Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:21, 22 Sty 2009 Temat postu: Kastracja Shiro |
|
|
Jak za pewnie część z Was już wie, dziś Shiro został wykastrowany.
We wtorek miał zrobione EKG serca i badanie krwi. Następnego dnia zadzwoniłam spytać się jakie są wyniki i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dzisiaj o godzinie 12 poszliśmy do przychodni. Tam Shiro dostał głupiego jasia i pani zabrała go do "szpitalka". Mnie było bardzo smutno go tam zostawiać, całe 5h czekania w domu trwały wieczność. O 15tej dzwoniłam dowiedzieć się jak przebiegła operacja i pani powiedziała, że wszystko jest w porządku. O 17tej nadszedł ten moment. Pojechałam odebrać go z przychodni. W domu przygotowałam mu legowisko, koc żeby mógł jeszcze sobie pospać i dojść do siebie. Jednak byłam w błędzie. W przychodni pani powiedziała, że Shiro siedzi już i czeka. W kagańcu aby nie lizał rany. Gdy pani go puściła Shiro wręcz do mnie wybiegł. Weterynarka powiedziała, że tak silne psy rzadko się spotyka. Bardzo bardzo szybko doszedł do siebie. Normalnie wskoczył do auta, na klatce schodowej już dostał atak.
Powiedziano nam, że podjęliśmy bardzo mądrą decyzje. On był tak bardzo pobudzony, że nawet mieli problem z uśpieniem go, bo wtedy przykłada się takie coś i pies ma to wdychać, a on tak bardzo szybko oddychał, że to nie zdążało się "wciągnąć" do organizmu . Teraz ma ubrany kołnierz i chodzi sobie po domu. Ma trzy szwy. Od 14 godziny był nawadniany i dostał glukozę.
Wieczorem może się już napić a rano normalnie zjeść śniadanie. W poniedziałek dostanie antybiotyk, a jak będzie potrzeba to również lek przeciwbólowy. Zachęcam każdego kto się waha z kastrowaniem. Nie takie straszne jak się wydaje. Najsmutniejsze dla mnie było zostawienie go w przychodni, ale potem była również radość zobaczenia się. Mam niesamowicie bardzo bardzo silnego i dzielnego chłopaka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Czw 22:57, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:25, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo dla Shiro !
Rzeczywiscie dzielny chłopak . Wymiziaj go ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola66
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:26, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Brawo!!! Życzę powrotu do świetnej formy! Wygłaskaj i wymiziaj go!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saida
Przyjaciel forum
Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:40, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Karola świetnie !!!
No i wielkie głaski dla dzielnego Shiro
Qrcze, nie wiem jak to będzie z Homerem bo on łajzowaty, a Shiro to psi He-man , nawet wyciskanie gruczołów to dla niego była pestka
Oczywiście pisz na bieżąco jak się dalej sprawy mają, czy nastąpi spadek formy, czy będzie jakby nic się nie stało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:42, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście będę pisać. Na razie on cały czas nade mną stoi a ja go głaszczę. Chyba boli go to jak siedzi/leży.
Homer to też dzielne psisko na pewno doskonale zniesie taki zabieg : )
Shiro właśnie zasnął na stojąco z głową na kolanach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Czw 20:27, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:20, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wycałuj swojego chłopaka odemnie,niech szybko wraca do zdrówka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:37, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za wszystkie głaskanka i wycałowania dla niego, ma ich pod dostatkiem
Widać, że jest trochę obolały ale i tak myślałam, że będzie gorzej. Mam tylko nadzieję, że w nocy będzie spokojnie spał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Czw 21:38, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 22:55, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Całuski dla Shiraczka chłopca bezjajeczkowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:00, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Wycałowany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:50, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Od cioci Eweliny równiez duzo głaskanka a od forumowej kolezanki Kess buziaczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 0:32, 23 Sty 2009 Temat postu: Re: Kastracja Shiro |
|
|
Karolcia napisał: | ...dziś Shiro został wykastrowany. |
No, Karolina! Gratulacje! (za dzielną postawę)
Karolcia napisał: | Powiedziano nam, że podjęliśmy bardzo mądrą decyzje. On był tak bardzo pobudzony, że nawet mieli problem z uśpieniem go, bo wtedy przykłada się takie coś i pies ma to wdychać, a on tak bardzo szybko oddychał, że to nie zdążało się "wciągnąć" do organizmu . |
To była narkoza wziewna Bezpieczniejsza od tradycyjnej, bo nie obciąża tak serca ani nerek.
Na uspokojenie się hormonów Shiraka będziecie jednak musieli trochę poczekać... No, ale co się odwlecze, to...
Karolcia napisał: | Widać, że jest trochę obolały ale i tak myślałam, że będzie gorzej. Mam tylko nadzieję, że w nocy będzie spokojnie spał. |
Niech będzie trochę obolały... To powstrzyma go od szaleństw, a co za tym idzie - od uszkodzenia szwów i rany
Miziaki dla rekonwalescenta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:38, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ewelino dziękujemy za buziaki
Shiro przed chwilą mi zwymiotował. Ale teraz już powoli zaczyna zasypiać. Wreszcie. Wiem, że zanim hormony się uspokoją to trochę potrwa. Ale to nic Kiedyś się uspokoją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Pią 0:38, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:42, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Karolcia! Jesteś dzielna! Shiro też. Pierwsze dni mogą być trudne, ale... będzie dobrze. Trzymaj się. Mizianki dla Shiro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffalo
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:37, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dzielna z Was i zgrana para .... Brawo za odwagę!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:43, 23 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy za te komplementy.
Noc była średnia, Shiro bardzo mało spał, większość czasu przestał albo przesiedział. No i trochę tylko pospał. Śniadanka nie chciał jeść, ale ok. Nie musi jak nie chce. Ogólnie trochę smutny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|