Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:03, 19 Lut 2009 Temat postu: Do osób które mają sunie po sterylizacji |
|
|
Mam pytanie jak doradzali Wam weterynarze? Lepiej robic sterylkę przed pierwszą cieczką czy z jakis względów dobrze by było gdyby sunia przeszła pierwszą cieczkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:44, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nam od zawsze doradzali, żeby były 2,3 cieczki i dopiero potem sterylka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:52, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale mozesz to uzasadnic? - bo głownie o to mi chodzi- o argumenty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ariena
Rutyniarz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:41, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie nie wiem ale chyba chodzi o hormony żeńskie-żeby suczka do końca się rozwinęła prawidłowo, pod względem charakteru. Nie wiem dokładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asti
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:42, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Keese - są różne szkoły w tym temacie.
Ja osobiście mam dwóch zaufanych lekarzy i oboje zgodnie twierdzili, że nie ma znaczenia przed pierwszą cieczką czy po niej.
Ponoć ważne jest aby zrobić to w miarę szybko.
Ja osobiście lepiej czułam się ze świadomością tego, że Asti miała cieczkę czyli jest psem dojrzałym płciowo a tym samym gro procesów hormonalnych i rozwojowych już dobiegło końca lub tez jest na takim etapie, że mogę zdecydować się na ten zabieg.
Oczywiście zaznaczam, że jest to moje rozumowanie, kompletnego laika nie znającego się na rzeczy.
Ale jakoś tak mi lepiej ze świadomością, że spowodowałam burzę hormonalną w organizmie już stosunkowo rozwiniętym a nie w takim, w którym wszystko dopiero się rozwija i nie jest jeszcze poukładane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:36, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Włsnie przeciez np kastracje u psow zaleca sie gdy są oni juz w miare dojrzali , a nie kiedy badź np w 6 miesiacu zycia.
Sama tez bym chyba zdecydowała najszybciej po 1 cieczce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
n4t4l4 & k4rol4
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:02, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ewe: zastanawiasz się nad sterylizacją Kess?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:14, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Póki co NIE, a pytam tutaj z takich innych powodów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JolaM
Goldeniarz
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: k/Łodzi
|
Wysłany: Pią 14:44, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Keese - są różne szkoły w tym temacie.
Ja osobiście mam dwóch zaufanych lekarzy i oboje zgodnie twierdzili, że nie ma znaczenia przed pierwszą cieczką czy po niej.
Ponoć ważne jest aby zrobić to w miarę szybko.
Ja osobiście lepiej czułam się ze świadomością tego, że Asti miała cieczkę czyli jest psem dojrzałym płciowo a tym samym gro procesów hormonalnych i rozwojowych już dobiegło końca lub tez jest na takim etapie, że mogę zdecydować się na ten zabieg.
Oczywiście zaznaczam, że jest to moje rozumowanie, kompletnego laika nie znającego się na rzeczy.
Ale jakoś tak mi lepiej ze świadomością, że spowodowałam burzę hormonalną w organizmie już stosunkowo rozwiniętym a nie w takim, w którym wszystko dopiero się rozwija i nie jest jeszcze poukładane.
_________________
Pozdrawiam
Agnieszka
|
Podpisujemy się pod tym.
Goldena mamy faceta, ale buldożka jest sunią - już po sterylce, zrobione po 1-ej cieczce.
Cytat: | Ponoć ważne jest aby zrobić to w miarę szybko. |
Jeżeli decydujemy się na zabieg, to nie ma co czekać.
Z każdą przebytą cieczką, ryzyko raka sutka wzrasta o ok. 10%.
Takie informacje znalazłam w internecie i potwierdził nam lekarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asti
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:20, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
własnie też gdzies tu już cytowałam takie stwierdzenie, że funkcja ochronna sterylizacji spada do zera już po 4tej cieczce.
