CACIB Warszawa 11.07.09

.:OLIWKA:.

To fajnie

Ja będę 3 dni. Wink

Też robię przerwę w czerwcu...potem Warszawska, Toruń i może jeszcze gdzieś ale tylko na MP. Very Happy

xanders

Witam my tez jedziemy do Warszawy z naszymi suczkami
Szukam tez Piesków do pokrycia moich suczek wiec na wystawie bedzie okazja zeby sie rozeznać.
Co do samej wystawy to słyszałem opienie od doswiadczonych hodowców ze bardzo ustawiana wystawa wiec na wysokie miejsca nie ma co liczyć.

Dominika i Porto

Mysle ze z tym ustawianiem to przesada .... Smile

U zagranicznego sedziego na wiekszosci wystaw szanse sa równe Smile

pozostaje kwestia znajomosci rasy bo z tym różnie bywa.

elinwar

Xanders, proszę Cię... Nie dołączaj do tej grupy, która świata poza polskimi ringami nie widziała, a najgłośniej krzyczy...

Dominika i Porto

Ale w zasadzie ciekawe czemu akurat w Warszawie ma byc bardziej ustawiana niz np Kaliszu ... Smile

Traktuje to jako żart...

xanders

Napisałem tylko ze słyszałem. Po drugie oi bliscy znajomi mają doswiadczenie w wystawianiu bo robią to juz 20 lat i oczywiscie też na zagranicznych wystawach. Jak szuakałem suczki to w jednej hodowli zapytano mnie czy mam świadomośc ze psy mogą być podłożone i ze często są takie przekręty ze niby po doskonałych psach a zupełnie od innych. Dało mi to do myslenia bo skoro ktoś ma 7-10 suk to raczej w domu ich nie trzyma i są z tego jakies tam pieniadze.
Mam pytanie skoro ktoś chce jechaać wystawić psa dlaczego czeka na nazwiska sędziów i jesli mu nie pasuje to nie jedzie. Bo go nie lubi , bo źle ocenił jego psa czy co? Ja kocham moje psy i inne zwierzęta które mam nie traktuje tego jak biznes ale niektórzy tak robią i dlatego są przekręty bo ludzie dla kasy zrobią wszystko

Dorey

Czeka sie na obsade sedziowska,bo nie kazdy ma ochote wywalac ponad 100 zlotych (majac jednego psa) za opis od sedziego nie majacego bladego pojecia o rasie albo psach w ogole.Albo jechac 10 razy pod rzad do tego samego sedziego.Tak swoja droga wystawy nie sa ustawiane z powodu pieniedzy,ale wtedy gdy komus cos potrzeba.To raz,a dwa sa sedziowie ktorzy niezaleznie od wszystkiego daja wygrac "za twarz" nawet,jesli Ty sobie tego nie zyczysz .
7-10 psow mozna bez najmniejszeho problemu trzymac w domu,wielu hodowcow tak ma.
Swoja droga a po co Ty szukasz reproduktorow dla swoich suk ?

elinwar

Sam przyznaję, że jestem amatorem, ale o podstawowych rzeczach mam już jakieś pojęcie i możesz mi wierzyć - zetknąłem się już z kilkoma hodowcami z wieloletnim stażem, którzy takie bzdury o psach opowiadali, że niejeden dzieciak by się zdziwił. A do tego nie mieli podejścia do zwierząt. Być może ci, o których mówisz, nie zaliczają się do takich, ale sam fakt, że ktoś od lat jeździ na wystawy za granicę mnie nie przekonuje. Natomiast z moich obserwacji wynika, że najwięcej o ustawianiu opowiadają osoby, że tak się wyrażę, najmniej uformowane w swej praktyce i wiedzy kynologicznej. Wydaje mi się mało prawdopodobnym, iż wygrana psa z jednej części Europy u sędziego z zupełnie innej jest wynikiem ustawiania, a goldeny są w Warszawie często sędziowane przez sędziów wysokiej klasy, i to nieraz z zagranicy. A jak czytam wypowiedzi w stylu "wysokiej lokaty nie będzie, bo wyniki ustawiane", to zastanawiam się, po co ich autorzy się na te wystawy wybierają. Resztę wyjaśniła Dorey.

.:OLIWKA:.

Ja uważam, że wystawy w Warszawie są ok. Jak napisał Piotrek są tu zazwyczaj dobrzy sędziowie. Owszem zdaża się, że wygrywa pies hodowcy albo z czym raz się spotkałam hodowca wchodzi na ring pewny wygranej (ale za to miał dobrą sukę.

)
Tu też liczą się kontakty i znajomości oraz właśnie rozpoznawalność. Weźmy np. konkurencję MP tam nieraz kiedy sędzia ma dylemat wygrywa osoba której twarz kojarzy z innych wystaw i sędzia wtedy uważa, że ta os. skoro tyle razy ją widzi na ringu na pewno jest dobra. Tak też się zdaża. Wink

xanders

Ja nie napisałem ze wszystkie wystawy i wszystkie rasy są poustawiane tylko ze słyszałem o takich przypadkach. W duzym stopniu zgadzam sie z wami ale kupując pierwszą suczke szukałem duzej hodowli z wysokimi osiągnięciami a nie zawsze idzie to wparze z "jakościa" szczeniakana szczęście jadąc do pierwszej małej domowej hodowli i widząc ostatnia sunie z miotu tak sie w niej zakochałem ze natychmiast pisałem umowe i jest to teraz jakochańszy i najbrdziej oddany pies. Ale wiele osób które hodują psy podchodza do tego jak do biznesu i licza sie tylko pieniądze dlatego można dać sie nieźle wrobić i puźniej twój wymazono i ukochany pupil choruje i cierpi a ty razem znim. napewno słyszeliscie o takich przypadkach ze psy które mają wady genetyczne i tak sa rozmnażane chociaż własciel doskonale wie do czego to prowadzi.

