Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:00, 15 Mar 2012 Temat postu: Zwariowała ? O.o |
|
|
Właśnie wróciłam ze spaceru z Majką. Gdy byłysmy w lesie wywinęłam smyczą tak, że świsnęła ( no wiecie o co chodzi ) . Maja jakby zgłupiała. Przestała wąchać wszystko co popadnie i galopem podbiegła do mnie. Skoczyła na mnie. Mało co mnie nie zabila. Przez całą drogę powrotną szła przy nodze. Krok w krok. Tuż obok mnie. Wpatrywała się we mnie jak w obrazek machając przy tym ogonem najszybciej jak potrafiła. Gdy wyszliśmy z lasu czar prysł. Za dużo rzeczy ją rozpraszała, jednak gdy świsnęłam ustami dalej była w transie o.O przechodziłam obok robotników, którzy kładą kostke i jadą po ziemi takim ,, ubijaczem '' . Wiadomo, hałas wielki. Jednak ona nawet sie nie przestraszyła i szła dalej blisko mnie wpatrzona. Spotkaliście się z już z czymś takim ? Czemu tak robiła ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
leszek44
Szkoleniowiec
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 3:30, 19 Kwi 2012 Temat postu: Świszczenie smyczą |
|
|
Zdaje się, że udało Ci się zrobić bardzo duże wrażenie na psie. Po prostu zaimponowałaś mu swoją mocą lub zdecydowaniem. Psy takim osobom podporządkowują się i czują się przy nich bardzo bezpiecznie. Znajdują u nich oparcie. Jest to więc najbardziej pożądana forma podporządkowania się. Przy umiejętnym wykorzystaniu takich technik możemy zdziałać cuda w naszych relacjach z psem. Jeśli jednak takie sytuacje będą przypadkowe, to pies się do nich przyzwyczai i czar pryśnie.
-----------------
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:58, 15 Maj 2012 PRZENIESIONY Nie 9:32, 20 Maj 2012 Temat postu: Ściąganie z linek ubrań- kłopotliwy golden |
|
|
Przez ostatni pare dni zauważyłam ( bo nie zauważyć sie nie da ), że ,, ktoś '' ściąga z linek pranie. ;/ Całe budne od ziemi i trawy ubranie musi być uprane ponownie . I teraz nie wiem co robić . Maja traktuje to jak zabawę. Oczywiście, można nie wypuszczać jej bez nadzoru na podwórko, ale lepiej to wyuczyć . Macie jakieś pomysły, by ją z tego ,, wyleczyć '' ?
Pozdrawiam, Zuza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:51, 15 Maj 2012 PRZENIESIONY Nie 9:32, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ginger też miał czasem takie "odpały". Wystarczyło parę razy przypilnować go, fuknąć jak się zabierał za coś, czego nie powinien robić lub odwrócić uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hexe
Miłośnik goldenów
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:30, 16 Maj 2012 PRZENIESIONY Nie 9:35, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nasze pieski są jeszcze dziećmi i mają różne pomysły (jak my w ich wieku:)). Mój z kolei z uporem maniaka łapie wszystko, co fruwa - muchy, komary, pyłki, OSY!!! Tych ostatnich boję się najbardziej - jak dziabnie w język, to czasem można nie zdążyć z pomocą. W takich przypadkach mówię ostro i stanowczo NIE WOLNO! Pomału widzę rezultaty, ale też wiem, że pracy przed nami jeszcze sporo....
Katarzyna i Nadir
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|