|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:30, 25 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Ku pokrzepieniu serc i żebyśmy nie zapomnieli jak wygląda zima wrzucam relację z naszego grudniowego spacerku.
wybaczcie rozmiar fot ale nie chciało mi się zmieniać ich rozmiaru no bo na emeryturze człowiek nie ma ani chwili wolnego
Wychodzimy w sobotę na poranny spacerek a Corsa -jurekjaniejadłamśniadaniabocośsłabowidzę
[link widoczny dla zalogowanych]
ale frolika zobaczyła
[link widoczny dla zalogowanych]
więc z jej oczami nie jest źle
Rzut oka na prawo
[link widoczny dla zalogowanych]
i na lewo
[link widoczny dla zalogowanych]
i świat zrobił się jakby mniejszy.
Ale ślady na śniegu są
[link widoczny dla zalogowanych]
i to nasze wczorajsze a raczej dzisiejsze bo tamten spacer był po drugiej w nocy.
Spojrzałem w dal i dostrzegłem niczym nie zmąconą białą przestrzeń
[link widoczny dla zalogowanych]
no może poza tą plamą po prawej która nieśmiało sygnalizuje, że może świat istnieje.
Więc ruszyliśmy dalej i z zakrętu nr1 Drogi Szybkiego Ruchu dostrzegłem strażników Autostrady Słońca
[link widoczny dla zalogowanych]
a w zakręcie nr 2 upewniłem się że dzielnie sprawują pieczę nad naszymi trasami
[link widoczny dla zalogowanych]
Corsa w tym miejscu zasygnalizowała mi że będziemy wracać
[link widoczny dla zalogowanych]
a po chwili pojawił się nasz towarzysz wędrówek
[link widoczny dla zalogowanych]
który dojrzał nas chociaż ja nie widzę swojej chaty
[link widoczny dla zalogowanych]
Kiedy doszliśmy do Wzgórza Grzegorza
[link widoczny dla zalogowanych]
i już wiedziałem, że tylko skręcimy w prawo i z pewnością dojdziemy.
I jak widać doszliśmy
[link widoczny dla zalogowanych]
Prawda, że byliśmy dzielni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:51, 29 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Pięknie bardzo Wam zazdroszczę.
Z Lady jest źle niestety Problem ze stawami pozostał mimo leków, raz na jakiś czas Lady ma dobry dzień i idzie na spacer, ale zwykle nie ma siły i źle się czuje. Na dodatek doszedł problem z nadziąslakiem, który odrósł i utrudnia jedzenie, Lady bardzo schudła i nie ma apetytu Żeby jej pomóc trzeba by znowu robić operację zapewne,ale sam fakt ,że ona ledwo chodzi oraz bardzo schudła i jest słaba może ją zdyskwalifikować z operacji. Bardzo mi cięzko ostatnio, ciężko patrzeć na Lady chudą, zmęczoną, smutną, w niczym nie przypominającej dawnej Lady. A Lady nie ma apetytu na nic : ani puszki,ani pasztet,ani tuńczyk,ani kurczak nie wchodzą w grę. Byłam z nią wczoraj u weta, kroplówki,witaminy,leki p/bólowe, ale nie ma poprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:49, 29 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Dorotko bardzo mi smutno, że z Lady jest niedobrze. Ja z pewnością też nie poddał bym dziewczynkę operacji bo po co serwować jej dodatkowe ból i stres operacji w jej końcówce życia gdy to właściwie jej nie pomoże Zdaję sobie sprawę i Ty z pewnością też, że nie ma szansy na poprawę i tylko musisz wyczekać do momentu kiedy powiesz - żegnaj Lady
Dorotko będę wtedy przy Was
Pozdrawiam Cię serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:25, 30 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
hmm póki jest nadzieja na poprawę, póty nie nęci mnie rozwiązanie ostateczne. Odkryłam,ze Lady bardzo źle chodzi,gdyż ma pozdzierane podusie z przednich łapek- efekt niedowładu tylnych i opierania się z całych sił na przednich i jeżdżenia nimi po podłodze,żeby wstać. Podusie smaruję maścią na odleżyny, dałam jej antybiotyk zobaczymy. Na dodatek przygryzła sobie wargę do krwi, nie wiem czemu,ale ma aż dziury od kłów w wardze więc tu może być problem z jedzeniem. Jedziemy z kuracją antybiotyk, steryd +tramal i zobaczę jaki efekt. Trzymajcie kciuki dziś Lady zjadła pół kilo kabanosów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:13, 31 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Widzę wyraźną poprawę przede wszystkim jeżeli chodzi o twój nastrój
Na ostateczne rozwiązanie zawsze jest czas.
