Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:24, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ewoja -
u nas brak wody w misce występuje przeważnie jak jedziemy do teściów. Ponieważ Nastka jest tam bardzo aktywna /żeby nie wymieniać nazwy ADHD / to i pije bardzo dużo. Kiedy skończy się woda Nastia po prostu bierze miskę w zęby i przynosi do państwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anatom
Rutyniarz
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon 23:08, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
a fibi ja wywala ze stojaka nosem rabiac przy tym duuuzo halasu bo to metalowa micha - jakby chciala powiedziec co to jest - puste??? to skandal!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 23:15, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
balbinka napisał: | ewoja -
u nas brak wody w misce występuje przeważnie jak jedziemy do teściów... |
bylismy u teściów, woda w misce była, a psica po powrocie do domku i tak pełne 3 miski wypiła. czyżbyśmy mieli smaczniejszą wodę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:44, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
pewnie tak choć u nas akurat całkiem odwrotnie - woda u teściów zdecydowanie smaczniejsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wikimart
Miłośnik goldenów
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:26, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
My też mamy taki problem z naszą sunią-wszyscy słyszą że Wastula ma szykowane jedzonko,najgorzej to rankiem kiedy wszyscy domownicy są budzeni.Mówię do niej spokój ale to nie działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:23, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | wszyscy słyszą że Wastula ma szykowane jedzonko,najgorzej to rankiem kiedy wszyscy domownicy są budzeni. |
Jest na to parę sposobów:
-zamiast szykować jedzenie rano,zróbcie to wieczorem i schowajcie miske do rana
- nie dajecie jedzenia póki pies szczeka.bo wtedy utrwala się mu ten nawyk (szczekam=to dostaję) Czekacie aż zamilknie i dopiero wtedy dajecie jedzenie
-możecie nauczyć nosić psa coś w pysku- np. piłkę - trudno szczekać z piłką w pysku
-możecie dawać jedzenie tylko z ręki za wykonane komendy,pies musi się wtedy skupić i raczej zapomni o szczekaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciachowa
Goldeniarz
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:32, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze mozna na kazde szczekanie psa PRZED podaniem miski wyjsc z kuchni i usiasc wygodnie przed fotelem. Co klapnie dziobem... oddala mu sie wyraznie czas podania kolacji.
Nalatacie sie troche na poczatku aleee
Warunkiem otrzymania miski jest grzeczne siedzenie w kuchni w ciszy.
I juz...
Nie twierdze ze u mnie to dziala. Dziala TYLKO na goldeny..caviskom emocje zabieraja cala inteligencje i ciafkaja do upadlego a mnei sie nie chce tego pilnowac konsekwentnie... Czyli wiadomo- jak zawsze wina jest po czlowieka stronie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wikimart
Miłośnik goldenów
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:37, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim za cenne rady-będziemy ćwiczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reiko
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stary Zamek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:39, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Z Naną też to mamy... Szczeka jak opętana praktycznie od momentu gdy podniesie się wór z karmą, ale tuż przed podaniem michy, tzn gdy ma się ją już w ręce i podchodzi do miejsca posiłku, siada na komendę i grzecznie czeka aż postawi się michę na stole. To tak jakby popędzała przy nakładaniu jej papu x.x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:32, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
szczekanie w czasie podawania jedzenia jest konsekwencją błędu ludzi. Pies mysli logicznie jeśli daliście mu choć raz jedzonko,gdy szczekał,doszedł do wniosku,że dzięki ujadaniu dostaje papu Jesli raz się o tym przekonał,to będzie dalej próbował tego sposobu Wystarczy więc byc konsekwentnym: szczekasz-to nie dostajesz jedzonka i uzbroić się w cierpliwość (ewentualnie w stopery )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
evva
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:31, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lucky nie szczeka, ale lubi asystować mi przy blacie kuchennym, a ja nie bardzo lubie gotować z psem "pod pachą"
Ćwiczę więc z nim, że wolno mu być w kuchni, ale w pewnej odległości ode mnie i musi warować i czekać. I jak ładnie leży to go co jakiś czas nagradzam smakołykiem. Działa!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez evva dnia Pią 8:33, 17 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wikimart
Miłośnik goldenów
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:58, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Muszę napisać że to naprawdę działa-już tak nieszczeka,ale gdy to robi to wychodzę z kuchni.to my robiliśmy błąd bo wcześniej jej dawaliśmy miske nawet gdy szczekała.no ale dzięki wam wiem jak mam postępowac-dzięki wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vikusia
Goldeniarz
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:14, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Viki mi też kiedyś wchodziła do miski podczas podawania jedzenia. Nauczyłam ją, że dostaje komendę SIAD, nasypuję i dopiero jak powiem MOŻESZ to podchodzi do miski i je. Ogólnie szczeka bardzo dużo - ale przy jedzeniu akurat nie. Może rozwiązaniem na to byłaby komenda WARUJ - bo na leżąco psu się gorzej szczeka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stary b/ majtek
Rutyniarz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:41, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
a Lamia jak jest głodna, podchodzi do miski, to znak że pora posiłku i mimo że w drugiej miseczce ma suche, grzecznie czeka aż dostanie porcję obiadową...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vikusia
Goldeniarz
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:47, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
U nas znika wszystko z miski w trybie natychmiastowym I w ogrodzie też - agrest z krzaka objadła już prawie cały i teraz zabiera sie za gruszki, które spadają. Strach pomysleć co będzie jak papierówki dojrzeją, bo ich to codzień z wiadro mozna zebrac z ziemi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|