Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:07, 17 Sty 2016 Temat postu: Fado nowotwór śledziony :( |
|
|
Witam serdecznie,
Od bardzo dawna nas tutaj nie było.
Zbieram się od kilku dni, aby coś naskrobać... Łatwo nie jest
Część z was nas pewnie pamięta... mam nadzieję
W każdym bądź razie ....
Fado ma 7 lat
W poniedziałek podczas szczepienia na wściekliznę okazało się że wyczuwalny jest duży guz w dolnej części brzucha, lekko powiększone węzły chłonne żuchwowe i blado różowe dziąsła...
Usg potwierdziło guza olbrzyma ok 17-20 cm który zasłania wszystko, wet nawet nie potrafił go dokładnie zmierzyć podczas badania, najprawdopodobniej jest to nowotwór śledziony...
Badanie krwi potwierdziło nowotwór i wskazuje już na uszkodzenia szpiku kostnego, jest też lekka anemia.
Zaznaczę, że pies był leczony we wrześniu na helikobakter przez miesiąc po serii antybiotyków wrócił do formy i wtedy nikt nie wyczuł guza... Więc najprawdopodobniej rośnie bardzo szybko
Z tego co doczytałam nowotwory śledziony w większości przypadków są złośliwe i operacja przedłuża życie max 6 miesięcy. Więc rokowania są bardzo niepomyślne. I tu chciałam dopytać czy ktoś miał doczynienia z czymś podobnym, a może ktoś zna psa którego udało się uratować ? Może to doda mi siły, bo póki co jestem załamana Zaznaczę jeszcze, że pies póki co czuje się dobrze biega i nie wykazuje oznak bólu. Zmiany które zauważyłam to duże łaknienie. Non sto pije i wciąż jest głodny a to do niego niepodobne, bo od zawsze był niejadkiem. Myślałam, że to efekt wyleczenia bakterii. Od dwóch dni bacznie go obserwuje i wydaje mi się że czasami ciężko oddycha, jakby płycej ale tylko w pozycji leżącej. No chyba, że sieję panikę. Guz niestety nadal rośnie robi się lekko widoczny gdy pies leży na boku. Nasz wet nie bardzo daje szanse na wyzdrowienie, mówi że po otwarciu może się okazać że guza nie da się usunąć i wtedy albo pies zostaje poddany eutanazji albo go zaszywa, ale w takim wypadku jego życie będzie bardzo krótkie i bolesne. Gdyż najprawdopodobniej komórki nowotworowe się rozsieją... Biopsji tez boi się zrobić, bo guz może pęknąć. Jest też opcja zostawienia psa w takim stanie jakim jest i pozwolenie mu dożyć swoich dni podając tylko lekki wzmacniające.
Jutro mamy wizytę u onkologa we Wrocławiu polecono nam dr.Hildebrand.
Nie ukrywam, że cholernie się boję diagnozy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 2:53, 18 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Magdo bardzo mi przykro, że Was też dopadła ta paskuda.
Te wyniki albo bardzo zbliżone miała Lady.
Zadałaś pytania na które chyba nie da się odpowiedzieć bo to może tylko onkolog.
Jutro się wyjaśni więc dzisiaj nie będziemy gdybać.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dogłaszczam chłopca
PS
Koniecznie napisz i to dzisiaj co powiedział H.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:54, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jurku jesteśmy już po operacji guz okazał się gigantyczny 3,6 kg. Był to guz śledziony, podkrwawiał więc nie było na co czekać. Fado bardzo słaby, oby doszedł do siebie teraz czekamy na wynik, aby okazał się dobry. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:17, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze, ze został ciachnięty.
Z tego co wiem to mogło dojść do pęknięcia śledziony i zakażenia całej jamy brzusznej a wtedy Magdo wiesz co by było.
Niezależnie od wyników dostaliście jeszcze trochę czasu.
