Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:30, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam jak Brego ma zimny i mokry nochal
Czasami ma jednak suchy i cieplutki,zwłaszcza jak długo śpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:48, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Dziękuję za poważne podejście do tematu;-)
Jurku, z tymi pytaniami intymnymi mnie nie podpuszczaj, bo jeszcze coś wymyślę |
Jesteśmy otwarci na każdy problem
Cytat: | A zdrowy pies owszem może mieć ciepły nosek - wiem, że tak bywa, na przykład podczas snu:) Generalnie jednak mokry i zimny nos to fajna sprawa;-) |
Basiu. Szma sobie zaprzecasz. Bo jeżeli pies więcej śpi to jak sama napisałaś generalnie będzie miał ciepły nosek
A ja np wolę, kiedy rano wkłada mi się pod kołdrę ciepły i suchy a nie zimny i mokry nosek a szczególnie dwa Więc dla mnie na szczęście, fajne jest coś innego niż dla Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwan
Początkujący
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Pon 12:53, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kochani a moze ktoś , miałby i dla mnie radę. Moj Kasparek ( 2lata 5 mies.) tez miał zapalenie uszka ciagneło sie długo, miał robione wymazy i dopiero atybiogram ustalił odpowiedni antybiotyk. I dopiero gdy trafilismy na bardziej dociekliwa lekarz okazało sie ze ma jakąś narośl która dodatkowo krawawiła od czasu do czasu. Udało sie pobrać wycinek i okazało sie że ma nowotwór. Co prawda nie jest on złośliwy ale sie rozrasta. Jest ukrwiony więc od czasu do czasu przy urazie (drapanie ) pokrwawia. Przwdopodobnie nie jest to do usunięcia bo siedzi bardzo głeboko pod kontem. Pies ma kanał uszny w L i on ma to na końcu tego L.
Prawdopodobnie trzeba by mu rozciąć skóre az do szczeki . czy to mozliwe może ktos coś takiego przezył . Dla mnie to ważne. Czy warto to operować , ktoś mi powiedział że i tak odrośnie. Pomózcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iwan dnia Pon 12:57, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 20 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:17, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
iwan napisał: | Kochani a moze ktoś , miałby i dla mnie radę. Moj Kasparek ( 2lata 5 mies.) tez miał zapalenie uszka ciagneło sie długo, miał robione wymazy i dopiero atybiogram ustalił odpowiedni antybiotyk. I dopiero gdy trafilismy na bardziej dociekliwa lekarz okazało sie ze ma jakąś narośl która dodatkowo krawawiła od czasu do czasu. Udało sie pobrać wycinek i okazało sie że ma nowotwór. Co prawda nie jest on złośliwy ale sie rozrasta. Jest ukrwiony więc od czasu do czasu przy urazie (drapanie ) pokrwawia. Przwdopodobnie nie jest to do usunięcia bo siedzi bardzo głeboko pod kontem. Pies ma kanał uszny w L i on ma to na końcu tego L.
Prawdopodobnie trzeba by mu rozciąć skóre az do szczeki . czy to mozliwe może ktos coś takiego przezył . Dla mnie to ważne. Czy warto to operować , ktoś mi powiedział że i tak odrośnie. Pomózcie.  |
Widzę, że nie odzywałeś się tyle czasu ile ma Kasparek
Coś mi się nie zgadza. Piszesz, "Jest ukrwiony więc od czasu do czasu przy urazie (drapanie ) pokrwawiaa" a potym piszesz. że ma tą narośl na końcy kanału. Jeżeli ma tak głęboko to jak pies może sobie to rozdrapać
A najważniejsze to co powiedział wet Jakie są rokowania dotyczące jego rozrostu i związanych z tym utrudnień życia Kasparka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:48, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Najbardziej tu pomocny byłby weterynarz-chirurg i znawca psich nowotworów i najlepiej poradź się kilku, nie tylko jednego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:50, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak,ja słyszałam od pielegniarki która pracuje w klinice weterynaryjnej(bo ona asystuje przy takich zabiegach),że właśnie takie zabiegi się wykonuje,kiedy pojawia się poważny problem z uszami i samo czyszczenie nie pomaga.W zależności od tego w którym miejscu znajduje się uszkodzenie,zazwyczaj nacina się skórę tuż za uchem i tnie wdłuż kanału słuchowego,żeby go otworzyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwan
Początkujący
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Wto 10:44, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To narosle jest chyba bardzo delikatne , bo on drapie okolicę ucho - pysk i juz wystarczy by się przekrwawiło. Bardzo Go pilnujemy . On jak ma sie podrapac to bez mała nam się przyglada czy to widzimy. Bo inaczej to brzmi chÓralne "NIE !!!!!"
Nie jest do przewidzenia w jakim tempie to będzie się rozrastać. Na końcu może zapełnić cały kanał słuchowy i bedzie głuchy mam nadzieje ze tylko na to uszko.
Dzieki za zainteresowanie. Miałam nadzieje ze ktoś juz przechodził podobne doświadczenie . Wet. powiedział ,że dobrze jest chirurgio-laryngologia rozwinieta w szpitalu we Wrocławiu. Ale jakim szpitalu to nie wiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:02, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Poszukaj jakiejś Akademii rolniczej lub weterynaryjnej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caarolinka
Goldeniarz
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo - Bieszkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:56, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mój psiak Roki ma to samo.Brązowa wydzielina w uszach zaczerwienione.oczywiście brzydki zapach. Kiedyś miał to samo to dostał antybiotyk.Mam też takie podejrzenia że to może być właśnie od deszczu,tak jak wyżej piszecie Roki jak jest na dworze to się tarza i w ogóle.
