Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:13, 27 Sie 2011 Temat postu: Antybiotyki po pogryzieniu |
|
|
Niestety nasz Cookie został wczoraj pogryziony przez amstaffa . Szczęście w nieszczęściu, że uciarpiała tylko łapa. Stracił dużo krwi i dziś prawie nie może chodzić. Poza antybiotykiem w zastrzyku dostał od weta też coś przeciwbólowego, też w zastrzyku. Dodatkowo dostaliśmy antybiotyk na kilka następnych dni w tabletkach. Moje pytanie, czy podawanie takiej ilości antybiotyków przy pogryzieniach to standard, czy też wet nas naciągnął? Nie sądzę, aby to zaszkodziło, ale czy aby na pewno jest konieczne? Rana jest głęboka, ale myślę, że udało nam się ją na pierwszy rzut dobrze zdezynfekować i opatrzyć. Jakie są wasze doświadczenia? No i co z lekami przeciwbólowymi? Jak to bywało u Was po operacjach, czy lepiej odczekać, aż rana się wygoi, czy podawać ciągle środki przeciwbólowe? Biedak ledwie stawia łapkę na ziemi. Jakoś tam kuśtyka, ale widać, że boli. Od czasu jego jednodniowej depresji z powodu nieobecności Wojtka nigdy nie widziałam go tak markotnego... Wraz z wydarzeniem rozpoczyna się też nasza batalia prawna, bo zajście nastąpiło ewidentnie z winy właściciela atakującego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:17, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
bidny Cookie
moim zdaniem wet Was wcale nie naciągnął - Nastia też kiedyś została dość mocno ugryziona - rana nie była rozległa ale głęboka - pani doktor przepłukała ranę, był zastrzyk z antybiotykiem a później jeszcze dawałam antybiotyk w tabletkach - myślę, że lepiej w takim przypadku zapobiegać jakimś ewentualnym zakażeniom niż później je leczyć
Cytat: | No i co z lekami przeciwbólowymi? |
jeśli macie coś zaleconego przez weterynarza to myślę, że można podać skoro Cookie cierpi...
pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:41, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Kwestia leków przeciwbólowych, zależy moim zdaniem od tego na co one są podawane w sensie co jest przyczyna bólu - jeśli problemy stawowe itp. raczej bym tego unikała ze względu na to że pies nie będzie sobie sam regulował porcji ruchu itp. Ale że to jest kwestia spowodowana uszkodzeniem mechanicznym myślę że waru ulżyć psu w cierpieniach. No i dowiedziałabym się o coś osłonowego przy tych antybiotykach, co by się nie nabawić jakiś problemów żołądkowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:55, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Biedny.....
Antybiotyk koniecznie. Lepiej podać antybiotyk bo takie rany zwykle się paskudzą :/.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:26, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Antybiotyk jest konieczny, tak samo jak właściwa pielegnacja rany. Środek przeciwbólowy powinien dać wam wet...
Zawiadomiłeś oczywiście policję? I bierzesz faktury od weta za leczenie psa? Właściciel tamtego powinien zwrócic koszty co do grosza a także zapłacic słony mandacik....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:04, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | Antybiotyk jest konieczny, tak samo jak właściwa pielegnacja rany. Środek przeciwbólowy powinien dać wam wet... |
Z dnia na dzień jest coraz lepiej, Cookie już swobodnie chodzi, trochę jeszcze utyka. Dziś zaczęliśmy kurację antybiotykami w tabletkach - ma trwać pięć dni.
bajaderka123 napisał: | Zawiadomiłeś oczywiście policję? I bierzesz faktury od weta za leczenie psa? Właściciel tamtego powinien zwrócic koszty co do grosza a także zapłacic słony mandacik.... |
Ma się rozumieć. Policjant nam powiedział, że kolesiowi grozi nawet całkowite odebranie tego psa. Rachunki już uzbierały nam się na 80 euro, a dziś musimy jeszcze dokupić bucik ochronny na ranę. Suma sumarum wyjdzie niecała stówa. Ale mandat to już go zaboli. Tym bardziej, że jak opowiedzieli nam sąsiedzi, właściciel amstaffa po prostu zwiał, a psa odciągał od Cookiego jego... znajomy! zero wyobraźni i odpowiedzialności. Dziś powinien przyjść pocztą zamówiony gaz pieprzowy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Pon 11:06, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:13, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A jak to się właściwie stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:36, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wysiedliśmy z samochodu przed domem i szliśmy sobie z psem na smyczy do klatki, gdy nagle podleciał do nas amstaff i zaczął na środku ulicy zadymę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cookie Monster dnia Pon 16:39, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon 22:15, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Współczuję zajścia.
Mam nadzieję, że z każdym dniem Cookie będzie się miał lepiej.
Ps. Jak się udało Wam rozdzielić tę psią kotłowaninę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:36, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lamila dnia Śro 10:46, 31 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:55, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: |
Ps. Jak się udało Wam rozdzielić tę psią kotłowaninę? |
To było najtrudniejsze, bo amstaff wbił się w łapę Cookiego a Cookie chwycił go za kufę. Do tego osoba odciągająca amstaffa nie była jego właścicielem i zapewne nie znała reakcji tego psa.
Strasznie się martwię, bo rana sama w sobie goi się z dnia na dzień, ale psiak ciągle kuleje Oby żadne ścięgna albo coś nie było uszkodzone. Lekarz powiedział, że rany w tym miejscu są bardzo bolesne, tym bardziej, że uszkodzone miejsca są mocno obciążane. Czekamy więc i liczymy, że wszystko wróci do normy. Do tego pojawił się charakterystyczny zapach "niepranej skarpetki" spowodowany zakładaniem opatrunków. Mimo, że zakładamy je tylko na spacery, łapka się poci między poduchami i znów obawiam się o jakąś infekcję albo grzybicę. Póki co myjemy wodą.
Kamila, my też porobiliśmy zdjęcia, ale ja nie mam jescze odwagi ich obejrzeć. Samej rany też jeszcze nie widziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:08, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
U nas nie jest tak źle. Obawiam się tylko żeby nie powstał krwiąk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bliźniaczki&Figa
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:59, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Biedny Cookie...
Co za nieodpowiedzialny właściciel tego amstaffa Wrrr...
Trzymamy kciuki, żeby wszystko się ładnie goiło
Buziaki i miziaki dla Cookiego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bliźniaczki&Figa dnia Wto 11:59, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:00, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dużo zdrówka Cookisiu też kiedyś mieliśmy "przygodę" z amstafem Rottek miał cztery miesiące na szczęscie wszystko się ładnie wygoiło czego i Wam życzymy
Pozdrawiamy AiB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:01, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękujemy za trzymanie kciuków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|