|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Śro 10:57, 01 Lip 2009 Temat postu: Atopowe zapalenie skóry i gronkowiec |
|
|
Chlip, chlip, chlip...
Jakiś czas temu zauważyłam u Apisa zmiany na skórze koło pycholka (takie strupki z jakby zaschniętej krwi) i trochę na szyi (żółte okruszki jakby drobny łupież w miejscu gdzie włos wrasta w skórę). Pojechaliśmy do weterynarza, który rozpoczął leczenie:
- antybiotyk co drugi dzień (nie pytajcie jaki, bo nie mam pojęcia:()
- Surolan do zakraplania uszu dwa razy dziennie, bo też były jakieś nieładne
- zalecił kąpiel w Nizoralu.
Dziś byliśmy na czwartym zastrzyk, Api dokładnie znowu został wyoglądany, a ja dopytałam dokładnie co to jest. Nie jestem w stanie przytoczyć słów weterynarza, ale podsumowując: zapalenie skóry na tle atopowym z zakażeniem gronkowcem. Lekarz stwierdził, że skoro po tygodniu traktowania tego lekkim antybiotykiem poprawa jest niewielka (uszy są ok i zniknęły te żółte drobiny z szyji), ale okolice pychola są nadal średnio ładne - to musimy podać mocniejsze środki (jutro odbieram je z apteki, więc będę mogła Wam podać nazwę) - jakieś tabletki i jedna ampułka do wstrzykiwania.
Przyczyny mogą być dwie: jakieś alergeny fruwające w powietrzy/siedzące w trawie, albo karma.
Dopytywałam go, że skoro w zeszłym roku nic takiego nie wystąpiło, to może ten pierwszy czynnik można by wykluczyć - ale nic z tego. Powiedział, że może być tak, że psiak uczula się na coś w jakimś momencie swojego życia-coś teraz na niego działa, a w zeszłym roku nie musiało.
Z karmą to też dość ciężka sprawa, bo zmieniliśmy Purinę na Orijena we wrześniu i wydaje mi się, że jakby coś było nie tak, to już wcześniej powinno się to pojawić.
No i wiem, że nic nie wiem:(
Siedzę teraz na necie i czytam o tym wszystkim - widzę, że przed nami dość długa walka...
Chlip, chlip, chlip...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:01, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ehh... Biedny Api
Dobrze, że wiesz, co mu dolega. Przynajmniej można jakieś konkretne leczenie wdrożyć
Wymiziaj biedaczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Śro 11:08, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Też się tak pocieszam- weterynarz jest najlepszy w naszym regionie, wszyscy zachwalają go, że jest specem od wszelkich spraw skórnych i wygląda na pewnego 100% swojej diagnozy. Inaczej powiem, od początku było dla niego jasne, że to TO.
Wyczytałam już, że psiak od psiaka się gronkowce nie zaraża - a czy wiecie jak jest z atp? Bo wydaje mi się, że skoro wywołuje to jakiś czynnik uczulający to nie jest to choroba zaraźliwa, przenoszona z psa na psa.
I jak wygląda sprawa zarażenia tym ludzi?
Jednym z pierwszych objawów atp jest swędzenie skóry, więc psiaki się często drapią- a nasz Api co...??? Jak zwykle grzeczny jak cielę nie drapie się wogóle;-) (to tak trochę żartem, bo to że się nie drapie oznacza, że jesteśmy we wczesnej fazie choroby i może uda się nam ją stłamsić w zarodku)
Trampeczka - wymiziam go na pewno... Nawet jeśli miało by to dziadostwo przeleźć na mnie;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 11:48, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Basiu, czy weterynarz zdiagnozował gronkowca na podstawie badania laboratoryjnego zeskrobiny czy "na oko"?
Pytam, bo bardzo często lekarze mylą zwykłe hot spoty (ropne zapalenie skóry) z innymi chorobami skóry. Hot spoty robią się, gdy pies jest mokry, długo wysycha, w warunkach dużej wilgotności i ciepła - skóra się wtedy "zaparza".
