Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Pią 14:22, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jurku tak mi wstyd . Jak to mówią "Szewc bez butów chodzi"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Trolkowie
Starszy goldeniarz
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:52, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
YASMINA napisał: | Po spacerku w Świerklańcu te paskudne potwory oblazły Casino od stóp po koniec ogona. Brrrrr.... Dziś znów jakiś potwór wbił się w brew. Koniecznie muszę go czymś zakropić, bo wstyd się przyznać, ale do tej pory tego nie zrobiłam, bo nie było problemu z kleszczorami. |
Ja Ci chyba tyłeczek spiorę!!!
ZAKROPIĆ MŁODEGO I TO JUŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
bettix
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:18, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś zlokalizowałam przypadkiem pierwszego kleszcza.
Wcześniej nie zaglądałam do tego tematu, bo Lappi ma dopiero nieco ponad 6 miesięcy. Brązowy (jeszcze niezaduży) kleszcz siedzi mu pod uchem nieco na szyji. Ponieważ do weta mam dość daleko, skontakowałam się z kimś kto mógłby wyjąc pasożyta.
Pan ten właśnie spędził u mnie godzine, pierw się trzeba było z Lappim przywitać, jak się troche już uspokoił zaczeliśmy poszukiwania kleszcza. zajeło nam to 30min. Lap, zjadł w tym czasie pare przysmaków, a my nic nie znaleźliśmy. Glupio mi bylo, że kogoś fatygowałam. Poszukiwania nie byłyby takie trudne gdyby Lap nie chciał sie bawić i nie łapał nas za ręce. Pan stwierdził, że kleszcz musiał wypaść. Przesiedzialam z Lappim, i żeby mieć pewność, dalej szukałam, bo już myślałam ze moze rzeczywiscie to bylo jakieś ziarenko czy coś. znalazłam, zaraz jedziemy do kogoś kto nam pomoże to wyjąć.
przeglądałam strony i na zooplus.pl na kleszcze są tabletki czosnkowe,czy ktoś je stosuje? wydaje się naturalna metoda.
temat narazie przeczytalam tylko do 25strony i pare ostatnich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
kochana, weź pensete, dobrze i mocno złap dziada , zamaszystym ruchem i z siłą pociągnij i po kłopocie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
angelface
Miłośnik goldenów
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:27, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kesse nie moge sie zgodzic z Twoja radą. Potrafie wyciągac kleszcze i Twoja metoda zamaszystego ciągnięcia można urwac go tak,ze główka zostanie i będzie sie paprać. Kleszcza sie WYKRĘCA. Bierze sie pesetę łapie kleszcza i wykręcając pociaga, wychodzi wtedy cały i zazwycaj jeszcze macha łapami brrr.. A swoją droga przed wyjazdem na majówke nie skropilismy Astro i po powroci chyba z 10 wyciągnelismy albo i więcej, teraz juz zakroplony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:36, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
czasem i kręcenie nie pomogło ale faktycznei zapomniałam dodać "przekręc kleszcza- koniecznei w lewa stronę! i wtedy ciągnij " przede wszystki trzeba dobrze dziada złapać zeby sie nie wyślizgnął
My juz 3eci miesiąc kropimy i w tym sezonie ani jednego dzida nie mieliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
bettix
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:19, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
I już po wszystkim. dałabym rade sama, ale trzeba było uspokajać i trzymać małego. kleszcz niestety został wyjęty zgnieciony i martwy, ale na szczęscie nic z niego nie zostało oprócz śladu w postaci malutkiej czerwonej dziurki. przemyte wg zaleceń.
mam pytanie, czy psy się szczepi na choroby przenoszone przez kleszcze? jak tak, to w jakim wieku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:24, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wrrrr... Te karakany obrzydłe! Dzisiaj rano wyciągnęliśmy wbitego uschniętego trupa z okolicy ucha młodej! Nie było lekko, bo nie mam wprawy. Mordowałam się, bo robiłam to pierwszy raz, a Frida raczej nie rozumie, że ma siedzieć spokojnie. Ale poszło. Był raczej w całości, płaski i martwy. FRONTLINE go uśmiercił mam nadzieję. Teraz tylko Frida ma taką niedużą wyczuwalną "gulajkę" na skórze. Czy to jakiś odczyn po toksynach tego kleszczora! Skóra ma normalny kolor. Mam się martwić?