Trzymamy łapki i pazury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:26, 31 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Lady zmarła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:30, 31 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Bardzo mi przykro, Doroto. Dałaś Lady fajne życie, zapewniłaś jej wszystko, czego potrzebowała. Niestety starość dopada nas wszystkich, a Lady jest już w miejscu, gdzie może radośnie hasać.
Trzymaj się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:42, 31 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Dorotko współczuję Ci ale co się stało
Jeszcze wczoraj miałaś w sobie tyle optymizmu.
Dobrze że masz chłopca przy sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:09, 01 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
nie wiem co sie stało jak pisałam bylam z Lady w czwartek u weta,bo widać było że coś sie dzieje, miała problem z chodzeniem nawet z przednimi łapkami, problem z apetytem. W piątek było dobrze, w miarę normalnie, bylo siku,kupa,picie,jedzenie. W sobotę rano wynioslam ją na zewnątrz, siku,kupa, zjadła pożniej dużo kabanosów,napiła się i poszła spać. Koło 21 zaczęła się wiercić i popiskiwać, próbowałam się dodzwonić do moich wetów,ale nie udało się dałam jej przepisany przez weta lek p/bolowy i Lady się uspokoiła i zasnęła. Koło 1 w nocy obudziła się jęcząc z bólu, miała sine dziąsła,nie mogła wstać ani na przednie łapy ani na tylne,nie chciała pić...widać było,ze odchodzi. Teraz się bije z myślami,że trzeba było jechać do dużego miasta,gdzie maja weta 24h na dobę,żeby jej pomóc,leczyć...ja postanowiłam przeczekać do rana i wezwać naszego weta, dałam jej zastrzyk jeden a potem drugi z morfiną, zeby nie cierpiała. Lady po tych zastrzykach zaczęła machać łapkami i szczekać, nie wiem czy z bólu czy miała halucynacje,chcę mieć nadzieję,że to drugie. Choć nie wiem bardzo cięzko łapała oddech, a po 5 rano więła ostatni oddech i zmarła,serce przestało bić. Nie wiem czemu, mam pretensje do siebie,że tak się stało. Wyczytałam w objawach,że mogła mieć skręt żołądka, może można bylo ją ratować,nie wiem. Moja biedna Lady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:30, 01 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
ciągle myślę,co zrobiłam źle i co mogłam zrobić by jej pomóc, straszne naprawdę. Tak mi jej brak. Wszędzie jest futerko jej,na mnie, na łóżku ciągle myślę,że przyjdzie,nasłuchuję kroków. Zawsze ze mną spała w łóżku, Lady kochana gdzie jesteś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:58, 04 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Niczego nie zrobiłaś źle, a wręcz zrobiłaś wszystko, co mogłaś, żeby jej pomóc i ulżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:53, 16 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Dorotko przyszedł jej czas tylko szkoda, że odejście było naznaczone cierpieniem.
Wiemy dużo ale nie wszystko więc nie zawsze możemy pomóc naszym psom tym bardziej, że nie zawsze można.
Uważam, że morfina to był bardzo dobry pomysł i całe szczęście, że miałaś bo może ostatni raz pobiegła z chłopakami a potem zasnęła.
Pozdrawiam Cię cieplutko i dogłaszczam futerka
PS
Nie pojawiła mi się zajawka, ze byłaś i dlatego dopiero dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:04, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
właśnie tego nie wiem i to mnie męczy i boli czy te leki,które jej podałam ulżyły jej w ciepieniach szczekała bo odchodziła i widziała nas wszystkich na spacerze razem czy dalej cierpiała. Bardzo mi przykro i czuję się bardzo winna jeśli mimo wszystkich leków,które jej dałam, a ponieważ było widać,że odchodzi,to nie specjalnie zważałam na dawki ,tylko dałam tyle by zadziałało, że mimo tego cierpiała. Jeśli jej nie dałam rady pomóc,to niestety bardzo Cię Lejdisiu przepraszam. I przepraszam,że leżysz w zimnym grobie. Pochowałam ją z obrożą, adresówką (jakby się zgubiła,żeby wiadomo było,że jest moja), na kocyku z podusią pod śliczną kochaną główką. Spała ze mną zawsze w łóżku i cały koc nią pachnie, codziennie się nim przykrywam i myślę, jak bardzo jej brak. Jak bardzo brak tych kroków, tego wzroku, tego usmiechu. Tęsknię tak bardzo. Śni mi się często,że czeka na mnie przy bramie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:23, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Dorotko ja już nie nasłuchuję jej oddechu za to dlatego z przyjemnością oglądam stare foty.
Ty za jakiś czas też będziesz tak robiła.
A może znajdziesz kolejna dziewczynkę
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
12Marek
Glob.Moderator
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:43, 21 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Ja dopiero dziś tu zajrzałem
Tak mi przykro....
Zrobiłaś co mogłaś a nawet więcej Dorotko.
Dziękuję za ten nasz wspólny czas.
Jestem z Tobą i pozostałymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|