Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:17, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
My już mamy obróżkę i nic nas nie tyka Jak na razie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
angelaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:17, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No ja też muszę kupić obróżkę dla psiaka i kociaka
Bo kot tego cholerstwa przynosi do domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:54, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A nas nic nie tyknęło chociaż dopiero wczoraj nakapałem.
Wniosek - nie nakapanie najlepiej chroni przed kleszczami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:04, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Były Święta więc opuściliśmy wieś.
I to był błąd
Popatrzcie sami
10 cm od punktu kapania
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście wykorzystaliśmy hak
Jak widzicie dorodny, warszawski.
[link widoczny dla zalogowanych]
Bateria AAA dla porównania
Odbył się proces i zapadł wyrok z natychmiastową wykonalnością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta i Nesti
Rutyniarz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelcz Laskowice
|
Wysłany: Czw 12:24, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jurku ale on wielki!!!!! Sterydziarz czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:26, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Marta i Luna napisał: | Jurku ale on wielki!!!!! Sterydziarz czy co? | No nie wiem ale nie da się ukryć, że to Lady go napasła
Muszę jeszcze szczerze z nią pogadać bo może ona w ten sposób chce sie odchudzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:55, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A my złapaliśmy "feralnego" kleszczocha.... wielki strup, obrzęk i sączący się płyn. Dwa zastrzyki w dupsko i smarowidłą i czekamy co będzie. Oczywiście idzie długi weekend....
Duffel właśnie kończy babeszjozę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:24, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | A my złapaliśmy | Kiedy
Cytat: | "feralnego" kleszczocha.... wielki strup, obrzęk i sączący się płyn. Dwa zastrzyki w dupsko | Jakie oczywiście zastrzyki a nie dupsko
j. w.
Cytat: | i czekamy co będzie. Oczywiście idzie długi weekend....
Duffel właśnie kończy babeszjozę... |
O biedak. Nie wiesz przypadkiem gdzie załapał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobidark
Administrator
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 1390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:19, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Warto przeczytac [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:53, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Duffel złapał zakażonego kleszcza w Choszczówce. podobnie jak Joko jesienia zeszłego roku. W obu przypadkach Brutek był tam także, ominęło go....
Teraz w sumie nie wiem skąd ten kleszcz - po Kampinosie (wielka sobota) wydawało mi się że dość dokładnie go oczyściłam z masy łażących, kilku takich co właśnie zaczęły się wkrecać. Nie wierzę że od soboty przetrwał do środy wieczora na policzku.... nie wymacany (przy takiej częstotliwości miętoszenia psa).
Zastrzyki to niesterydowy środek przeciwzapalny - metacan, plus antybiotyk o przedłużonym działaniu (nie pamiętam nazwy). Smarowidło to maść z tertracykliną i hydrokortizonem. Boję się żeby mu się znowu nie rozwinęło zapalenie skóry, buuu. Jutro idziemy ponownie na zastzryki i kontrolę. Płuczemy nadmanganianem potasu oraz na noc smarujemy balsamem szostakowskiego. dziś wygląda to nieco lepiej.... Ale las w ten weekend odpłynął w sina dal...
Objawów chorobowych nadal nie ma
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:38, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | Duffel złapał zakażonego kleszcza w Choszczówce. podobnie jak Joko jesienia zeszłego roku. W obu przypadkach Brutek był tam także, ominęło go....
Teraz w sumie nie wiem skąd ten kleszcz - po Kampinosie (wielka sobota) wydawało mi się że dość dokładnie go oczyściłam z masy łażących, kilku takich co właśnie zaczęły się wkrecać. Nie wierzę że od soboty przetrwał do środy wieczora na policzku.... nie wymacany (przy takiej częstotliwości miętoszenia psa). | Rzeczywiście trochę długo nawert jak na wędrowanie w poszukiwaniu krwiopoju
Cytat: | Zastrzyki to niesterydowy środek przeciwzapalny - metacan, plus antybiotyk o przedłużonym działaniu (nie pamiętam nazwy). Smarowidło to maść z tertracykliną i hydrokortizonem. Boję się żeby mu się znowu nie rozwinęło zapalenie skóry, buuu. Jutro idziemy ponownie na zastzryki i kontrolę. Płuczemy nadmanganianem potasu oraz na noc smarujemy balsamem szostakowskiego. dziś wygląda to nieco lepiej.... Ale las w ten weekend odpłynął w sina dal...
Objawów chorobowych nadal nie ma | to pozytywna informacja i niech tak ma dalej
My tutaj czujemy się, szczególnie teraz, bezpieczni bo przez łapki Lady chodzimy prawie wyłacznie po asfalcie.
Chociaż z Corsą chodzę na "uzupełniające spacery"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Refi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:04, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłem z Lasku Bielańskiego i po godzinnym spacerze futrzak wrócił z 13 kleszczami . niby nie dużo (choć liczba pechowa) lecz dla mnie to jak na razie nieradujący rekord tfu! tfu!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Refi dnia Pią 22:04, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:13, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Babeszjozy nie ma, ufff. Obrzęk łądnie zszedł, zaczerwienienie także, strup właśnie zaczyna odłazić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:02, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanko do mieszkańców wybrzeża
Jak tam na północy z kleszczorami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasta
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:08, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Lena w poprzednim roku była zakroplona Fronlinemi było super - przez cały sezon tylko jeden kleszcz. W tym roku najpierw zakropliłem fripexem i kleszcze łapała chyba więcej niz przed kroplami. Kupiłem Frontline, pare dni było ok ale później zaczyły sie wbijać coraz cześciej. Na podłodze znalazłem jednego takiego jak pokazał Jerzy - napił sie do syta i odpadł. Mysłełm ze to groszek lezy na ziemi a to kleszcz ;/
NIestety w tym sezonie nic nam nie pomaga uchronić Leny przez tymi pasożytami. Mozliwe że bez kropli byłoby jeszcze gorzej ale wole tego nie spardzać na moim psie.
W jakiej cenie jest ten Fypryst? ja za frontline płaciłem ostatnio ok 48zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|