Chyba pojadę do weta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:41, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Caarolinka napisał: | Mój psiak Roki ma to samo.Brązowa wydzielina w uszach zaczerwienione.oczywiście brzydki zapach. Kiedyś miał to samo to dostał antybiotyk.Mam też takie podejrzenia że to może być właśnie od deszczu,tak jak wyżej piszecie Roki jak jest na dworze to się tarza i w ogóle. Chyba pojadę do weta. |
Myślę, że dawno to należało zrobić . Caarol. Z deszczu nic się nie bierze. Błagam Im do uszu nic napadać nie może chyba, żeby leżały na dworzu i ktoś im uszy podniósł do góry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caarolinka
Goldeniarz
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo - Bieszkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:36, 20 Gru 2008 Temat postu: /.... |
|
|
No to dobrze że nie z deszczu,dużo czytam na tym forum o goldenach dlatego zaczęłam go baczniej obserwować.
Dziękuje bardzo za podpowiedź,Wesołcyh Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Majka333
Początkujący
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:39, 04 Cze 2009 PRZENIESIONY Pią 14:16, 26 Cze 2009 Temat postu: chore uszy |
|
|
Witam wszystkich,
Mój pies ma ciągłe problemy z uszami. Ma 5 lat, a od 4 lat jeżdżę z nim do lekarzy i nikt nie potrafi mi pomóc. Zmieniałam weterynarzy, teraz leczy się w klinice, ale to niewiele pomogło. Za każdym razem inny lekarz w klinice (a było ich 5) dawał mu inne krople, ale żadne nie pomagały. Zrobiono mu wymaz, ale on niczego nie wyjaśnił. Nie ma żadnych bakterii, grzybów itp. Ostatnio po robionych kroplach przeciwświądowych mieliśmy 2 tygodnie spokoju i od nowa. Ucho jest ciągle chore, pies się męczy bo ciągle się drapie. Nie wiem już co mam robić, ciągle ucho jest brudne, ciemna wydzielina i śmierdzący zapach z ucha. Może ktoś z Was miał podobny problem. Liczę na Waszą pomoc. Pozdrawiam serdecznie Majka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:40, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie ma żadnych bakterii, grzybów itp |
Cytat: | Ucho jest ciągle chore
|
Na czym polega przeświadczenie,ze ucho jest chore? oczywiście orcz wydzieliny (bo jesli nie ma w niej bakterii,to bedzie fiziologiczne) i swiądu? są jakieś inne objawy?
Mogą być dwie przyczyny:
alergia albo
drapie się z nerwów (tak jak niektóre wylizują sobie łapy do krwi).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Pią 17:42, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:52, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Majka333 napisał: | Witam wszystkich,
Mój pies ma ciągłe problemy z uszami. Ma 5 lat, a od 4 lat jeżdżę z nim do lekarzy i nikt nie potrafi mi pomóc. Zmieniałam weterynarzy, teraz leczy się w klinice, ale to niewiele pomogło. Za każdym razem inny lekarz w klinice (a było ich 5) dawał mu inne krople, ale żadne nie pomagały. Zrobiono mu wymaz, ale on niczego nie wyjaśnił. Nie ma żadnych bakterii, grzybów itp. Ostatnio po robionych kroplach przeciwświądowych mieliśmy 2 tygodnie spokoju i od nowa. Ucho jest ciągle chore, pies się męczy bo ciągle się drapie. Nie wiem już co mam robić, ciągle ucho jest brudne, ciemna wydzielina i śmierdzący zapach z ucha. Może ktoś z Was miał podobny problem. Liczę na Waszą pomoc. Pozdrawiam serdecznie Majka |
Najpierw uwaga. Uzupełnij swój profil bo nawet nie wiemy skąd jesteś i nie wiemy czy możemy Ci doradzić jakąś dobrą klinikę
wpadnij na Who is who i przedstaw się; będzie nam łatwiej się dogadywać.
Nie piszesz jak Twój pies był leczony i co dostawał Nie piszesz czy płuczesz mu uszy i jak często. Nie piszesz czy przeczytałaś ten wątek i co z tego wynika.
Więc może zacznij od tego co proponuję i zobaczymy czy będziemy mogli Ci pomóc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 23:53, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:21, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jamajka od jakiś 2 tygodni miała brązowy osad w uszach o zapachu tak jakby pieczarek. Na początku w sumie nie wpadłam na to że mogą być to uszy chore i starałam się czyścić pałeczkami ( Jamajka siedziała i zlizywała pasztet z pudełka a ja czyściłam ) Niestety za każdym czyszczeniem wydzielina zwiększała się więc wizyta u weta. Okazało się że to grzybica i dostałyśmy maść o nazwie ORIDERMYL. Poprawa już po pierwszym zastosowaniu- jednak mamy ją stosować dwa tygodnie. Jedyny problem jest taki że wszystko co " wyłazi" wraz z maścią zostaje na sierści przy uszach które teraz się lepią a samą wodą nie chce zejść więc chyba po całej kuracji będzie kąpiel. No i z tego z wet jeszcze powiedział będzie to raczej nawracający problem- określił to mianem " ta rasa tak ma"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M!S!A dnia Wto 20:22, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|