Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:02, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Może to jest i bezpieczne ale mnie się wszystkie ubranka kojarzą z takimi paniusiami z pudelkiem |
Jurku mi też te wszystkie ubranka kojarzą się bezpośrednio z paniusią w różowych szpileczkach i wykokardkowanych pudlach,ale w naszym przypadku sama obroża nie jest zbyt skuteczna.Brego nie nosi ubranka pszczółki,osy czy innego nie psiego stworzenia tylko lekki pokrowiec w jaskrawym kolorze i odblaskowe wszyste w materiał paski.Mieszkam na obrzeżach miasta i nie mamy tutaj wogóle chodników! Po godzinie 17-stej jest już ciemno a przecież z piesem na spacer wyjśc trzeba.Brego w dodatku jest teraz strasznie kudłaty i obroża byłaby mało widoczna gdzieś tam wplątana w kremową sierśc.Założyłam mu tą kamizelkę żeby sprawdzic jak on się będzie w tym mniej więcej czuł.No i z tego co widzę to dla niego nie ma różnicy czy w kamizelce czy bez a pokazana z obrożą kojarzy mu się tylko z jednym-spacerkiem
Pstryknę fotkę i wam pokażę...Aczkolwiek sama też sobie zakupię taką kamizelkę odblaskową.Tutaj praktycznie wszyscy w takich chodzą,jeżdżą na rowerach i zakładają je swoim pupilom i z tego co wiem nie jeden raz uratowała psom i ludziom życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:03, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No więc,oto najnowsze informacje na temat choroby Brega.Oczywiście nie są dobre i nie mam cienia nadziei że ominie go to czego najbardziej się obawiałam No więc:dziasiaj byłam z nim u weta.Okazało się że to coś cały czas jest pod jego skórą i w dokładnie tym samym miejscu,tak jakby odrosło.Po poprzedniej operacji bliznę ma paskudną a skórę pofałdowaną.Sierśc wogóle nie odrosła.W czasie poprzednich wizyt,napominałam wetowi że to coś mi się nie podoba,ale stwierdzili że napewno się zagoi.Dzisiaj powiedzieli że sierśc powinna była odrosnąc bardzo dawno temu.Jutro wetka będzie kontaktowała się z dermatologiem i dopiero wtedy podejmią decyzję co dalej...czy leczenie farmakologiczne poprzedzone testem co to za grzyb czy test na grzyba a następnie druga operacja i następnie leczenie farmakologiczne.Tak czy tak ręce mi opadają.zaraz napiszę maila do weta do Polski i zapytam o porade i oczywiście pierwsze co zrobię w Polsce to idę do weta z Bregiem na usg i zapytac go co tak naprawdę dzieje się mojemu psu !!!!Ogólnie jestem w kropce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:25, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Monina... martwię się.
Jak to jest? wcześniej nie widzieli że sierść nie rośnie? może nie chcieli widzieć?! Jeżeli dalej Bregusiowi coś rośnie pod skórą to dalej jest to grzyb? ja już sama nie wiem, co piszę
Może poczekaj z mailem do weta w Polsce jak będziesz miała wiadomość od dermatologa.
Daj znać jutro, proszę czego się dowiedziałaś.
Brego dalej piękny- jak zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TUSIA
Goldeniarz
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:31, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
kurcze Monika strasznie mi przykro mam nadzieję, że wreszcie dojdą to tego co dolega Bregowi i wyleczą go. trzymam kciukasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:04, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | Monina... martwię się. . |
Siugowa,też się martwię.No i noc znów nie przespana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffalo
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:35, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moniki, trzymamy kciuki:) Bedzie dobrze:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:27, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To jest tekst sprzed 45 dni
Monina&Breguś napisał: | Co do Brega to nie mozemy mu jeszcze zastosowac żadnej kuracji jako że nie wiemy co to dokładnie za typ grzyba.Narazie operacja przebiegła pomyslnie i rana dobrze się goi.Jeżeli grzybica się powtórzy,to dopiero wtedy pobiorą próbkę,wyślą do laboratorium,bedą to hodowac przed kilka dni i zbadają dokładnie co to za rodzaj grzyba zaatakował naszego psa.I dopiero na podstawie wyniku będzie można dopasowac kurację,która będzie odpowiednia do rodzaju tego parcha.... |
A to z dzisiaj
Monina&Breguś napisał: | No więc,oto najnowsze informacje na temat choroby Brega.Oczywiście nie są dobre i nie mam cienia nadziei że ominie go to czego najbardziej się obawiałam ... |
Więc czego się najbardziej obawiałaś Pisz i nie owijaj w bawełnę i nie omijaj słów. Jeżeli mówi się otwarcie jest lżej i Tobie i Bregowi bo nie przenosisz na niego swoich stresów. A przecież na naszą pomoc psychiczną możesz zwsze liczyć
...[quote]No więc:dziasiaj byłam z nim u weta.Okazało się że to coś cały czas jest pod jego skórą i w dokładnie tym samym miejscu,tak jakby odrosło.Po poprzedniej operacji bliznę ma paskudną a skórę pofałdowaną.Sierśc wogóle nie odrosła.W czasie poprzednich wizyt,napominałam wetowi że to coś mi się nie podoba,ale stwierdzili że napewno się zagoi.Dzisiaj powiedzieli że sierśc powinna była odrosnąc bardzo dawno temu.Jutro wetka będzie kontaktowała się z dermatologiem i dopiero wtedy podejmią decyzję co dalej...czy leczenie farmakologiczne poprzedzone testem co to za grzyb czy test na grzyba a następnie druga operacja i następnie leczenie farmakologiczne../quote].
