Wystawa w Grudziądzu 17.04.2010.

hera1981 · Wysłany: Pon 12:54, 22 Lut 2010 Temat postu: Wystawa w Grudziądzu 17.04.2010.

Witam Forumowiczów. Czy ktoś się wybiera na tą wystawę? Obsada sędziowska Maciej Wytyk i Stanisław Firlik. Chcę w tym roku zacząć od tej wystawy.

monia&goldenki

hera1981

Taki skład sędziowski jest podany przez organizatora. To będzie dopiero moja i Goldiego 3 wystawa w życiu i ja mam już dziś tremę na samą myśl o niej.

Monika&Fino

na wystawe sie nie wybieram ale sedziow znam - pan Firlik bardzo fajny gosc Smile

mily dokaldny sypmatyczny i do wystawcy i do psa Smile

natomiast pan Wytyk - no coz ocenia bo ocenia ale te jego oceny to sa rozne...

monia&goldenki

Fox · Wysłany: Pon 0:40, 15 Mar 2010 Temat postu:

niestety trzeba obejść się smakiem, bo Pan Firlik sędziuje Labradorki:)

Monika&Fino · Wysłany: Pon 13:41, 15 Mar 2010 Temat postu:

hera1981

Z powodu żałoby narodowej wystawa została przełożona na 22.05.10 Sad

hera1981

Witam Wszystkich.
Już po wystawie i nie zaliczę jej do udanych, aczkolwiek cel minimum został osiągnięty. Niestety nie potrafiliśmy z Goldim współpracować. Nie udało nam się dojść do porozumienia. On swoje, a ja swoje. Dla niego liczyły się tylko wygłupy z psami znajdującymi się w pobliżu na ringu. Zaczepiał je mimo tego, że one nie reagowały na jego zaczepki. Ciągnął do psa znajdującego się przed nami, a gdy widział, że nie da rady mnie przeciągnąć, to zawracał i próbował zaczepiać pieska za nami. Pot ciekł mi po czole od tego ciągłego siłowania się z nim. Ringówka wpijała mi się w dłonie, powodując obtarcia.
Kiedy wydawało mi się, że już nad nim zapanowałem i poszliśmy do sędziego żeby mógł nas ocenić, Goldi znowu pokazał swój charakterek i nie dał się ustawić w postawie. Próbował wrócić do szeregu i ciągle się odwracał w stronę psów oczekujących na ocenę.
Przed rozpoczęciem oceny Goldenów nic nie wskazywało na to, iż tak się będzie zachowywał. Na miejscu byliśmy już o 7:30. Ocena miała się rozpocząć o 10:00. Do tego czasu spacerowałem z nim między ringami, między innymi psami. Praktycznie nie reagował na żadnego z psów. Od czasu do czasu z jakimś się obwąchał i to wszystko.
Gdy zaczęła się ocena, zajęliśmy miejsce przy ringu tuż przy stoliku sędziowskim. Do o koła nas rozstawili się inni wystawcy z suczkami Goldenów i nawet na te suczki Goldi nie reagował, co mnie bardzo cieszyło, bo myślałem, że na ringu również nie będzie reagował na żadne bodźce zewnętrzne. Niestety nic bardziej mylnego.
Takie zachowanie nie podobało się sędziemu. Powiedział mi, że mam ślicznego psa, że mógłbym walczyć o dobre lokaty, ale najpierw trzeba zapanować nad jego temperamentem i częściej jeździć na wystawy, żeby pies mógł się przyzwyczaić do tego co się dzieje i zobojętniał na czynniki zewnętrzne, lub odpuścić i nie jeździć wcale. On ze swoim nie jeździ, gdyż jego zachowuje się jeszcze gorzej (też Golden).
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. To prawda, że nie jesteśmy częstymi bywalcami na wystawach. Ta była dopiero trzecia, ale pierwsza po półtorarocznej przerwie. W tym roku chciałem zaliczyć jeszcze trzy. Jednak teraz nie wiem co robić Sad

.
Oto uzasadnienie oceny sędziowskiej: Dobra forma, proporcje, mocny kościec, samcza głowa, ruch dynamiczny, ale nieskoordynowany, bardzo żywy temperament, brak ogłady wystawowej. Ocena doskonała. Lokata 5/5.
Klasyfikacja klasy otwartej była następująca:
1. BUBU Rozmachany ogon FCI hod. Magdalena Kalwajtys, wł. Jarosław Kopiec.
2. BIG BOSS AUMENUS hod. Marek Marjański wł. Grzegorz Całbecki
3. JUST DO IT DE RIA VELA hod. Antonio Lopez, wł. Danuta Nadolna
4. APIS Mazurski Raj hod. Danuta Liese wł. Zbigniew Tomaszewicz, Karolina Tomaszewicz
5. Goldi ze mną.

koko