-Patrycja-
Początkujący
Dołączył: 27 Sty 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:32, 27 Sty 2017 Temat postu: Dorosly Pies podczas biegunki zaczął wypróżniać się na łóżko |
|
|
Witamy serdecznie,
nasz sześcioletni Psiak od czasu do czasu miewa rozwolnienia. Z uwagi na jego wrażliwy żołądek nie jest to dla nas jakoś szczególnie niepokojące, zazwyczaj wszystko szybko wraca do normy. Jednak od jakiegoś czasu zastanawiamy się czy nasz Diego nie ma jakichś problemów natury psychicznej ?! (sami już nie wiemy o co może chodzić). Wszystko zaczęło się od Sylwestra. Z uwagi na to, że Zwierz panicznie boi się strzałów (z wiekiem coraz bardziej) Pani weterynarz przepisała Relanium. Psina sylwestrowe strzelanie przeżyła nadzwyczaj spokojnie, cały następny dzień również. Trzeciego dnia (02.01.17 r.) musieliśmy iść do pracy. Po przyjściu do domu przeżyliśmy horror. Wszystko umazane biegunką. Pisząc wszystko mam na myśli prócz podłogi oczywiście: wszystkie łóżka/kanapy (te na które Pies "normalnie" nie wchodzi), pościel. Po prostu tragedia, smród i bród, pościel na śmietnik, no brak słów. Myślałam, że może tabletki tak podziałały na jego psychikę. Oczywiście tego samego dnia zadzwoniłam do Pani weterynarz przedstawiając jej swoją teorię. Zostałam poinformowała, że nie jest możliwe, aby zwierzę zachowało się w ten sposób po Relanium. Pani weterynarz poleciła zaaplikować węgiel, smectę i dodała, że pewnie coś musiało strzelić za oknem i zapewne Pies zachował się tak ze strachu (bo działanie tabletek już ustało). Wierzyliśmy, że to wszystko jest jednorazowym wypadkiem. Ale nie ... nastąpiła powtórka z rozrywki ... Dwa dni temu po powrocie z pracy wchodzimy do domu, a tam łóżko w sypialni opływa biegunką, łóżko w pokoju cale w odchodach, w salonie to samo - pełno kleksów na kanapie. Biegunka ustąpiła następnego dnia. Co dzieje się z naszym Psem? Jest to grzeczny, ułożony i kochany Zwierzak, nigdy nie mieliśmy z nim problemów. Obecnie zaczęliśmy zamykać pokoje wychodząc do pracy, ale jest to uciążliwe dla nas i dla niego. Dodam, że problemem samym w sobie nie jest rozwolnienie, bo wiemy jak temu zaradzić. Problemem dla nas nie jest także ewentualne posprzątanie podłogi czy przewietrzenie mieszkania, Ale nie możemy dopuścić, żeby Psiak defekował na nasze meble.
Czy ktoś wie o co może chodzić, jak temu zaradzić ?
Będziemy wdzięczni za każdą informację.
Patrycja, Jacek , Diego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:39, 30 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
A czy myśleliście o zmianie weta
Mnie by zaniepokoiło to, że pies tak łatwo dostaje rozwolnienia.
Brudzenie mebli nie tylko podłogi tłumaczył bym dużą ilością gazów i bólami z tym związanymi. A więc i gwałtownymi wypróżnieniami.
Człowiek w takiej sytuacji zazwyczaj zdąży dobiec do tronu ale muszla często wymaga dodatkowego spłukiwania.
Brudzenie mebli nie tylko podłogi bym tłumaczył właśnie taka sytuacją.
PS
Czym karmicie Diego
Post został pochwalony 0 razy
|
|