Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:15, 12 Maj 2011 Temat postu: Szelki samochodowe |
|
|
Witam.
Planuję kupić Gingerowi szelki samochodowe, bo czeka nas trochę podróży.
Niestety nie sprawdził się transporter. W domu wszystko jest ok, młody spokojnie w nim leży, ale w samochodzie diabeł w niego wstępuje Zaczyna się szczekanie i drapanie "drzwiczek" (które już ucierpiały i są lekko rozdarte, bo mamy materiałowy transporter). Ginger jeździ ze mną na tylnym siedzeniu, ale jest strasznie męczący, bo ciągle się wierci i próbuje przechodzić na przednie siedzenia. Na dłuższe trasy jest to bardzo uciążliwe. W związku z tym pomyślałam o szelkach samochodowych.
Czy macie jakieś doświadczenia z takimi szelkami? Czy pies może się w nich położyć? I czy może macie jakieś sprawdzone firmy, bo w necie póki co znalazłam same szelki Trixie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:03, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
na dłuższe trasy lub gdy potrzebujemy bagażnika Miłka siedzi na tylnej kanapie i zapinana jest w szelki w gruncie rzeczy od maleńkości
zakupione mamy szelki właśnie firmy Trixi i jesteśmy zadowoleni - sunia może sie w nich położyć, okręcić, ale nie może przeleźć na fotele z przodu
przed kupnem musisz zmierzyć psa i zobaczyc jakie zapiecia mają wasze pasy
a to zdjęcia
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/t6DXksI63eDA9D8d_4BWzFDdHOYJ2A_HMYCOUuvz_dY?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/_YvcoysPNLoA/TcxAcm_UN9I/AAAAAAAAApM/SZiiEatkA_E/s144/1.jpg" height="108" width="144"></a>
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xtEPdrlcaG5dbMUSJzXBllDdHOYJ2A_HMYCOUuvz_dY?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/_YvcoysPNLoA/TcxAkrKt2gI/AAAAAAAAApQ/C0y25g38X9w/s144/2.jpg" height="144" width="108"></a>
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/8mPd93O7Cq0pcFF3RIpKolDdHOYJ2A_HMYCOUuvz_dY?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/_YvcoysPNLoA/TcxAo1jMLiI/AAAAAAAAApU/kn8U0nhxTr8/s144/3.jpg" height="108" width="144"></a>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mroziaczek dnia Czw 22:25, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:46, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ci bardzo Aniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
karola_116
Goldeniarz
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:27, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
My też od małego wozimy Taję w szelkach, ale nie typowych samochodowych, tylko takich, które aktualnie zakupiliśmy do normalnego użytkowania (z podszyciem i wyściełane) i krzyżem na klatce piersiowej. Zapinamy ją do tej wtyczki na pasy pasażera w aucie przez "łącznik"-taki specjalny z zoologa (ok 10zł z allegro). "Łącznik"myk za szelki i myk do wtyczki, i już. Długośc tego łącznika jest regulowana, ale u nas Tajga albo siedzi całą drogę gapiąc się w okno albo śpi .
Testowałam też takie elementy zachaczane o pas psażera, który już jest wpiety we wtyczkę w samochodzie, ale przy nagłym hamowaniu nie zdało to egzaminu. Nie przytrzymało psa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez karola_116 dnia Pią 15:32, 13 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:59, 18 Maj 2011 Temat postu: Re: Szelki samochodowe |
|
|
Trampeczka napisał: | Witam.
Planuję kupić Gingerowi szelki samochodowe, bo czeka nas trochę podróży.
Niestety nie sprawdził się transporter. | pokaż go
Cytat: | W domu wszystko jest ok, młody spokojnie w nim leży, ale w samochodzie diabeł w niego wstępuje Zaczyna się szczekanie i drapanie "drzwiczek" (które już ucierpiały i są lekko rozdarte, bo mamy materiałowy transporter). Ginger jeździ ze mną na tylnym siedzeniu, ale jest strasznie męczący, bo ciągle się wierci i próbuje przechodzić na przednie siedzenia. Na dłuższe trasy jest to bardzo uciążliwe. | A może zacznij ćwiczyć z nim przebywanie w samochodzie bo wydaje mi się, że z tym ma kłopot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:53, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Normalny transporter materiałowy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | A może zacznij ćwiczyć z nim przebywanie w samochodzie bo wydaje mi się, że z tym ma kłopot |
Ginger lubi jeździć samochodem. Sam do niego wskakuje. Tylko że podczas podróży strasznie się wierci, bo chce obserwować wszystko, co dzieje się za oknem. Najbardziej "rajcują" go duże miasta, gdzie co chwilę mija się samochód, ludzi i inne psy. I najchętniej wędrowałby od okna do okna. I pod tym względem jest męczący, bo trzeba go trzymać, żeby w razie hamowania nie zgubił zębów. A tak to nie ma problemu z piszczeniem czy czymś takim.