Dorey

Ale chorego psa mozesz miec nawet z najlepszej hodowli !
Poza tym co ma zdrowie do osiagniec ? Badania to jedno,a tytuly (ktore nota bene sie nie dziedzicza) to drugie. Oczywiscie,ze znam przypadki lewych badan na dysplazje,gdzie pies jest rozmnazany.Dlatego tez ja bym nie szukala na przyklad w duzych hodowlach (nie chce generalizowac,ale w duzej hodowli predzej ktos sobie cos zalatwi,bo ma z tego dochod).Co do ustawiania wystaw,ja bym powiedziala ze w mniejszym stopniu jest to faktyczne dogadywanie sie przed sedziowaniem,a bardziej wlasnie sedziowanie na twarz (a na to czesto wystawca nie ma juz wplywu),ale dziala to tez w druga strone - sedzia Cie nie lubi to specjalnie przegrasz.

xanders

No i co mozecie powiedzieć o suni która wygrała klase otwartą u wygrała w porównaniu bo chyba raczej wszyscy byli zdziwieni ze wygrała. Oczywiscie wszyscy beda pisac ze dlaczego i różne takie ale ja mam pamięc do twarzy i pamietałem ta Panią tylko nie wiedziałem gdzie ja wkleić ale po długim mysle niu przypomniałem sobie że ta pani która wystawiała tą sunie 2 lata temu sędziowała na goldenki w poznaniu na wystawie światowej. Czy to zbieg okoliczności czy ta sunia naprawde była tak dobra. mam katalog sprawdziłem nazwiska i to ta Pani na 100%.
Pozdrawiam

aniada

Zgadza się, właścicielska suczki, która wygrała otwartą to sędzina. Powiem szczerze,że nie mam pojęcia dlaczego ona wygrała i wkurza mnie takie coś, co miało dzisiaj miejsce, bo uważam,że było kilka lepszych suczek od niej, mimo,że patrzyłam z perspektywy ringowej. Jeszcze chociaż mogła się przyłożyć i porządnie ją ustawić. Sędzia preferował drobniejsze suczki. Ja do oceny mojej suczki nic nie mam, bo jestem świadoma tego jak wygląda i wiem jakie ma wady, ale to całe sędziowanie było nie w porządku wobec innych suczek. No ale niestety taki jest świat wystawowy. czasem jest wszystko tak jak być powinno, a czasem wychodzą takie kwiatki jak dzisiaj.

Edyta_Neo

Co byście nie myśleli...zkwp jak wiele innych to jest tylko organizacja...jak każda obojętne czy w Polsce czy za granicą rządzi się swoimi prawami

czy nam sie to podoba czy nie....nie twierdzę że nie ma uczciwych sedziów ale nie zaprzeczam że są tacy którzy są dużym odstępstwem od zasady uczciwości... Very Happy

taki jest świat,tacy jesteśmy my ludzie....i za lat tysiąc nikt tego nie zmieni Very Happy

Fakt jest taki,że na układy nie ma rady Laughing

I gdy ma wygrać pies z głową jak u amstafa (w przypadku goldena ..dziwne?) opadającym zadem,nisko noszonym ogonem...itd.itd. .....w naszych oczach i wielu gapiów przyglądającym się wystawie będzie to odstępstwem od wzorca.... ale ...

to nie my jesteśmy sędzią ,to nie my mamy pojęcie o wzorcu(nie ważne jaki typ preferuje sedzia) i to nie my decydujemy o wygranej Very Happy

..jedyny przywilej jaki nam przysługuje to ...zapłacić,pojechać,przyjąć opis z uśmiechem na twarzy(bez sprzeciwu) i liczyć na następnego sędziego który ..być może doceni prawdziwe i pożądane cechy....w rasie jaką przedstawia Golden Retriever

Ps.o ile.....takie posiadamy w naszym piesku

elinwar

Ja wychodziłem z ringu zadziwiony... Oceniało nas kilku naprawdę uznanych sędziów międzynarodowych, ale pierwszy raz głowa Logana została uznana za nietypową. Podobno powinna być cięższa i bardziej okrągła. To był jedyny minus, poza tym się podobał, ale ocena bdb. Tata Logana miał w championach bardzo podobny opis, z tą różnicą, że głowa została uznana za dobrą, ale za to odnotowano, że wyglądał na znudzonego. Był przedostatni, a ponieważ są bardzo podobni, więc zapewne sędzia nie lubi tego typu psów. Za to lubi inny typ, bo, zdaje się, drugie miejsce w młodzieży zajął szczeniaczek, który kilka dni wcześniej skończył 9 miesięcy, i pokonał psy 15-17 miesięczne, i to wcale nie takie słabe.