Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunka
Goldeniarz
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Budziszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:21, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
mizianka dla Axela. Baksik kastracje będzie miał 28 lutego o 10, terz trzymamy za niego kciuki. Bo pomimo, że jeszcze jest daleko to strasznie się martwimy. Axelek niech dochodzi do siebie szybciutko:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:21, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak się miewa Axel?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 0:49, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Axel ma... deprechę
Hehehe... Jest kompletnie załamany, jak zakładam mu kaftan. To nic, że jakaś rana, że jakieś szwy... To nic, że nie ma jajek. Ale kubrak??? To ponad jego wytrzymałość!
Oczywiście, kiedy tylko może (czyli wszystkie spacery i większą część dnia w domu) chodzi bez kaftana. Ale są takie momenty, kiedy muszę mu go ubrać. Wtedy jest całkowita załamka, otępienie. Potrafi stać przez 5 minut nieruchomo, tam, gdzie go zostawiłam i nie zrobić kroku. A jego mina wówczas mówi sama za siebie -
Poza tym po psie nie widać, że miał jakiś zabieg. Rana goi się wyśmienicie (smarujemy Ozonellą), psiak rusza się normalnie, nie gorączkuje, nie ma żadnych powikłań, radosny, brykający, zadowolony z życia, jak dawniej. Oczywiście - to wszystko bez kaftana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:57, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pozdrowienia dla Axela,niechaj szybko wraca do pełnej formy
co do kaftana..mój tak reaguje,na założenie kagańca(czasem trzeba,nic nie poradzę ). Patrzy się na mnie z wyrzutem "jak ty możesz mi to robić??"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:45, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Super, że tak szybko i sprawnie Axel wraca do formy
A co do kubraczka to nie dziwie się, że chłopak ma deprechę. Założyli mu wdzianko jak jakiejś babie i każą w nim paradować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:30, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hi hi- wymiziaj Axela ode mnie.
Cieszę się, że wszystko ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 22:29, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kubraczek zakładamy już tylko na noc Rankę smarujemy Ozonellą - goi się wyśmienicie i chyba ani nie swędzi ani nie boli, bo Aksior nie interesuje się szwem specjalnie.
Mamy za to problem z przednią łapą... Axel miał tam wygoloną sierść (do wenflonu) i teraz nic innego nie robi tylko liże ta łysą skórę. Już zrobiła się taka szorstka i bordowa, jakby pokrywała ją warstwa strupa Niestety musimy ją bandażować, bo zrobi się z tego lizania jeszcze jakaś rana...
Ale generalnie Axel jest w wyśmienitej kondycji Suczkami się jeszcze interesuje - musimy trochę poczekać na efekty kastracji.
Tak czy siak - nie żałuję decyzji i jestem już o niego spokojniejsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:35, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Asiu... ale tak sobie myślę ze... brakuje fotek Axela w tym kubraczku no i chcemy zobaczyc jak bidok wygląda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 22:37, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki bidok? Ale zrobię jakieś. Z kubraczkiem będę musiała poczekać na nocne spanie (hehehe, to coś, jak koszula nocna...? )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:18, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No to czekamy na foto Axelka w ... koszulce nocnej
A to wygolone miejsce to może również ozonellą posmarować i chyba faktycznie bandaż żeby go tak nie interesowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:02, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Shiro też sobie łapkę lizał, a nawet wygryzał. Troszkę strupków się zrobiło i ranka lekka była, ale jak sierść zaczęła rosnąć to przestał się nią interesować. Włoski szybko odrosną i będzie dobrze. Zdrówka Axelkowi życzymy i prosimy o jakąś fotkę dzielnego chłopczyka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
raia2006
Goldeniarz
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 9:06, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W związku z tym ze i nasza godzina zero się zbliża (12 marca) chciałabym zapytać cię Asiu o ten kaftan.Planowałam zakup dla Mańka kołnierza, ale to cholernie niewygodne.
Czy w kaftanie Axel ma wszystko co trzeba osłonięte i nie ma tego jak polizac? A jak z sikaniem?
U ciebie zdaje to egzamin - bo zakładasz to tylko na noc.
Nie wiem co wybrać...
W kaftanie byłoby mu wygodniej niż w kołnierzu, ale nie miałby jak się załatwić.
Poradź mi coś.
Anka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez raia2006 dnia Wto 9:10, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Wto 20:21, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Aniu, ja też wybrałam kaftan ze względu na wygodę Axela
Generalnie, kiedy mam go na widoku, Axel chodzi bez niego (nago ). Jestem w stanie go upilnować i nie dopuścić do lizania szwów. Na spacery oczywiście też wychodzi bez kaftana Biega, gryzie patyki, załatwia i w ogóle zachowuje się zupełnie normalnie. Przez pierwsze 2 dni, po spacerach odkażałam ranę lekko przemywając wodą utlenioną (może być też Rywanol lub Jodyna), ale w sumie nie była ona brudna (pomimo spacerów).
W momentach, kiedy jestem zajęta, na noc lub jak nikogo nie ma w domu, Axel ma założony kubraczek.
Rana goi się bardzo ładnie - jest sucha, nie ma żadnych wysięków. Są jeszcze ślady po krwiaku, ale też już słabo widoczne
I zdjęcie (tylko dla dorosłych! ):
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aśka Axelowa dnia Wto 20:36, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
raia2006
Goldeniarz
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 12:45, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W takim razie my chyba też wybierzemy kaftan.
Kastracja w czwartek o 14,na piątek wezmę urlop.Sobota i niedziela będzie równiez pod moim czujnym okiem.A od nowego tygodnia będzie moja mam (emerytowana pielęgniarka) - więc chyba też damy radę bez kołnierza.
Uffff mam nadzieję że wszystko będzie o.k.
Dziwi mnie tylko to, że do ilu klinik w Białymstoku nie dzwoniłam - nikt nie powiedział mi o konieczności wykonania badania serca i badań krwi.
Sądzą że to niepotrzebne.Ja jednak zrobię.Plułabym sobie potem w brodę że czegoś nie dopatrzyłam.
Wogóle podejście białostockich wetów jest co najmniej dziwne...jak nie zapytasz - nikt nic nie podpowie.Dobrze, że sa te nasze fora goldenowe - bo byłabym zielona jak młoda trawka na wiosnę.
Nic ze strony wetów z własnej inicjatywy, ani w uszy nie zajrzą , ani w oczy, o gruczołach okołoodbytowych nie wspominając.
Jak sobie radzą ludzie którzy nie mają doświadczenia z psiakami, albo dostępu do neta- nie wiem.
Czasami mam wrażenie, że wiem więcej od naszych wetów...
Anka i Mono
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:04, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
raia2006 napisał: | Czasami mam wrażenie, że wiem więcej od naszych wetów... |
Aniu, zapewne często to nie jest tylko wrażenie
P.S. Jeżeli są problemy ze zrobieniem EKG, to nie musisz go robić, ale w takiej sytuacji wet powinien bardzo dokładnie osłuchać serducho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|