A jeżeli Apis faktycznie ma gronkowca, to znaczy, że ma obniżoną odporność (skoro są objawy chorobowe) więc podawaj mu jakieś preparaty na jej wzmocnienie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Śro 11:50, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:01, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Agata wyjęłaś mi to z ust
Basia nie można stwierdzić gronkowca ot tak sobie... trzeba koniecznie pobrać zeskrobiny i dopiero wtedy dać leki... Vero miał niesamowicie podobne objawy i to był Hot Spot, o którym wspomniała Agata... Basiu zanim podasz Apisiastemu ten nowy lek idźcie i niech zrobią zeskrobiny...
zobacz jak to wyglądało u Veraska
http://www.goldenretriver.fora.pl/zdrowie,3/vero-straszne-cos,3862-30.html
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monia&vero dnia Śro 13:04, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Śro 13:05, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Agatko - zdiagnozował to na "oko" - i mnie samej się to nie podoba, ale w tej chwili już na to nic nie poradzę, bo nawet jeśli chcieć by teraz poddać zeskrobinę badaniu, to i tak będzie ona zmieniona pod wpływem działania tych antybiotyków.
Temat hot spota sama dokładnie "przegryzłam", bo gdy zobaczyłam, że coś się dzieje to od razu skojarzyło mi się to z problemami Moni i Verasa - pooglądałam zdjęcia i NIJAK NIE JEST TO PODOBNE. To po pierwsze. Po drugie Apisowe zmiany są zupełnie suche - nic nie ropieje, nic się nie sączy, nic nie krwawi. Po trzecie - zauważyliśmy te zmiany podczas wizyty u fryzjera, gdy Api rzeczywiście był baaardzo kudłaty i teoretycznie mogło mu się tam gdzieś coś zaparzyć - ale od tego czasu został wykąpany, porządnie wysuszony i nie miał już nawet okazji się zaparzyć. No i po czwarte - zmiany są umiejscowione nie tam gdzie są długie kudły, ale tam gdzie krótkie.
Gdy je zauważyłam to przyszło mi do głowy, że może przegapiliśmy jakiegoś kleszcza i teraz on odpadł, a został jakiś strupek, który już odpadł ze skóry i odrastają włoski. Tyle tylko, że było tego więcej, no i im bliżej pychola tym jest gorzej.
Jak Rafał wróci z pracy to postaramy się zrobić zdjęcie i pokażę Wam jak to wygląda.
Ps. Moniu, to co ma Api nie jest ani lepkie, ani mokre, ani nie krwawi - i na żadnym etapie tak to nie wyglądało.
Ps2. Przypuszczaliśmy też, że może to jakieś uczulenie na obrożę p-kleszczową, ale to tez nie to - za blisko pyska i tylko z dołu, a nie dookoła szyji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BasiaK. dnia Śro 13:23, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 13:45, 01 Lip 2009 Temat postu: Re: Atopowe zapalenie skóry i gronkowiec |
|
|
BasiaK. napisał: | zapalenie skóry na tle atopowym z zakażeniem gronkowcem. Lekarz stwierdził, że skoro po tygodniu traktowania tego lekkim antybiotykiem poprawa jest niewielka (uszy są ok i zniknęły te żółte drobiny z szyji), ale okolice pychola są nadal średnio ładne - to musimy podać mocniejsze środki |
Nie rozumiem... Wet decyduje się podać mocniejszy środek nie zbadawszy skóry...? Czy nie powinien zacząć od pobrania zeskrobin...? Gronkowca stwierdził tak, na oko? Przecież są różne rodzaje tego świństwa i nie wszystkie leczy się tak samo... A co zastosuje, jak i mocniejsze antybiotyki nie pomogą...? (czego oczywiście Wam nie życzę!). Czy wtedy stwierdzi, że to może nie gronkowiec, tylko co innego...?
Wkurza mnie to, że większość wetów, bez względu na dolegliwość, od razu aplikuje antybiotyki! Dodam, że w mojej lecznicy też są tacy weci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Śro 13:48, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ups... Dopiero teraz daczytałam, że była już mowa o tej diagnozie "na oko"... Przepraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Śro 14:15, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Asiu, rozumiem Twoje nerwy, ale ...
