|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Pią 18:30, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już mówiłam nie używałam, więc nie mam z czym porównać 
Za to sunia mojej cioci jest za gruba i musi jeść lajtową, a pies wujka jest troszq za chudy i musi jeść tuczącą. Niestety zjadają ją na odwrót i Dżina tyje a Dżajf chudnie tak wystarczy? 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Pią 19:24, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| .:OLIWKA:. napisał: | Jak już mówiłam nie używałam, więc nie mam z czym porównać
Za to sunia mojej cioci jest za gruba i musi jeść lajtową, a pies wujka jest troszq za chudy i musi jeść tuczącą. Niestety zjadają ją na odwrót i Dżina tyje a Dżajf chudnie tak wystarczy? |
Widzisz. Jak by tu napisać. Ja od początku mam problemy z wagą Lady. Między innymi dostawała lajty i nic. Dopiero Obesity i WRD coś ruszyło ale też niemrawo i stąd moje wątpliwości co do skuteczności tych karm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bemowo
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 23:53, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no okey, ja nie używałam osobiście więc nie mam prawa się wypowiadać a próbowałeś duuużo biegania i jeszcze więcej pływania??  Bo jak odchudzałam Ashę z 35 do 29/30 kg to jak pływała całe wakacje w jeziorze u moich dziadków na mazurach to schudła bez żadnej diety i to w dodatku dokarmiana przez babcię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna
|
| Wysłany: Sob 1:02, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| .:OLIWKA:. napisał: | | Nie no okey, ja nie używałam osobiście więc nie mam prawa się wypowiadać a próbowałeś duuużo biegania i jeszcze więcej pływania?? Bo jak odchudzałam Ashę z 35 do 29/30 kg to jak pływała całe wakacje w jeziorze u moich dziadków na mazurach to schudła bez żadnej diety i to w dodatku dokarmiana przez babcię |
Obie baby maja problemy z chodzeniem a szczególnie ze wstawaniem po dłuższym wysiłku  . Więc niestety nie mogę im zaserwować maratonu przy rowerze  corsa lubi pływać a Lady nie. Więc ta która próbuję odchudzać nie bardzo daje się albo ja ja nie mogę napuścić na wiekszy wysiłek. I troche kółko się zamyka. Pani doktór która z powodzeniem odchudziła ją niestety odeszła 
PS
Rzuć okiem do Galerii na Lady&Corsa na ostatnie foty i zobaczysz jak Lady pędzi na spacer
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 1:04, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
evva
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 12:10, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A jak myślicie, jaki wiek psa jest najlepszy do kastracji. Mojego Luckiego też czeka kastracja, bo ma nadmiar hormonów i psie ADHD. 8 marca skończył rok i weterynarz twierdzi, ze można już zabieg wykonać, ale ja słyszałam, że lepiej poczekać, aż pies skończy 18 miesięcy (bo chyba wtedy ostatecznie dojrzewa). Z drugiej strony chciałabym zabieg wykonać jak najwcześniej, żeby móc zacząć z nim pracować jak należy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 19:53, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Evva, przyjmuje się faktycznie, że najlepszym momentem do kastracji jest dojrzałość psa, aby nie zaburzać gospodarki hormonalnej, czyli 18 m-cy ale każdy weterynarz ma swoje teorie co do kastracji i wieku, w którym ją wykonać.
Z kolei jeżeli psiak ma zwiększoną nadpobudliwość związaną np. z kopulacją to z momentem przedłużania decyzji o kastracji może mu ten odruch wejść w nawyk i nawet kastracja nie będzie skuteczna. Nie będzie kopulował pod względem płciowym ale z utrwalenia.
Druga sprawa to zwiększone ryzyko raka prostaty jeżeli hormony są w nadmiarze (możesz przeczytać wątek kastracji Shiro od Karolci).
Natomiast na przykładzie mojego Homera mogę Ci napisać, że nasza decyzja o poczekaniu do wieku 18 m-cy była jak na razie słuszna.
Homer miał już "wyrok" kastracji, szczególnie ze względu na nadmierną kopulację suk/psów/kastratów i ... męża  ale zdecydowałam, że poczekam (chciałam aby pies był jak najbliżej 18 m-cy) i zaobserwuję zachowanie. Jeszcze 3 m-ce temu z Homera był mega kopulant (nie uciekał na szczęście do suk w cieczce), a teraz zdecydowana poprawa. Oczywiście jak jest szczególnie "ładnie pachnąca" suczka to ma ochotę ale wtedy działa reakcja na stanowcze nie wolno.
Tak, że w naszym przypadku, a dokładnie w Homera hormony się wyciszyły, burza przeszła
Nie wiem jak będzie za kilka miesięcy, może powróci temat kastracji ale jak widać roczny psiak czy kilkunastomiesięczny ma bardzo rozwiane hormony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
