|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia&Kala
Goldeniarz
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brzoza
|
Wysłany: Śro 9:26, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No i mam od wczoraj kobietkę w domu,Kala dostała pierwszą cieczkę i nagle odmienił mi się pies,jest bardzo spokojna ,nie chce sie bawić,dużo śpi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:40, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kasia&Kala napisał: | No i mam od wczoraj kobietkę w domu,Kala dostała pierwszą cieczkę i nagle odmienił mi się pies,jest bardzo spokojna ,nie chce sie bawić,dużo śpi... |
Dziewczynka sama jest zaskoczona tym co się dzieje. Nie dopieszczajcie jej przypadkiem Wydaje się, że teraz najlepiej jest dać jej więcej roboty, żeby "za dużo nie myślała"
Klepiemy kobitkę po pupci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:21, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
U nas zmartwienie.
Kessowa, jak kiedyś pisałam, miała swoją pierwszą cieczke we wrześniu 2008r.
I do tej pory nic.
Miała podany zastrzyk przeciw cieczce w czerwcu 2009r. Od tej pory minęło już prawie 1,5 roku a cieczki nie było. Liczyłam że może we wrześniu dostanie tak jak swoją pierwszą miała, ale nic z tego, nic nie było.
Zastanawiam sie czy zrobić USG , chociaz aby sprawdzic czy tam wszystko ok. Noszę się z tym zamiarem , ale jakoś ciągle czasu brak a u nas weci nie przyjmują całodobowo
W każdym razie zaczynam się martwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:38, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
hmm, też bym się zaczęła martwić
Ewelina gdzieś ostatnio przeczytałam (ale nie pamiętam gdzie? w czym?), że podanie takiego zastrzyku suce potrafi tak pomieszać w hormonach, że cieczka w ogóle zanika
a może zróbcie Kessowej chociaż badania hormonów?
edit: coś takiego znalazłam
"Bardzo istotną informacją, którą lekarz weterynarii powinien uzyskać w trakcie przeprowadzania wywiadu z właścicielem jest informacja o wcześniejszym stosowaniu u suki farmakologicznych środków antykoncepcyjnych. Jest to szczególnie ważne z uwagi na to, iż nawet jednokrotne podanie niektórych środków hormonalnych, może opóźnić pojawienie się cieczki nawet o 3 lata."
źródło: animalia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez saida dnia Czw 20:40, 07 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:48, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | U nas zmartwienie.
Kessowa, jak kiedyś pisałam, miała swoją pierwszą cieczke we wrześniu 2008r.
I do tej pory nic.
W każdym razie zaczynam się martwić. |
A ja się zastanawiam z czym masz problem Ewelinkko. Czy chcesz, żeby Kesse miała cieczki czy tez nie chcesz
Suka mojego szwaga miała cieczki co 3 lata, później co 2,5.
I OK. Ma 16 lat, ledwo się porusza ale wciąż jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
Goldeniarz
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Komorów k.Pruszkowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:05, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Może towarzystwo pięknego, wspaniałego samca pobudziło by może wydzielanie hormonów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:44, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Angelka! Ty jak zwykle znajdziesz jakieś źródełko informacji.
Po prostu zawsze spotykałam sie z tym , że jak ktoś podał hormony to omijało jeden cykl i później cieczka była.
Jerzy W. problem mam z tym , że martwię się aby nic jej nie było, w końcu wiadomo , że od hormonów suka może mieć problemy typu ropomacicze. Tu nie chodzi o to ze chce by cieczka była lub nie tylko o to aby psina była zdrowa.
Jezry K. nie mam pojęcia czy to działa a w okolicy przystojnych samców brak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Kora
Goldeniarz
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Komorów k.Pruszkowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:32, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Jezry K. nie mam pojęcia czy to działa a w okolicy przystojnych samców brak |
Cytat: | ja kiedys mialam taki problem z labladorka a wlasciwie do tej pory mam .Bylam z tym problemem u weterynarza i on mnie uspokoil i powiedzial ze to ze suczka ma cieczke dwa razy do roku nie jest regula (moja teraz czasami ma tylko raz w roku) ani to ze sa w regularnych odstepach. Powiedzial ze psy "reguluja cieczki" tzn jesli suka nie ma w poblizu psa to moze tych cieczek wcale nie miec. |
My czekaliśmy na cieczkę Kory żeby ją później wysterylizować. Czekaliśmy i nic. Pojawił się ROBIN i .... Kora zacieczkowała po tygodniu. A za chwilę też sunia sąsiadów.
To ten słodziak.
A to że może tak jeden zastrzyk rozregulować sunię? Dobrze widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Kora dnia Czw 23:32, 07 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:58, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No to od nas wieści.
Kessowa dostała cieczkę. Brak cieczki 2 lata i 2 miesiące od poprzedniej, natomiast od podania zastrzyku to 1 rok i 5 miesięcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:52, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Oj, Ewelciu! Coś takiego... Fryderyka zapatrzona w Kessie, że już nawet "owocuje" w tym samym czasie!
Cieszę się, że wszystko wróciło do normy. Pomiziaj swoją laseczkę ode mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:00, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
znaczy , że Fridunia też właśnie dostała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:01, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | znaczy , że Fridunia też właśnie dostała? |
Nio...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:27, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Skubana
No i aż tak dużo szybciej to nie , Kessunia swoja pierwszą miała w wieku nieco ponad 12 miesięcy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Pią 23:27, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:21, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Skubana
No i aż tak dużo szybciej to nie , Kessunia swoja pierwszą miała w wieku nieco ponad 12 miesięcy |
A Fridunia ma nieco ponad 11 miesięcy. To zaledwie miesiąc życia wcześniej niż u Kess... ale i tak wszystko zgodnie z normami - między 9 a 15 miesiącem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:48, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No więc napiszę, co obserwuję w związku z cieczką, albo i nie... i to właśnie budzi mój niepokój:
Frida jest mniej aktywna, częściej śpi, nie ma apetytu (zupełny brak zainteresowania miską od 2 dni, choć smaczki - płucka, żwacz, penis wołowy, ciasteczka - tak, ale to maleńka część porcji żywieniowej na dzień), jest drażliwa, denerwuje się gdy coś jej nie pasuje (marszczy fafle albo powarkuje jak ją obejmuję, przytulam..., ale nie za każdym razem; wcześniej tak nie robiła), sika na spacerach 2-5 razy, no i oczywiście maluje podłogi.. i ogon
Martwię się tym niejedzeniem. Od niedzieli nie było też kupy (nie futruje, to nie produkuje, bo z czego...?). Ale najgorsze jest to, że nie mam pewności, czy Frida nie poczęstowała się swoim pantoflem! czasem podskubywała opatrunek, ale nawet jak zrzuciła, to zostawał na podłodze. W sobotę wieczorem zauważyłam, że nie ma go na nodze. Nie wiem, czy go pogryzła i skonsumowała, czy po prostu gdzieś zgubiła. Przeszukałam dom w poszukiwaniu jakichkolwiek resztek - NIC, ani śladu. Boję się, że zjadła i może to blokuje apetyt i powoduje brak kupy. Boję się, że opatrunek może zapycha jelita... Myślałam, czy nie podać jej czegoś na poślizg, żeby w razie czego szybciej to wydaliła. Takie wymyślam już teorie, że sama jestem przerażona. A prześlwietlenie nic nie da, bo tkaniny nie kontrastują... Tylko wierzyć mi się nie chce, że ona by to zjadła... Widziałam, że czasem gryzie, bo coś tam sterczało, przeszkadzało... , ale jak się uwolniła, to traciła zainteresowanie. Oj Fryderyko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|