Dlatego wyszłam z założenia, że skoro i tak podjęłam taką decyzję to niech to będzie z dodatkowymi korzyściami dla psa czyli zminimalizowaniem ryzyka powstania nowotworów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:39, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Asti napisał: | własnie też gdzies tu już cytowałam takie stwierdzenie, że funkcja ochronna sterylizacji spada do zera już po 4tej cieczce.
|
przeciez wycina sie suni wnetrznosci na ktorych pojawia sie np rak wiec jakie ma znaczenie po ktorej cieczce? nie ma narządow nie ma na nich raka....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asti
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:19, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
nie Kesse - źle zrozumiałaś. Suni wycina się macicę i jajniki (co do jajników to nie dam sobie głowy uciąć).
Sterylizacja w 100% zabezpiecza przed ropomaciczem (no bo macicy niet).
Dodatkowo jednak zmniejsza ryzyko wystąpienia raka gruczołów mlecznych czy nawet całej listwy mlecznej. Jakby na to nie patrzeć to przy sterylce nie wycina się suczce sutków - więc ma to jakiś sens
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asti dnia Pią 23:20, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:17, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Co do sutków to ja czytałam ze ryzyko jest wieksze jesli sunia przechodzi ciąże urojone i wtedy sterylka jest jak najbardziej zalecana, jesli nie- to nie ma aż takiej pilnej potrzeby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asti
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:09, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Co do sutków to ja czytałam ze ryzyko jest wieksze jesli sunia przechodzi ciąże urojone i wtedy sterylka jest jak najbardziej zalecana, jesli nie- to nie ma aż takiej pilnej potrzeby |
No i zgadzam się z Tobą w 100%. Ryzyko jest większe jesli nasza sunia ma silny instynkt macierzyński i ciąże urojone. Co nie znaczy, że jeśli tych ciąż nie maja - ryzyko nie występuje.
Tak na mój rozum to jest tak jak z rakiem płuc - czy jeśli człowiek nie pali przez całe zycie to na 100% uchroni go to przed nowotworem płuc? Nie. I oczywiście działa to również w drugą stronę. Nie każdy palacz zachoruje na tegoż raka. Tak samo z naszymi suniami - nie każda przechodząca ciąże urojone musi zachorowac na raka sutków itd
Może dobrze byłoby gdyby w tym temacie wypowiedział się jakis weterynarz - bo ja niestety opieram się jedynie na ich opiniach. A te są zgodne. Szczerze mówiąc nie spotkałam ani jednego weta, który powiedziałby mi - nie, niech pani nie sterylizuje suczki.
KAŻDY z którym rozmawiałam popiera sterylizację i to w jak najwcześniejszym okresie - swoja decyzję motywując własnie minimalizowaniem ryzyka wystąpienia nowotworów sutków. Pewnie sa na to jakieś badania - bo inaczej nie spiewaliby takim zgodnym chórem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
balbinka
Glob.Moderator
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 3204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:53, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] jest artykuł na temat długoterminowych następstw sterylizacji
artykuł jest niestety po angielsku
ale to co najważniejsze
-znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia nowtotworów sutka
-eliminuje ryzyko wystąpienia ropomacicza
-zmniejsza ryzyko wystąpienia czyraków odbytu
-eliminuje ryzyko wystąpienia nowotworów macicy i jajników
-trzykrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia niedoczynności tarczycy
-zwiększa ryzyko otyłości
-zwiększa ryzyko trwałych lub powtarzających się zakażeń układu moczowego
-podwaja ryzyko wystąpienia nowotworów układu moczowego
-zwiększa ryzyko zaburzeń ortopedycznych
-zwiększa ryzyko występowania niepożądanych reakcji po szczepieniach
-sterylizacja wykonana przed pierwszym rokiem życiem znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia kostniakomięsaka /raka kości/
moja znajomość angielskiego jest taka sobie więc jeśli coś pokręciłam to proszę o poprawki
tak czy siak - podtrzymuję swoje zdanie - że gdybym miała podjąć decyzję o sterylizacji całkiem zdrowej suki to tysiąc razy bym się zastanowiła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez balbinka dnia Sob 11:04, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|