PS
Szelki samochodowe zamówione
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:36, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Trampeczka napisał: | Normalny transporter materiałowy. | Acha, juz wiem . Dzięki. Nie wiem dlaczego wcale mu się nie dziwię, że w czymś takim nie chce jeździć. Z tego nie można pooglądać co się za oknem dzieje, a tam różne dziwy
Cytat: | Cytat: | A może zacznij ćwiczyć z nim przebywanie w samochodzie bo wydaje mi się, że z tym ma kłopot |
Ginger lubi jeździć samochodem. Sam do niego wskakuje. Tylko że podczas podróży strasznie się wierci, bo chce obserwować wszystko, co dzieje się za oknem. Najbardziej "rajcują" go duże miasta, gdzie co chwilę mija się samochód, ludzi i inne psy. I najchętniej wędrowałby od okna do okna. I pod tym względem jest męczący, bo trzeba go trzymać, żeby w razie hamowania nie zgubił zębów. A tak to nie ma problemu z piszczeniem czy czymś takim. | rozumiem Maty nie macie żeby miał wydzielony kawałek bez spadania z siedzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta i Nesti
Rutyniarz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz Laskowice
|
Wysłany: Śro 18:51, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mata to fajna sprawa,można ja prać,są w niej otwory na pasy dla psa,ja mam taką zwykłą z Lidla,mam nadzieję,że się sprawdzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marta i Nesti dnia Śro 18:55, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:25, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A widzisz Jurku, o szelkach napisałam, a o macie nie. Mata także jest zamówiona, czekam tylko na przesyłkę
Przynajmniej nie będę musiała po każdej podróży odkurzać samochodu z białych kudłów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:33, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Trampeczka napisał: | A widzisz Jurku, o szelkach napisałam, a o macie nie. Mata także jest zamówiona, czekam tylko na przesyłkę
Przynajmniej nie będę musiała po każdej podróży odkurzać samochodu z białych kudłów | ciekaw jestem jak chłopiec przyjmie te wynalazki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szylas
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rekowo Górne pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:12, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie czy jak się przewozi psa w bagażniku (samochód kombi) to według przepisów trzeba go przypiąć pasem ? Kiedy mieliśmy samochód typu sedan to psa tej wielkości można przewozić tylko na tylnym siedzeniu i musi być przypięty pasem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika&Fino
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:35, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
przepis jest jaki ze jezeli pies nie jest odgrodzony od pasazerow np. kratka to musi byc przypity pasami, jesli w kombi masz kratke odzielajaca bagaznik od czesci pasazerskiej (my tak mamy) to nii musisz psa przypinac.
nawiasem mowiac to szkoda ze wczesniej tego nie przecztalam - mam pas samochodowy dla psa do wydania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szylas
Goldeniarz
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rekowo Górne pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:16, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kratka jest
<a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Y3Vol7uPSMjAedKX0qhM8w?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-z9BbFkZyNN4/Tb17-xx9eyI/AAAAAAAAFko/bIRlBGSHy-4/s640/IMG_0189.JPG" height="480" width="640"></a>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szylas dnia Sob 18:18, 28 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasta
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:39, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałem, ze jakis przepis reguluje przewożenie psa w samochodzie osobowym. Wcześnie szukałem czegos na ten temat i nie znalzałem i dlatego Lena jeździ sobie nie przypięta na tylnej kanapie. Musze jej jednak kupić takie szelki dla jej bezpieczeństwa, bo żadnych problemów mi nie sprawia podczas jazdy - obserwuje świat przez okno (zostawiając cudowne ślady od mokrego noska:)) a kiedy wracamy z długiego spaceru to śpi rozwalana na całe siedzenie:)
A co do samych szelek to nie widziałem innych niz z firmy trixi. Poza tym, wcale nie wyglądaja źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:09, 28 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też się zastanawiam nad zakupem szelek do samochodu. Brutus co prawda jeździ okazjonalnie - ja nie mam samochodu. Jak jedzie to siedzi spokojnie i grzecznie, ale jakos myślę że bezpieczniej byłoby w szelkach a nad morze mamy kawał drogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|