Początkowo wyglądało to na jakieś zwykłe zapalenie skóry i pewnie dlatego terapia była łagodniejsza- i pewnie powinna była pomóc. Teraz istnieje podejrzenie że właśnie może działać też gronkowiec.
Co będzie jak ten drugi preparat nie zadziała? Nie wiem.
Mnie tez to wszystko razem niepokoi, ale muszę komuś wierzyć - wiec wierzę lekarzowi o którym NIGDY nie usłyszałam złego słowa na temat złego sposobu leczenia, czy błędnej diagnozy. W tej chwili stawiam na jego doświadczenie.
Inna sprawa, ze wyjeżdżamy na weekend i pewnie (jak siebie znam) wpadniemy do jakiegoś innego weta i zapytamy co on o tym myśli.
Nie chcę żeby wyglądało teraz tak, ze ja tego weterynarza bronię-bo ja tez uważam, ze powinien te zeskrobiny zbadać. Ale wiem, ze w tej chwili jest już "po ptokach".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:22, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wcale nie jest po ptokach, bo poprostu nie podawaj Apiemu żadnych leków przez kilka dni i dopiero wówczas idzcie na zeskrobiny... to trzeba zdiagnozować a nie leczyc na oko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:10, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Rany
Cytat: | Początkowo wyglądało to na jakieś zwykłe zapalenie skóry i pewnie dlatego terapia była łagodniejsza- i pewnie powinna była pomóc. Teraz istnieje podejrzenie że właśnie może działać też gronkowiec. |
Zmieniłabym weta na Twoim miejscu. Atopowe zapalenie skory leczy się kompletnie inaczej niż infekcje,stosowanie antybiotyków może zaostrzyć atopowe zapalenie skóry. Bez sensu to leczenie. Trzeba zrobić badanie czy jest to na podłożu bakteryjnym lub grzybiczym jesli nie jest podawanie antybiotyków jest bez sensu,a należy wdrożyć leczenie przeciw zapalne i przeciw alergiczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:49, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Basiu
Ja jestem po kolejnej wizycie u weta i rozmowie.
Wet powiedział że Kess ma atopowe zapalenie skóry. Zapytałam go dlaczego tak sadzi skoro nei robił badań, skad wiadomo ze to np nie jest grzyb? Wet powiedział że po objawach ewidentnie widac, teraz dostawała zastrzyki przeciwalergiczne i te jakby strupki jej sie juz złuszczają. Wet powiedział ze mozna robic testy natomiast z doswiadczenia wie ze 90% wychodzi alergia na roztocza czego nei da sie wyeliminowac ze srodowiska psa.
W poniedzialek kupuje jeszcze masc która polecil i tez opisze jej działanie.
Niestety z atopią skóry psiak moze juz sie borykac do końca.
Dostałam fajną książeczkę gdzie jest na temat atopii,
do diety mozna wprowadzić:
-EPA/DHA: kwasy tłuszczowe omega 3 wykazują korzystne działanie u psów z atopią
- olej z ogórecznika: olej ten zawiera wysoką koncentrację kwasu gamma-linolenowego i w połączeniu z tranem przyczynia się do zmniejszenia nasilenia objawów atopii.
Jest równiez specjalna karma opracowana przez Royala - "Skin support"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa04
Goldeniarz
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:19, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
U nas też stup strupa pogania tragedia jest na szyi lepiej za uszami
Nas wet chciał wygolić ale u Goldiego z badań wyhodowano gronkowca na razie anybiotyk przez 7 dni i do kontroli wrazie czego przedłużamy kurację nawet do 6 tyg. Prawdopodobnie tą bakterię trudno zwalczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:43, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co się dzieje z tymi psami, Shiro ma pełno ranek na brzusiu, wręcz jakieś dziury z ropą chyba, robią mu się kolejne małe... katastrofa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justa04
Goldeniarz
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:49, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja domyślam się skąd to mamy Goldy lubi pływać (tylko te stawy ) przychodzą mi na myśl Woda wydawała się czysta, to są stawy hodowlane więc takiej bakterii nie powinno tam być!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|