Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Julka_Lucky
Goldeniarz
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:26, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No tak.. te psiaki na łancuchu to w zimie mają strasznie ;( . Czy ich "opiekunowie" tez by sie cieszyli, jakby musieli cała zime przesiedziec na polu na mrozie? ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:21, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A co do uodparniania psiaków to czy zaraz jak śnieg powoli stopnieje można psiaka wziąć nad wode . Chciałam żeby Sara sobie troche popływała , wiadomo że nie teraz . Kiedy moze sobie popływac bez zagrożenia że się przeziębi ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 23:55, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To zależy od kondycji, zahartowania i przyzwyczajenia psa. Znam takie, które kąpią się CAŁY rok - na okrągło
Tyle, że jeżeli pies kąpie się w zimie, musi być do tego przygotowany - dobrze rozgrzany, a nie tak hop - prosto z samochodu do wody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:39, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | To zależy od kondycji, zahartowania i przyzwyczajenia psa. Znam takie, które kąpią się CAŁY rok - na okrągło
Tyle, że jeżeli pies kąpie się w zimie, musi być do tego przygotowany - dobrze rozgrzany, a nie tak hop - prosto z samochodu do wody... ![Wink](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif) |
Jaosiu. A jak w samochodzie było ciepło to co
Do takich co je znasz możesz dołączyc i Lady . Ja tą cholerę musze pilnować bo jak tylko zobaczy kawałek wody a jesteśmy z pół godzinki na spacerze to zaraz musi sie ochłodzić . Na jej usprawiedliwienie dodam,. że one potrafią całymi godzinami leżeć na śniegu i nie lubią kiedy wołam je do domu. Wczoraj w nocy Lady mnie obudziła bo musi na dwór. A że bylismy w domu to musiałem coś na siebie wrzucić i z trzeciego piętra na dół. Okazało sie, że Lady wyszła posiedzieć sobie na podwórzu bo w domu o 3.47 jest nudno i prawdopodobnie za gorąco chociaz wszystkie kaloryfery wyłączone, za wyjątkiem łazienkowego. Baba potwór . Przecież może się walnąć na naszym legowisku koło mnie jak Corsa i grzecznie przespać do rana najwyżej upominając się co godzinka o jakąś pieszczotę jak to robi mała
A wracając do tematu to mam podobny pogląd co Asia. Dodam jeszcze tylko, ze wydaje mi się, że w świeżym sniegu trudno będzie znaleźć te wszystkie zarazki i jajeczka. Myslę, że musi jednak dosyc długo poleżec i być mocno uzytkowany, żeby się na coś trafiło
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 23:21, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Michał_Kielce
Miłośnik goldenów
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:59, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
BasiaK. napisał: | Michał - co powiedziała pani weterynarz mądrego?![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
Przepraszam ze nie odpisywalem... 2 dni spedzilem przed ksiazkami. Sprawdzian z historii:)
Pani wet powiedziala ze to nie rozsadne pozwalac psu zjadac snieg, grozi mu angina i rozne niebezpieczne zatrucia pokarmowe czesto tez w sniegu znajduja sie jajeczka TASIEMCA. Pani wet nie miala dla mnie rady na tego typu zachowanie psa... Z Hektorem uzywamy automatycznej smyczy FLEXI
i ogolnie na spacerkach to raczej jest na smyczy (Niestety mieszkamy w miescie gdzie wiele ludzi boi sie tak duzego psa) wiec lekko ciagne za smycz zeby dal sobie juz spokoj z tym sniegiem. Ale jak go spuszczam to jest wtedy tragedia:) Tażanie się w sniegu to norma prawda? i wbieganie w najwieksze zaspy... I ta jego minka jak ja juz zaczynam sie zloscic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:23, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zahartowana troche jest . Praktycznie codziennie jak jeszcze nie było śniegu to kładła się w kałuzy i wchodziła do głębszej wody ( w krzakach była taka głęboka kałuża ) .I nic jej potem nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:47, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wandalka17 napisał: | Zahartowana troche jest . Praktycznie codziennie jak jeszcze nie było śniegu to kładła się w kałuzy i wchodziła do głębszej wody ( w krzakach była taka głęboka kałuża ) |
Trochę dziwnie się to czyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:00, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A co ja na to poradze ? Taka prawda . Bo to nie było jezioro , tylko taka głębsza kałuża .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|