Tak dziwnie się składa, ze jak pies jest zdrowy to właściwie dnie się nie liczą.
Wiadomo przecież, ze będzie następny i będzie fajny .
A teraz będzie liczył się każdy dzień.
Człowiek w tej sytuacji chwyta każdą chwilę, cieszy się każdym krokiem zrobionym przez psiaka
Jak wiele bym dał, żeby mógł wrócić ten czas
Magdo życzę Wam jeszcze wielu pięknych dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:19, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki Jurku, mam nadzieję, że wspólnie go pokonamy i przed nam jeszcze kilka pięknych lat pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:30, 19 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Tego Wam zyczę
Jak dzisiaj chłopiec się czuje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:45, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jurku słaby jeszcze dopiero druga doba od operacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:09, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
oj,co to się na forum porobiło,kolejny kochany psiak z taką straszną diagnozą trzymamy łapy i kciuki za Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:55, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Magda&Fado napisał: | Jurku słaby jeszcze dopiero druga doba od operacji. |
Spokojnie Madziu. Macie czas
"Jutro będzie lepiej"
to jest dla Was hasło na najbliższe dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:50, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy dziś jest o niebo lepiej, jutro badanie krwi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:52, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jest czas gdy wszyscy jestesmy piękni i młodzi...
I mamy piekne i mlode psy...
A potem przychodzi czas gdy jesteśmy już piękni...
I naszym psom także tylko piękno pozostaje...
A kazdy dzień staje się dniem na wage złota...
Oby tych pieknych zlotych dni z pięknymi psami było jeszcze jak najwiecej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:32, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
To fajnie, że chłopiec czuje się lepiej
Magdo. Czy przewidziana jest już jakaś kuracja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:40, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jurku mimo, iż nikt wprost nam tego nie powiedział wiem, że szanse na to aby był to nowotwór łagodny są marne...
Tak jak przy chłoniaku podaje się chemię tak przy naczyniakomiesnaku nie ma już ratunku... Chemia podobno niewiele daje... Póki co jest za słaby aby wogóle próbować...
Podejrzenia niestety najbardziej padają na naczyniomięsnaka duży guz szybko rosnący... Dowiadywałam się już o chemie w kilku miejscach powiedziano mi, że przy tym cholerstwie zostało nam max 2 miesiące razem, chemia może wydłużyć ten czas do max 6 miesięcy. Warunkiem jej podania jest dobra morfologia, próby wątrobowe. Jutro badamy kontrolnie krew ale widząc blado różowe dziąsła wątpię aby wyszła dobrze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Czw 23:42, 21 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:22, 22 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Madziu co to znaczy podejrzenia
Oprócz wątroby ważne są i nerki.
Lady umarła właśnie z powodu ich niewydolności.
Ale rozumiem, ze dzisiaj będą wieści jaki jest stan zdrowia Fado i jakie działania będziecie mogli podjąć.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dogłaszczam chłopca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Fado
Ekspert
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 2610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:38, 22 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jurku wyniki histopatologi dopiero za dwa tygodnie. Takie duże guzy i tak szybko rosnące nie wróżą nic dobrego, mimo, iż nic nam konkretnego nie powiedziano po operacji, prócz tego że narazie nie widać przerzutów, konsultowałam sie już z paroma lekarzami ( dokładnie trzema) pokazując zdjęcie guza i opinia jest jedna naczyniakomięsnak. A to najgorszy z nowotworów przy którym chemia niewiele zdziała.
Nasz lekarz prowadzący każe czekać na wynik i nic narazie nie robić, prócz badań krwi. Więc muszę mu zaufać.
Póki co dziś wyniki krwi niezłe, ale zbiera się płyn w brzuszku Co będzie dalej czas pokarze nic więcej na tą chwilę nie mogę zrobić...
W tej chwili musimy się troszę wzmocnić bo waga 32 kg mówi sama za siebie...
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Fado dnia Pią 18:09, 22 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|