Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kleszcze zaczęły sezon 2018
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 95, 96, 97  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
YASMINA
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Pią 14:22, 14 Maj 2010    Temat postu:

Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Embarassed Jurku tak mi wstyd . Jak to mówią "Szewc bez butów chodzi"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trolkowie
Starszy goldeniarz


Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mysłowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:52, 14 Maj 2010    Temat postu:

YASMINA napisał:
Po spacerku w Świerklańcu te paskudne potwory oblazły Casino od stóp po koniec ogona. Brrrrr.... Dziś znów jakiś potwór wbił się w brew. Koniecznie muszę go czymś zakropić, bo wstyd się przyznać, ale do tej pory tego nie zrobiłam, bo nie było problemu z kleszczorami.

Ja Ci chyba tyłeczek spiorę!!!
ZAKROPIĆ MŁODEGO I TO JUŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bettix
Miłośnik goldenów


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chojnice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:18, 14 Maj 2010    Temat postu:

Dziś zlokalizowałam przypadkiem pierwszego kleszcza.
Wcześniej nie zaglądałam do tego tematu, bo Lappi ma dopiero nieco ponad 6 miesięcy. Brązowy (jeszcze niezaduży) kleszcz siedzi mu pod uchem nieco na szyji. Ponieważ do weta mam dość daleko, skontakowałam się z kimś kto mógłby wyjąc pasożyta.
Pan ten właśnie spędził u mnie godzine, pierw się trzeba było z Lappim przywitać, jak się troche już uspokoił zaczeliśmy poszukiwania kleszcza. zajeło nam to 30min. Lap, zjadł w tym czasie pare przysmaków, a my nic nie znaleźliśmy. Glupio mi bylo, że kogoś fatygowałam. Poszukiwania nie byłyby takie trudne gdyby Lap nie chciał sie bawić i nie łapał nas za ręce. Pan stwierdził, że kleszcz musiał wypaść. Przesiedzialam z Lappim, i żeby mieć pewność, dalej szukałam, bo już myślałam ze moze rzeczywiscie to bylo jakieś ziarenko czy coś. znalazłam, zaraz jedziemy do kogoś kto nam pomoże to wyjąć.
przeglądałam strony i na zooplus.pl na kleszcze są tabletki czosnkowe,czy ktoś je stosuje? wydaje się naturalna metoda.

temat narazie przeczytalam tylko do 25strony i pare ostatnich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:24, 14 Maj 2010    Temat postu:

kochana, weź pensete, dobrze i mocno złap dziada , zamaszystym ruchem i z siłą pociągnij i po kłopocie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelface
Miłośnik goldenów


Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 23:27, 14 Maj 2010    Temat postu:

Kesse nie moge sie zgodzic z Twoja radą. Potrafie wyciągac kleszcze i Twoja metoda zamaszystego ciągnięcia można urwac go tak,ze główka zostanie i będzie sie paprać. Kleszcza sie WYKRĘCA. Bierze sie pesetę łapie kleszcza i wykręcając pociaga, wychodzi wtedy cały i zazwycaj jeszcze macha łapami brrr.. A swoją droga przed wyjazdem na majówke nie skropilismy Astro i po powroci chyba z 10 wyciągnelismy albo i więcej, teraz juz zakroplony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kesse
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolny śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:36, 14 Maj 2010    Temat postu:

czasem i kręcenie nie pomogło Wink ale faktycznei zapomniałam dodać "przekręc kleszcza- koniecznei w lewa stronę! i wtedy ciągnij Smile" przede wszystki trzeba dobrze dziada złapać zeby sie nie wyślizgnął Wink

My juz 3eci miesiąc kropimy i w tym sezonie ani jednego dzida nie mieliśmy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bettix
Miłośnik goldenów


Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chojnice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:19, 15 Maj 2010    Temat postu:

I już po wszystkim. dałabym rade sama, ale trzeba było uspokajać i trzymać małego. kleszcz niestety został wyjęty zgnieciony i martwy, ale na szczęscie nic z niego nie zostało oprócz śladu w postaci malutkiej czerwonej dziurki. przemyte wg zaleceń.

mam pytanie, czy psy się szczepi na choroby przenoszone przez kleszcze? jak tak, to w jakim wieku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:24, 15 Maj 2010    Temat postu:

Wrrrr... Evil or Very Mad Te karakany obrzydłe! Dzisiaj rano wyciągnęliśmy wbitego uschniętego trupa z okolicy ucha młodej! Nie było lekko, bo nie mam wprawy. Mordowałam się, bo robiłam to pierwszy raz, a Frida raczej nie rozumie, że ma siedzieć spokojnie. Ale poszło. Był raczej w całości, płaski i martwy. FRONTLINE go uśmiercił mam nadzieję. Teraz tylko Frida ma taką niedużą wyczuwalną "gulajkę" na skórze. Czy to jakiś odczyn po toksynach tego kleszczora! Skóra ma normalny kolor. Mam się martwić? Confused

Trochę przekopałam temat... od 1 strony Twisted Evil ... i doczytałam, że gulajka jest "normalną" sprawą po usunięciu tego g**na, tylko trzeba dokładnie przemyć. Wykonałam. Obserwuję Fryderykę, czy nie ma jakichkolwiek niepokojących objawów. Czy prawidłowo? Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Duśka@Frida dnia Sob 18:20, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:24, 15 Maj 2010    Temat postu:

angelface napisał:
Potrafie wyciągac kleszcze i Twoja metoda zamaszystego ciągnięcia można urwac go tak,ze główka zostanie i będzie sie paprać. Kleszcza sie WYKRĘCA. Bierze sie pesetę łapie kleszcza i wykręcając pociaga, wychodzi wtedy cały i zazwycaj jeszcze macha łapami brrr..


To trochę zabawne. Od jakiegoś czasu pojawiło się twierdzenie, że kleszcza się wykręca Surprised . I teraz jeżeli ktoś do tego się nie przyznaje uważany jest za jałopę Cool

Popatrzmy na kleszcza po mojemu czyli po inżyniersku.
Każdy kto widział kleszcza w realu ten wie, że kleszcz nie przypomina w niczym śruby ani wkrętu Cool Więc twierdzenie, że kleszcza się wykręca jest według mnie tylko sposobem na to, żeby zabłysnąć "nibywiedzą".
A my mając zaufanie do specjalistów nawet się nie zastanawiamy nad tym, że niektórzy delikatnie mówiąc mijają się z prawdą bo najważniejsze jest "sie pokazać" Twisted Evil
A to, że kleszcz się urwie nie wynika z wykręcania lub nie wykręcania tylko albo ze złego uchwycenia go przez nas albo z jego mocnego uchwycenia sie skóry zwierzaka Cool
Ja już wiele razy wyciągałem te potwory z psiaków i ludzi. Kilka razy mi się skubańce urwały. Dzisiaj zresztą też kiedy wyciągałem z Lady Twisted Evil .
Zdarzyło sie i nie robię z tego tragedii. Może za kilka dni sam wyjdzie albo się otorbi Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcina_1
Goldeniarz


Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tarnowskie góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:09, 16 Maj 2010    Temat postu:

WErsja o wykrecaniu kleszczy,została juz przez znawcow obalona.Masz rację,że kleszcz nie ma gwintu.Należy ,go poprostu umiejetnie chwycic[co nie zawsze nam wychodzi] i wyrwac..
Miejmy nadzieje,że dzieki lejacej sie z nieba wodzie, troche sie potopi tych potworów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelface
Miłośnik goldenów


Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 12:04, 16 Maj 2010    Temat postu:

[quote="angelface"]
Jerzy Włodarczyk napisał:
Popatrzmy na kleszcza po mojemu czyli po inżyniersku.
Każdy kto widział kleszcza w realu ten wie, że kleszcz nie przypomina w niczym śruby ani wkrętu Cool Więc twierdzenie, że kleszcza się wykręca jest według mnie tylko sposobem na to, żeby zabłysnąć "nibywiedzą".
A my mając zaufanie do specjalistów nawet się nie zastanawiamy nad tym, że niektórzy delikatnie mówiąc mijają się z prawdą bo najważniejsze jest "sie pokazać" Twisted Evil
A to, że kleszcz się urwie nie wynika z wykręcania lub nie wykręcania tylko albo ze złego uchwycenia go przez nas albo z jego mocnego uchwycenia sie skóry zwierzaka Cool
Ja już wiele razy wyciągałem te potwory z psiaków i ludzi. Kilka razy mi się skubańce urwały. Dzisiaj zresztą też kiedy wyciągałem z Lady Twisted Evil .
Zdarzyło sie i nie robię z tego tragedii. Może za kilka dni sam wyjdzie albo się otorbi Confused


