Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 14:19, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się w zupełności z Yrr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:11, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Yrr napisał: | Mnie się wydaje, że sprawa jest prosta. |
Witaj. Dawno Cię nie było
Ale chyba nie wszyssko jest proste.
Cytat: | Golden to pies o rodowodzie myśliwskim. Czyli jego organizm przystosowany jest do intensywnego wysiłku (polowanie), po którym następuje posiłek i na koniec stado odpoczywa, czyści sierść i liże rany. |
Czy nie mylisz teorii z praktyką Ileż to goldenów jest od pokoleń psami użytkowymi A ile z nich tylko wystawowymi A ile wogóle nic
Zgodzę się z Tobą ale tylko wtedy gdy mamy do czynienia z psami hodowanymi przez myśliwych. W innym przypadku zostają psu tylko ciągoty ale nic więcej. I tylko my przez właściwe prowadzenie i w dodatku posiadając zdrowego psa możemy tak je wyćwiczyć.
A wogóle to chyba choidzi nie o psa tylko o szczeniaka a jest to wielka różnica
Cytat: | Jak ktoś ma wątpliwości to nie spróbuje zjeść obfity obiad a potem wprost od stołu niech idzie przebiec kilka kilometrów (zależnie od własnej kondycji). Tylko niektóre młode organizmy przyjmą to bez rewelacji. Większość z nas dostanie kolek, zaczną się dziwne sensacje żołądkowe łącznie z wymiotami. |
A po pewnym czasie możemy ten proces utrwalić i wtedy zdziwienie - dlaczego mi to się robi
Cytat: | Nasze psiaki przeżywają to samo, tylko nie umieją narzekać. |
I nie przeklną i w pysk nie dadzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:27, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
przeczytałam to wszystko i nie wiem co robić.. nasza kessie ma 4,5 miesiaca... ma swoje pory jedzenia i wychodzimy z nia zaraz "po" a wrecz jak juz je to sie ubieramy bo ona od razu robi koopke.....
jesli ja nie wyprowadzimy zaraz po to ciagle beziemy to mieli w mieszkaniu...
chyba ze po jedzonku wziac ja aby sie załatwiła- na 5 min wrocic niech odpocznie po jedzeniu i po godzince wziać ja na brykanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Śro 11:41, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
o tak kesse dobry pomysł, chodzi po prostu oto aby zaraz po jedzeniu nie biegał jak szalony. My tez potrzebujemy odpoczac troszke po jedzeniu, nieprawdaz?
Ja jak mialam faze odchudzania i mieszkalam z rodzicami to tak samo ledwo odstawilam talerz i juz sie ubieralam na dwor pochodzic z moim kundelkiem. A teraz jakoś tak mi sie nie chce... Ale w końcu bede musiala sie wziąść za siebie bo ślub i trzeba pieknie wyglądać
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:50, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tak tak na slub trzeba byc ksiezniczką
i na pewno tak bedzie a w koncu masz psa to masz z kim gubic kilogramy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 11:50, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dobry pomysł kesse.Szaleństwa z pełnym brzusiem nikomu chyba by nie wyszły na zdrowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:55, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
dzwoniłam własnie do meza troche sie przerazil bo on po jedzonku z nia brykał... nic nie wiedzial ze to ma takie znaczenie i sie troche przerazil.. dobrze ze od razu zapisalam sie tu na forum i wszystko bede wiedziala
w ogole kocha ja bardzo - nawet wczesniej nie podejrzewalabym ze on + pies = taka wielka milość... ona śpi z nami w lozku i to on jej pozwala!!! mowi do mnie "ja nie mam tak twardego serca , jesli chcesz to ją wygoń" .. no ale tlumaczymy sobie ze to tylko kila pierwszych dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edyta_Neo
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 3885
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 12:00, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
I w ten o to sposób tak już pozostanie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Śro 12:01, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
oj kesse nie tylko kilka dni uwierz mi, wiem co mówię....
Mój narzeczony tez uwielbia Goldiego, tez bardzo się przejął jak goldi jak tylko do nas przyjechal zachorowal, jak widać faceci na punkcie zwierząt dostają fioła
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:13, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wiesz ja byłam zmylona bo moi rodzice tez maja psa- kundelka, jest slodka kochana i ja ja kocham ale moj maz to tak tylko poglaska i tyle... do tego jak kiedys rozmawialismy to mowil 'pies w lozku- nigdy- nie ma mowy!"
pomysl aby wziac psa wzial sie nagle (tzn sama decyzja byla przemyslana i to bardzo)
moja przyjaciolka przed swietami znalazla psa i wzieła go i od tego sie zaczelo.. mowi wiesz znajoma ma do oddania goldki - a o goldku z mezem myslelismy 3 lata temu tzn ustalilismy ze kiedy bedzie mieszkanie itp to naszym psem bedzie goldek zaden inny...
no i tak mnie to meczylo i mowie wezmy juz tego psa.. mąż powiedział jedno "zastanow sie dobrze".... trwalo to pona dtydzien i zdecydowalam - bierzemy!! ale naczytałam sie o chorobach itp i nie chcialam brac tego darmowego- bez zadnych badan itp nie wiadomo jacy rodzice polączeni... wiec zaczelo sie szukanie goldka do kupna.... a ze drogo i drogo az trafia sie nasza kessie ktora wlasciciele musieli odsprzedać i to z mojego miasteczka
ale jestem szczesliwa.... i maz tez
kochamy ja ogromnie a to spanko w lozku.. a co tam w koncu to czlonek rodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Śro 12:27, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
My nad goldim myśleliśmy rok (zakochaliśmy sie w tej rasie jak byliśmy na wakacjach pod namiotem a tam koło naszego namiotu byla para ktora miala parke juz doroslych goldenkow) . Wynajmujemy mieszkanie wiec zastanawialiśmy sie czy jest sens czy sobie poradzimy i takie różne sprawy ale po burzliwych dyskusjach jest u nas psiunio i juz nigdy nikomu jego nie oddamy:). i radzimy sobie świetnie
Ostatnio zmieniony przez pikolinka dnia Śro 12:27, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:42, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no to gratuluje!! i na pewno nie zalujecie swojej decyzji ...
my juz wreszcie mamy wlasne mieszkanko a z goldkiem dajemy radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Śro 13:02, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zalujemy , bo wniósł w nasze zycie duzo radosci i w ogole jest bardzo wesolo
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:12, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
u nas to teraz najwzniejsze co jest, nawet sobie poswiecamy malo uwagi, ale dzis trzeba zadbac o męża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:08, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
pikolinka napisał: | oj kesse nie tylko kilka dni uwierz mi, wiem co mówię....
Mój narzeczony tez uwielbia Goldiego, tez bardzo się przejął jak goldi jak tylko do nas przyjechal zachorowal, jak widać faceci na punkcie zwierząt dostają fioła |
Ja oczywiście nie zgadzam się z Tobą - ale masz rację
W niuedziele rano spotkałem krakusa z goldenką, na moim polu w Warszawie. Wyobrażacie sobie Krakus w Warszawie
I po dłuższym spacerze pyta się mnie czy ja pozwalam moim dziewczynom spać w łózku. Kiedy mu powiedzciałem, że jest mi przykro jak nie włażą do niego to mi powiedział: jeszcze dwa miesiące temu nie wyobrażałem sobie, że pies może spać w łóżku. a teraz to ona sie rozwala na środku, my musimy się upychac i jeszcze sie cieszymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|