Ja nic nie rozumiem robią operację, wycinają coś i nawet nie dają do zbadania co wycięli 10 dni później dopiero będą badali bo wciąż nie wiedzą co wycięli
To przecież popieprzone a my narzekamy na naszych.
Moniko. Zrobiłaś błąd nie żądając od razu przeprowadzenia badania wycinka. Chyba nie możesz dłużej czekać.
... Cytat: | Tak czy tak ręce mi opadają.zaraz napiszę maila do weta do Polski i zapytam o porade i oczywiście pierwsze co zrobię w Polsce to idę do weta z Bregiem na usg i zapytac go co tak naprawdę dzieje się mojemu psu !!!!Ogólnie jestem w kropce... |
Żadna kropka Ci nie pomoże, ręce niech Ci nie opadają a na odległość nic się nie zbada, chyba żebyś miała wyniki badań. USG może nie wystarczyć. Kiedy się wybierasz do Polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:47, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jurku.Po wycięciu tej grudki z pod jego skóry wysłano to do laboratorium na badanie żeby się upewnic ze to napewno nie nowotwór.Okazało się że nie,ale w odpowiedzi otrzymaliśmy że to zakażenie pochodzenia grzybowego.Zazwyczaj po wycięciu takiej zwyrodniałej części to nie powinno się odnowic,ale w Brega przypadku jest jeszcze gorzej.Odnowiło się i jest większe.Tak jakby to wogóle nie sklęsło po operacji.To co ominełam słowami to DRUGA OPERACJA tego samego miejsca.Wogóle jestem wk....bo zastanawiam się czy to ja popełniłam błąd-tak napewno go popełniłam nie pytając o opinię innego weta;czy to oni cięli go w nadziei że później będzie dobrze a tak naprawdę pod skórą nic nie było. Wizytę u weta w Polsce mamy 22 grudnia w poniedziałek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:24, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Monina&Breguś napisał: | Jurku.Po wycięciu tej grudki z pod jego skóry wysłano to do laboratorium na badanie |
Widocznie źle zrozumiałem. Myślałem, że nie było badań
Cytat: | żeby się upewnic ze to napewno nie nowotwór.Okazało się że nie,ale w odpowiedzi otrzymaliśmy że to zakażenie pochodzenia grzybowego. |
A wtedy parazytolog nie mógł zrobić badań, żeby ocenić co ta za grzyb
Cytat: | Zazwyczaj po wycięciu takiej zwyrodniałej części to nie powinno się odnowic,ale w Brega przypadku jest jeszcze gorzej.Odnowiło się i jest większe.Tak jakby to wogóle nie sklęsło po operacji. |
To jest trochę niepokojące
Cytat: | To co ominełam słowami to DRUGA OPERACJA tego samego miejsca.Wogóle jestem wk....bo zastanawiam się czy to ja popełniłam błąd-tak napewno go popełniłam nie pytając o opinię innego weta;czy to oni cięli go w nadziei że później będzie dobrze a tak naprawdę pod skórą nic nie było. |
Moniko. Nie szalej . Przecież pisałaś, że była gulka. Czy po operacji i zdjęciu szwów była jeszcze ta gulka Jeżeli ktoś popełnił błąd to na pewno nie Ty. Jeżeli naszym psom się coś dzieje to człowiek leci do weta i ma nadzieję, że trafi na fachowca. Ale żywy organizm to nie maszyna i nie wszystko wiemy i nie zawse możemy zaradzić. A i w maszynach dzieją się czasami różne dziwne sprawy o których fachowcy nie pomyśleli.
Moniko. Czy ta gulka jest ruchoma czy jakby przytwierdzona do kości lub do skóry
Cytat: | Wizytę u weta w Polsce mamy 22 grudnia w poniedziałek... |
To już prawie za trzy tygodnie.
