Kastracja chemiczna

Nimloth

Nie słyszałam, żeby implant był w jakiś sposób obciążający, mój wet nic na ten temat nie mówił...ja się na niego decyduję, bo Hipis nie ma jeszcze 1,5roku, więc wolę poczekać z kastracją, a poza tym warto sprawdzić, czy pozbawienie go testosteronu pomoże z jego zachowaniem. Jeśli tak, kiedy implant przestanie działać, pójdzie pod nóż Wink

a jeśli nie, pewnie go nie wykastruję...
Byłam na szkoleniu z Hipsem, ćwiczyliśmy dużo, ale na spacerze w czasie cieczek nie mogę złapać z nim kontaktu, ledwo go utrzymuję na smyczy...a nie chcę ryzykować, że mi w końcu gdzieś poleci za zapachem. No i konflikty z drugim samcem w domu...bo Hipis to bezczelny prowokator Laughing

bajaderka123

Nimloth, suprelorin mozna podac dopiero po osiagnieciu dojrzalosci, czyli w przypadku goldenow dopiero po skonczeniu 1.5 roku

Monia, wet ma racje. taka reakcja u normalnego zdrowego samca jest jaknajbardziej normalna. pytanie tylko na ile bezpieczna - za pachnaca suka pies poleci i nawet nie kiwnie ogonem ani nie zerknie na wlasciciela. i zaden smaczek nie odwroci uwagi od pachnacej suki....

Zanim zaimplantowlam Brutusa, szukalam wszystkiego na temat implantu, szukalam wypowiedzi osob ktore maja to juz za soba, bralam pod uwage wszystkie za i przeciw. Nie byla to pochopna decyzja. I jestem pewna teraz ze sluszna.

Marek, macie teraz przed soba trudne chwile. Do 14 dni po zaaplikowaniu implanta poziom testosteronu wzrasta gwaltownie. Dopiero po tym czasie zaczyna malec. Pelne dzialanie rozpoczyna sie po 6 tyg ale juz wczesniej zaczyna byc widac zmiany.

ps.znalazlam suprelorin w sklepie internetowym, niecale 300 za dwa implanty.

Nimloth

Weterynarz, który badał Hipisa, mówił, że za wcześnie na tradycyjną kastrację, ale implant można już wszczepić. Właśnie to mnie interesowało, czym się różni implant, że można stosować go wcześniej...
Nie wiem już teraz, co wet to inne zdanie. Niektórzy mówią, że kastruje się już w 3 miesiącu, inni że koło 8 miesiąca, albo po 1,5 roku. Mój wet sądzi, że ponad roczny pies jest już dojrzały...

Jerzy Włodarczyk

monia&vero

Byłam wczoraj z Verkiem na wieczornym spacerku, łaził jak zwykle, niuchał, nosił patole, ja co chwilke go wołałam i wiecie niby szedł w moim kierunku ale tak jakby to dla niego jakas kara była (dodam, ze nigdy nie zapinam go na smycz gdy do mnie przyjdzie wiec raczej to nie powód)... ale przychodził... i nagle trach podleciała do nas suczka haska, która chyba zwiała facetowi (często sie spotykamy na spacerach), okazało się, że albo przed cieczką albo już w trakcie bo dosłownie sama dupsko nadstawiała Verkowi... a jemu oczywiście jak najbardziej pasiło zachowanie rozochoconej babeczki Smile

najpierw zabawa, później już zaczął na nią włazić, więc zapięłam dziada na smycz i o mało nie wykosiłam bo było po deszczu, ja w kaloszach, Verek ciągnie i straciłam równowagę... na siłę musiałam go odciągac...
No i teraz tak: wiem, ze zareagował w pełni normalnie i czy taka chemiczna kastracja wyeliminuje takie zachowanie??

Agata_Emi

Agata_Emi

monia&vero

No własnie tak myślałam, ze jeśli zastosuje raz i efekt bedzie taki jakiego oczekuje, to albo to przedłużyc albo wtedy zastosowac ciachnięcie... i chyba tak zrobie, żeby przekonać się, czy na Veraska takie coś zadziała...
Ogólnie Agatko ja na swojego piesa nie moge narzekać, bo jest grzeczny, kochany, spokojny ale takie sytuacje na dworze doprowadzają mnie do szału Sad

Agata_Emi

Aśka Axelowa

monia&goldenki

Zbyt wczesne fizyczne wykastrowanie psa tzn przed zakonczeniem wzrostu i rozwoju prowadzi do utrwalenia tak zwanej "budowy kastrata " Co sie wizualnie objawia zapadnięciem grzbietu( łękowaty grzbiet inaczej miękki ) i sflaczałymi mięsniami Sad

Dlatego ja jestem za kastracją chemiczną w mlodym wieku psa:) Smile

bajaderka123

Prawda to prawda, teraz wychodzimy sobie na spacerek z suczka w cieczce w parze, ta nachalnie wtyka Brutusowi tylek pod nos a on ja omija jak nachalnego natreta....baby i ich du.... przestaly dla niego istniec. Dla mnie miodzio

12Marek

Minęło 20 dni ....
Coś się zmienia.... Ale czy to to Shocked

Trzymajcie kciuki nadal, bo postęp jest ale nie tak, żeby go dziewczyny nie ruszały w ogóle ....
Tfu, tfu ! - żeby nie zapeszyć Exclamation

bajaderka123

Marku, pamietaj ze w ciagu 2-3 tyg od zalozenia implantu poziom testosteronu wzrasta, potem gwaltownie opada i osiaga poziom minimalny utrzymujacy sie pare miesiecy. W ulotce napisane jest wyraznie ze dopiero po 6 tygodniach implant osiaga pelne dzialanie. Wy juz po 3 tygodniach macie jakies tam wyniki a to dobrze wrozy na przyszlosc. Za chwile zobaczysz jak sie Kabiemu obkurczyly jajeczka a z kolezankami bedzie sie juz tylko bawic bez prob tworzenia labogoldkow.
Teraz wykorzystajcie kilka dni wolnego na intensywna prace z psem. Wciagaj go w smakolyki - wyprowadzaj na spacer z praca na glodniaka. Niech dostaje smaka nawet jak sam z siebie idzie kolo ciebie lub przybiegnie na chwile do ciebie. Nakrecaj go na zabawki. Zainteresuj psa twoja osoba. Sprobuj zaczac uczyc go czegos zupelnie nowego - jakiejs sztuczki np okrecanie sie lub przechodzenie miedzy nogami. Za kazdym razem jak go zawolasz i przyjdzie chwal go tak jakby znalazl zloze diamentow. Pamietaj ze jezeli ludzie wokol mysla ze oszalales to oznacza ze dobrze psa szkolisz. Ale nie zanudzaj go praca i nie zameczaj. Staraj sie wykonywac tez luzne spacery. Ty idziesz przed siebie i nie zwracasz uwagi na psa. To on ma ciebie pilnowac. Trzymamy kciuki. Za kolejne 3 tygodnie Kabi stanie sie wrecz upierdliwie grzeczny. haha

Jerzy Włodarczyk