Miłośnik goldenów
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:14, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
My mamy z naszą 9 tygodnią sunią taki sam problem co miała Kasiula,Wasti cały czas podgyza młodszą córkę.Kasiula a wy jak sobie poradziłyście z tym problemem.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|