3maj się. Jesteśmy z Wami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:08, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
W tym temacie to Jurek napisał już wszystko co mądrego można było napisać, ja dodam tylko że strasznie nam żal Bregusia i trzymamy paluchy za Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:20, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak Jurku,po operacji dostałam wytrzeszczu gałek ocznych bo zobaczyłam że noga niewyraźnie wygląda i tu rutinoscorbin nic nie pomoże Ale do rzeczy : w trakcie zmiany opatrunku widziałam że operowane miejsce jest dużo większe niż było poprzednio.Tłumaczyłam sobie to jednak że przecież to było rozcięte więc miało prawo spuchnąc.Ale mijała wizyta za wizytą i nic się nie zmieniało.Mało tego założyli dwa szwy za mało i rana zaczeła się rozchodzic.No to na żywca założyli mu dwie zszywki.Szczerze powiedziawszy rana zaczeła się goic bardzo późno a po zdjęciu szfów nadal krwawiło z tych miejsc.Pytałam o jakąś masc lub cokolwiek na to,ale powiedzieli że to nie jest konieczne żeby smarowac-samo się wygoi i sierśc odrośnie.W obecnym momencie gulka pod skórą jest i to ewidentna ale jakby sobie tam pływała pod tą skórą.A sierśc nie odrosła.Co do pytania,czy nie mogli zbadac tego co to jest za grzyb,no to widocznie nie mogli odrazu tego zbadac....a dlaczego nie?Już tłumaczę-bo to cymbały!Przeglądnełam w dodatku wszystkie papiery Brega i zanim zrobili mu tą operację,nie zrobili mu nawet usg miejsca które mieli operowac!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:30, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jej Monika to co piszesz - ta "obsługa lekarska" to straszne.. a ja myslałam ze tam jest lepiej.. al epewnie jak wszedzie raz trafisz na fachowca a raz na cymbała...
trzymamy kciukole mocno!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Pią 17:31, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:41, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Otóż to-raz na wozie a raz za wozem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
warna
Moderator
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:10, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A do ktorego weta idziecie? Do chirurga, do dermatologa? Pytam, bo moge pomoc w tej kwestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:40, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Monina&Breguś napisał: | Tak Jurku,po operacji dostałam wytrzeszczu gałek ocznych bo zobaczyłam że noga niewyraźnie wygląda i tu rutinoscorbin nic nie pomoże |
Może trzeba było polopirynę S
Cytat: | Ale do rzeczy : w trakcie zmiany opatrunku widziałam że operowane miejsce jest dużo większe niż było poprzednio.Tłumaczyłam sobie to jednak że przecież to było rozcięte więc miało prawo spuchnąc. |
Każdy by tak pomyślał
Cytat: | Ale mijała wizyta za wizytą i nic się nie zmieniało.Mało tego założyli dwa szwy za mało i rana zaczeła się rozchodzic.No to na żywca założyli mu dwie zszywki.Szczerze powiedziawszy rana zaczeła się goic bardzo późno a po zdjęciu szfów nadal krwawiło z tych miejsc.Pytałam o jakąś masc lub cokolwiek na to,ale powiedzieli że to nie jest konieczne żeby smarowac-samo się wygoi i sierśc odrośnie. |
Ja zawsze bez pytania wspomagam gojenie się ran stosując Rywanol. On wysusza i jest silnie bakteriobójczy
Cytat: | W obecnym momencie gulka pod skórą jest i to ewidentna ale jakby sobie tam pływała pod tą skórą. |
To chyba dobrze bo to świadczy o tym, że nie jest związana z kością.
Cytat: | A sierśc nie odrosła. |
Wogóle nie widać żadnych włosków nawet meszku Ja nie jestem wetem a tym bardziej dermatologiem ale wydaje mi się, że to, że sierść nie chce odrastać może świadczyć o jakimś zakażeniu czy też grzybie a może drożdżaku.
Cytat: | Co do pytania,czy nie mogli zbadac tego co to jest za grzyb,no to widocznie nie mogli odrazu tego zbadac....a dlaczego nie?Już tłumaczę-bo to cymbały!Przeglądnełam w dodatku wszystkie papiery Brega i zanim zrobili mu tą operację,nie zrobili mu nawet usg miejsca które mieli operowac! |
Moniko jeszce raz. Nie szalej proszę Brego potrzebuje Twojego spokoju, zeby wiedział, że z nim jest w porządku i Ty panujesz nad wszystkim, nawet jeżeli nie panujesz Rozumiesz. Ty musisz.
A jeszcze w dodatku myslisz o psie obronnym.
Broń Cię Boże przed realizacją takich pomysłów
Ale do rzeczy jak pisałaś. Żadne USG nie pozwoli na ocenę tak małego i płytko leżącego zaburzenia. Tak mi się wydaje. Jedynie cięcie i badanie wyjetej kulki mogło pozwolić na ocenę co to było.
Mojej dziewczynie zanim jeszcze była moją dziewczyną wyskoczyła na przegubie taka gulka. Bolesna i troche pływająca. chodzili z nią po różnych doktorach i podejmowali różne próby wyleczenia tego paskudztwa ale bez rezultatów. Jednak nie chcieli zdecydować sie na operację chociaż ona nie mogła grać w siatkę i robić prania, długo pisać i takich jeszcze różnych. Kiedy ją poznałem i jak to sie mówi, zakochałem sie na zabój, kiedys powiedziała mi o tym. Po tygodniu czy dwóch gulka jej zniknęła a mnie urosła dokładnie w tym samym miejscu i tak samo wyglądająca. Po jakimś czasie zniknęła i u mnie.
Więc rozumiesz z tymi rzeczami do końca nic nie wiadomo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|