Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Linduś
Starszy goldeniarz
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GLIWICE Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:27, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chociaż my mamy już dość deszczu, to przynajmniej tych okropnych kleszczy krwiopijców ohydnych jest mniej. Może się potopią - życzę im tego z całego serca (ale tylko im).
Wszystkim innym współczuję
Pozdrawiam
Iwona
Znów zaczęło padać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:28, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hassan napisał: | Ale bydlak ochlany :/ | Właśnie , że nie tak bardzo . I musiał się zatruć bo prawie sam wyskoczył przy wyjmowaniu
Cytat: | Jak na razie m-c bez podróżników na gapę u Lei | ciesz się i Odpukaj w niemalowane
Cytat: | ale to raczej chyba z powodu ciągłych deszczów bo dziady siedzą głęboko. Jak wyjdzie słoneczko i to dziadostwo wyjdzie | Mnie się wydaje, że okres największej aktywności minął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:59, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ten się nie zatruł
[link widoczny dla zalogowanych]
FIPRex jednak nie działa.
Lady miała nakapane tydzień wcześniej. Dostała dawkę XL + kilka kropli od Corsy. Ze względu na operację małej nie kąpały się czyli powinno być OK a nie jest.
Chyba przejdziemy na coś innego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:28, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No i u nas nastał sądny dzień, pierwszy kleszcz w tym sezonie, na pyszczku!
Dziad jeden, obmacałam całe psisko i nic, był tylko ten jeden na pysku, wydaje mi się ze przyniesiony z działki...
Jerzy spróbuj tego advantixa a co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bobidark
Administrator

Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:40, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
U Soniaka przedwczoraj znalazlem dwa. Jeden potwor opity, ale przy wyjmowaniu lekko wyszedl, drugi chyba dopiero co sie wkrecil. Sony juz od marca nosi obroze kiltixa i do tej pory nie bylo zadnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:18, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bobidark napisał: | U Soniaka przedwczoraj znalazlem dwa. Jeden potwor opity, ale przy wyjmowaniu lekko wyszedl, drugi chyba dopiero co sie wkrecil. Sony juz od marca nosi obroze kiltixa i do tej pory nie bylo zadnego. |
Ja chyba będę musiał poszukać czegoś innego nniz to co do tej pory stosowałem
PS
Bobi. Czy myślałeś 4 lata temu, że Forum tak się rozszaleje
To chyba niemała satysfakcja
Gratuluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bettix
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:42, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ostatnio znalazłam u Lappiego trzy małe kleszcze, jeszcze płaskie. niestety, dlatego że były takie niewielkie, to dwa z nich urwałam. piesek był cierpliwy, spróbowałam resztki wyskrobać szpileczką, ale nie dało się dokońca.
na szczęscie wet powiedziała, że w Irlandii kleszcze nie przenoszą chorób.
widzę, że na fotach powyżej paskudy są spore. czy lepiej jest poczekąć, aż troche popiją zanim się je wyciągnie?
zamówiłam taki przyrząd [link widoczny dla zalogowanych] zobacze jak się sprawdzi, oby jak najrzadziej był potrzebny.
do tego jakiś spray o nazwie exner petguard.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bettix
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:50, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
własnie znalazłam filmik http://www.youtube.com/watch?v=PnD6x0svOJE
na którym kleszcze wykręcają za pomocą tego przyrządu.
jest pokazane też dlaczego nie wyrywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:33, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bettix napisał: | ostatnio znalazłam u Lappiego trzy małe kleszcze, jeszcze płaskie. niestety, dlatego że były takie niewielkie, to dwa z nich urwałam. | Myślę, że robiłąś to niewłaściwie a nie, że były za małe
Cytat: | piesek był cierpliwy, spróbowałam resztki wyskrobać szpileczką, ale nie dało się dokońca.
na szczęscie wet powiedziała, że w Irlandii kleszcze nie przenoszą chorób.
widzę, że na fotach powyżej paskudy są spore. czy lepiej jest poczekąć, aż troche popiją zanim się je wyciągnie? | Trzeba wyciągać jak najwcześniej. Macie szczęście, że tam nie ma chorób odkleszczowych bo gdyby były to by przenosiły
Cytat: | zamówiłam taki przyrząd [link widoczny dla zalogowanych] zobacze jak się sprawdzi, oby jak najrzadziej był potrzebny.
do tego jakiś spray o nazwie exner petguard. |
Z takim urządzeniem jeszcze się nie spotkałem
ciekawe jak jest skuteczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
clio
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchedniów/Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:54, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a ja z pytaniem:(wybaczcie odrazu jezeli to gdzies juz jest ale masa stron do przewertowania )
czy mozna stosowac obroze przeciwkleszczowe jak w domu sa dzieci? gdzies mi sie obiło że jest to nie wskazane?
Jerzy u nas tez ostatnio Fiprex nie działał 5 dni po zakropieniu trzy klaeszcze na szczęscie szybko zauwazone i wjęte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:58, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Olu może chodzi o to , że dzieciaczek np dotnie obroży a później paluszki do buzi? A jakby nie było to jakaś tam trucizna jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:23, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Też tak uważam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:25, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Olcia - dokładnie, jak są dzieciaki, które wiadomo ciągle się do psa kleją to lepiej zrezygnować z obroży... poza tym one strasznie śmierdzą ja z obrożą u Verasa wytrzymałam 2 dni i wywaliłam to w pierony... zakrop Clijaska, nie pozwól dzieciakom przez 3 dni jej głaskać a później już luzik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:01, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tez mogę polecić Advantixa - cały weekend po lesie łaziliśmy i nic. Nie podoba mi się tylko, że Cookie przez 2-3 dni po zakrapianiu się drapie i że ma to zapach jak bejca do drewna, no ale co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
stary b/ majtek
Rutyniarz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Marki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:42, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, czy to będzie adventix, fiprex czy frontline, mają jedno zadanie - zatruć insekta i zapobiec chorobie. My z Gosią od początku wiosny zebraliśmy z Lami dziesiątki tego robactwa. Łażących po niej, ablo już wczepionych. Jak był głęboki śnieg, to nie stosowaliśmy preparatu, ale od końca lutego wkraplamy fiprex regularnie. Jak na razie działa bez zarzutu i oby tak dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|