Trochę przekopałam temat... od 1 strony ... i doczytałam, że gulajka jest "normalną" sprawą po usunięciu tego g**na, tylko trzeba dokładnie przemyć. Wykonałam. Obserwuję Fryderykę, czy nie ma jakichkolwiek niepokojących objawów. Czy prawidłowo?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Duśka@Frida dnia Sob 18:20, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:24, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
angelface napisał: | Potrafie wyciągac kleszcze i Twoja metoda zamaszystego ciągnięcia można urwac go tak,ze główka zostanie i będzie sie paprać. Kleszcza sie WYKRĘCA. Bierze sie pesetę łapie kleszcza i wykręcając pociaga, wychodzi wtedy cały i zazwycaj jeszcze macha łapami brrr.. |
To trochę zabawne. Od jakiegoś czasu pojawiło się twierdzenie, że kleszcza się wykręca . I teraz jeżeli ktoś do tego się nie przyznaje uważany jest za jałopę
Popatrzmy na kleszcza po mojemu czyli po inżyniersku.
Każdy kto widział kleszcza w realu ten wie, że kleszcz nie przypomina w niczym śruby ani wkrętu Więc twierdzenie, że kleszcza się wykręca jest według mnie tylko sposobem na to, żeby zabłysnąć "nibywiedzą".
A my mając zaufanie do specjalistów nawet się nie zastanawiamy nad tym, że niektórzy delikatnie mówiąc mijają się z prawdą bo najważniejsze jest "sie pokazać"
A to, że kleszcz się urwie nie wynika z wykręcania lub nie wykręcania tylko albo ze złego uchwycenia go przez nas albo z jego mocnego uchwycenia sie skóry zwierzaka
Ja już wiele razy wyciągałem te potwory z psiaków i ludzi. Kilka razy mi się skubańce urwały. Dzisiaj zresztą też kiedy wyciągałem z Lady .
Zdarzyło sie i nie robię z tego tragedii. Może za kilka dni sam wyjdzie albo się otorbi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
marcina_1
Goldeniarz
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tarnowskie góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:09, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
WErsja o wykrecaniu kleszczy,została juz przez znawcow obalona.Masz rację,że kleszcz nie ma gwintu.Należy ,go poprostu umiejetnie chwycic[co nie zawsze nam wychodzi] i wyrwac..
Miejmy nadzieje,że dzieki lejacej sie z nieba wodzie, troche sie potopi tych potworów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
angelface
Miłośnik goldenów
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 12:04, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="angelface"] Jerzy Włodarczyk napisał: | Popatrzmy na kleszcza po mojemu czyli po inżyniersku.
Każdy kto widział kleszcza w realu ten wie, że kleszcz nie przypomina w niczym śruby ani wkrętu Więc twierdzenie, że kleszcza się wykręca jest według mnie tylko sposobem na to, żeby zabłysnąć "nibywiedzą".
A my mając zaufanie do specjalistów nawet się nie zastanawiamy nad tym, że niektórzy delikatnie mówiąc mijają się z prawdą bo najważniejsze jest "sie pokazać"
A to, że kleszcz się urwie nie wynika z wykręcania lub nie wykręcania tylko albo ze złego uchwycenia go przez nas albo z jego mocnego uchwycenia sie skóry zwierzaka
Ja już wiele razy wyciągałem te potwory z psiaków i ludzi. Kilka razy mi się skubańce urwały. Dzisiaj zresztą też kiedy wyciągałem z Lady .
Zdarzyło sie i nie robię z tego tragedii. Może za kilka dni sam wyjdzie albo się otorbi ![Confused](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_confused.gif) |
No widzi Pan Panie inżynierze klika razy się Panu skubańce urwały, a mi nie, tak więc moje twierdzenie niepoparte teorią specjalistów ma większą racje bytu. A jeżeli chciałabym zabłysnąć wiedzą to miałabym wiele ciekawszych tematów do poruszenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:15, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
angelface napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: |
Ja już wiele razy wyciągałem te potwory z psiaków i ludzi. Kilka razy mi się skubańce urwały. Dzisiaj zresztą też kiedy wyciągałem z Lady .
|
No widzi Pan Panie inżynierze | Ale mi przyłożyłaś tym inżynierem
Ale jakoś się wyprostowałem
Cytat: | klika razy się Panu skubańce urwały, a mi nie, tak więc moje twierdzenie niepoparte teorią specjalistów ma większą racje bytu. |
Mileno.
Możesz wierzyć w co chcesz i rozumiem, że tych kleszczy nawyciągałaś się aż Cię ręka boli . Stąd pewnie Twoja przewaga nade mną bo co ja ich mogłem przez te kilkadziesiąt lat posiadania psów . Wybacz mi mój brak doświadczenia
Cytat: | A jeżeli chciałabym zabłysnąć wiedzą to miałabym wiele ciekawszych tematów do poruszenia. | Mileno.
Zdanie - Więc twierdzenie, że kleszcza się wykręca jest według mnie tylko sposobem na to, żeby zabłysnąć "nibywiedzą". - nie dotyczy Ciebie tylko tych którzy tą teorię wymyślili Wydawało mi sie to oczywiste ale jeżeli zrozumiałaś je inaczej to Cię przepraszam. Nie chciałem Cie obrazić
Ja też przez chwilę w to uwierzyłem dopóki nie pomyślałem
Ale niezależnie od tego Marcina ma, jak widzę, wiedzę która chyba akceptuje mój pogląd.
To co Mileno. Łapka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Nie 15:01, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jurku ja po głębszym namyśle i wytężeniu do maksimum swej lichej wyobraźni nieśmiało zastanawiam się czy to wykręcanie nie jest sensowne. Kleszcz wbija się w skórę za pomocą swych obrzydliwie paskudnych łapek, które zahaczają się jak haczyki. Czy czasem bezpośrednie ciągnięcie za jego nachlany tułów na wprost nie zwieksza ryzyka urwania łba, bo bestia bedzie sie trzymała i nie da za wygraną, jak podejdziesz bydlaka i zakrecisz mu w głowie to może sam te obrzydliwe łapska haki schowa i sie puści.
Tak na mnie nakrzyczeliście że Casino nie zakropiony, ze pobiegłam do sklepu i coś mam. Hm, nie znalazłam (ale może i źle szukałam) takiego preparatu. Nazywa się IxoPir. Hm, na razie go nie kropię, bo przez te ciągłe ulewy nie ma szans na to by był suchy przez 24 h . Mam nadzieję, że te potwory w taka pogodę maja inne zajęcie niż obłażenie naszych futrzaczków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Duśka@Frida
Ekspert
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:31, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
YASMINA napisał: | Mam nadzieję, że te potwory w taka pogodę maja inne zajęcie niż obłażenie naszych futrzaczków. |
Beatko, im ta pogoda chyba nie straszna, bo wczoraj podczas spaceru zdjęłam Friduśce to paskudztwo Szkarada przedzierała się przez futerko i przypadkiem ją zauważyłam... Rozdeptałam dziada i wyzwałam, ale chyba nie odstraszyłam tym innych jego braci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Nie 15:33, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hm, a może stworzymy jakąś laleczkę VooDoo (nie wiem dokładnie jak się to pisze ) przeciwko tym potworom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|