Tula kradnie jedzenie i nic jej nie powstrzyma!

jpzaw

"Nie chwal dnia przed zachodem słońca" No właśnie, za bardzo się "podpaliłam". Mąż zamknął go w kuchni i poszedł na zakupy. Zapomniał, że na stole zostały ptysie i wiecie co zrobił Bobi? No jasne, że zjadł Confused

Ale ja się nie poddam... chyba.

BALDUR

He he, co się dziwisz. Jakbym takie pyszności zobaczyła, to też bym miała problem z opanowaniem łakomstwa Wink

Nie poddawaj się, po prostu na następny raz postaw ptysie wyżej Very Happy

Gocha2606

jpzaw

Tak się złożyło, że wczoraj i dziś mieliśmy gości. I wczoraj byłam zmuszona do zastosowania rady Gochy: wziąć psa na smycz, przywiązać do paska i tam gdzie ja to i on. Poskutkowało, tylko że troszkę się nadreptał za mną

. A dziś już nie musiałam - tyle, że dziś była u mnie moja siostra i ona pozwala mu na wszystko, ale do stołu nie podchodził, bo miał inne kąski do "obgryzania" Wink

BALDUR

elba94

Oho, trafiłam na temat w sam raz dla mnie. Mea ( mój 5-miesięczny goldziak) jest mistrzem w podkradaniu różnych rzeczy ze stołu! Very Happy

Wystarczy chwila nieuwagi! Ostatnio zadzwonił telefon i mama poleciała odebrać a Mea w tym czasie zjadła parówkę w folii! Zjada wszystko co się napatoczy jej na język. Kiedy patrzę nie ruszy. Chociaż przyznam że wcześniej nie krępowała się nawet przy nas. Razz

Rety to wykańcza.

Gabi

U nas ostatnio zapodział się pełen talerz pierogów. Pierwszy raz miałam doczynienia z taką sytuacją, bo Eerie wcześniej nigdy tak nie robiła. No cuż pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczy.

Sinead