No widzi Pan Panie inżynierze klika razy się Panu skubańce urwały, a mi nie, tak więc moje twierdzenie niepoparte teorią specjalistów ma większą racje bytu. A jeżeli chciałabym zabłysnąć wiedzą to miałabym wiele ciekawszych tematów do poruszenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:15, 16 Maj 2010    Temat postu:

angelface napisał:
Jerzy Włodarczyk napisał:

Ja już wiele razy wyciągałem te potwory z psiaków i ludzi. Kilka razy mi się skubańce urwały. Dzisiaj zresztą też kiedy wyciągałem z Lady Twisted Evil .


No widzi Pan Panie inżynierze
Ale mi przyłożyłaś tym inżynierem Twisted Evil
Ale jakoś się wyprostowałem Laughing Laughing

Cytat:
klika razy się Panu skubańce urwały, a mi nie, tak więc moje twierdzenie niepoparte teorią specjalistów ma większą racje bytu.

Mileno.
Możesz wierzyć w co chcesz Smile i rozumiem, że tych kleszczy nawyciągałaś się aż Cię ręka boli Confused . Stąd pewnie Twoja przewaga nade mną Cool bo co ja ich mogłem przez te kilkadziesiąt lat posiadania psów Surprised . Wybacz mi mój brak doświadczenia Laughing

Cytat:
A jeżeli chciałabym zabłysnąć wiedzą to miałabym wiele ciekawszych tematów do poruszenia.
Mileno.
Zdanie - Więc twierdzenie, że kleszcza się wykręca jest według mnie tylko sposobem na to, żeby zabłysnąć "nibywiedzą". - nie dotyczy Ciebie tylko tych którzy tą teorię wymyślili Cool Wydawało mi sie to oczywiste ale jeżeli zrozumiałaś je inaczej to Cię przepraszam. Nie chciałem Cie obrazić Smile
Ja też przez chwilę w to uwierzyłem dopóki nie pomyślałem Laughing

Ale niezależnie od tego Marcina ma, jak widzę, wiedzę która chyba akceptuje mój pogląd.
To co Mileno. Łapka Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YASMINA
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Nie 15:01, 16 Maj 2010    Temat postu:

Jurku ja po głębszym namyśle i wytężeniu do maksimum swej lichej wyobraźni nieśmiało zastanawiam się czy to wykręcanie nie jest sensowne. Kleszcz wbija się w skórę za pomocą swych obrzydliwie paskudnych łapek, które zahaczają się jak haczyki. Czy czasem bezpośrednie ciągnięcie za jego nachlany tułów na wprost nie zwieksza ryzyka urwania łba, bo bestia bedzie sie trzymała i nie da za wygraną, jak podejdziesz bydlaka i zakrecisz mu w głowie to może sam te obrzydliwe łapska haki schowa i sie puści.
Tak na mnie nakrzyczeliście że Casino nie zakropiony, ze pobiegłam do sklepu i coś mam. Hm, nie znalazłam (ale może i źle szukałam) takiego preparatu. Nazywa się IxoPir. Hm, na razie go nie kropię, bo przez te ciągłe ulewy nie ma szans na to by był suchy przez 24 h Sad. Mam nadzieję, że te potwory w taka pogodę maja inne zajęcie niż obłażenie naszych futrzaczków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duśka@Frida
Ekspert


Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:31, 16 Maj 2010    Temat postu:

YASMINA napisał:
Mam nadzieję, że te potwory w taka pogodę maja inne zajęcie niż obłażenie naszych futrzaczków.

Beatko, im ta pogoda chyba nie straszna, bo wczoraj podczas spaceru zdjęłam Friduśce to paskudztwo Exclamation Szkarada przedzierała się przez futerko i przypadkiem ją zauważyłam... Evil or Very Mad Rozdeptałam dziada i wyzwałam, ale chyba nie odstraszyłam tym innych jego braci... Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
YASMINA
Ekspert


Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYTOM

PostWysłany: Nie 15:33, 16 Maj 2010    Temat postu:

Hm, a może stworzymy jakąś laleczkę VooDoo (nie wiem dokładnie jak się to pisze ) przeciwko tym potworom?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 95, 96, 97  Następny
Strona 69 z 97

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin