Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:57, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
jak byłam u weta to tak jakos poprosiłam o frontline , który byl u niego natomiast on o drazu wyjął advantix.. stwierdził ze lepsze...
bo i frontine jest dla psow i kotów a advantix jest tylko dla psów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:28, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
U nas zawsze działał frontlin. Dajemy go od początku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:35, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | bo i frontine jest dla psow i kotów a advantix jest tylko dla psów... |
w zasadzie nie ma znaczenia jaki środek .... byle działał Frontline jest peparatem, który jest najdłużej na rynku i podobno kleszcze się już nieco na niego uodporniły (tzn. na składnik czynny w nim zawarty), dlatego lekarze często proponują inne środki (z inną substancją czynną).
aga3355 napisał: | U nas zawsze działał frontlin. Dajemy go od początku |
aga3355, a po czym poznajesz czy preparat działa? Pytam, bo ludzie bardzo często myślą, że te preparaty mają za zadanie odstraszać kleszcze i oczekują, że jak psa zakroplą, to kleszczy na psie nie będzie. Potem, jak znajdą kleszcza, to złorzeczą na preparat, że nie działa A to nie tak ! Preparaty na kleszcze przenikają do krwioobiegu psa i mają za zadanie otruć kleszcza, który pije krew. Taki kleszcz zostaje otruty zanim zdąży "wpluć" swoją ślinę z pierwotniakami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Pią 14:36, 25 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:44, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja mam psa neidługi okres czasu, jakies 3 tyg temu zakropiona i poki co jest ok ale wiem ze trzeba pedzic znowu po krople..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 14:50, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | ja mam psa neidługi okres czasu, jakies 3 tyg temu zakropiona i poki co jest ok ale wiem ze trzeba pedzic znowu po krople.. |
generalnie preparat ma działać miesiac, ale jeśli pies bywa w miejscach "podwyższonego ryzyka kleszczowego", to lepiej już nawet po 3 tygodniach zakroplić na nowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:55, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Agata, dzięki za info Rzeczywiście myślałam, że jeśli kleszcz wlezie to coś ze środkiem jest coś nie tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
abtar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otmuchów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:06, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Myśmy zastosowali Frontline i niestety już 3 kleszcze żeśmy wyciągnęli jeszcze spróbujemy Frontline w kroplach bo ten w aerozolu może się źle rozprowadził. Dzisiaj wyciągnelismy Szamanowi kleszcza i wyrosła mu gula wielkości średniej wiśni jutro z samego rana wet oby się nic nie stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mi wet. mówił żeby w spray nie używać bo Goldenki mają długą sierść i preparaty nie dostają się do skóry...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 21:55, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
abtar napisał: | Dzisiaj wyciągnelismy Szamanowi kleszcza i wyrosła mu gula wielkości średniej wiśni jutro z samego rana wet oby się nic nie stało. |
Wet do guli zbędny Sama zejdzie.
Chyba, że do weta wybierasz się po krople...? To OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga Kro
Goldeniarz
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:20, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Pan wyjechał, a Pani została sama z piesiem. Po dzisiejszym spacerze nad wodę i przez las Rafa przyniosła dodatkowe zwierzątka - 6 kleszczy - tyle bynajmniej zlokalizowałam do tej pory. Moje pierwsze spotkanie z kleszczami!!! Wyrwałam 5, ale 1 mi się urwał - co mam z nim zrobic? Szkoda, ze nie jest dzień bo bym podjechała do weta, a tu noc, a jutro weekend i koło mnie nie ma weta ;( , muszę szukac na końcu miasta. Czy wet jak pojadę z kleszczem to mnie nie wyśmieje ??? Czy może podjechac rano do sklepu i kupic pompkę i oddessac "gada"????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga Kro
Goldeniarz
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:35, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No dobra, poddaję się, nic sama nie zrobię, jak wlazł tak siedzi i niczym człowiek go nie ruszy. Znalazłam jakiegoś weta, który przyjmuje jutro od rana. Zadzwonię, mam nadzieję, że będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 22:57, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jak się urwał, to trudno. Możesz jechać do weta, ale to nie jest konieczne.
Kleszcz i tak już nie żyje Musisz teraz tylko obserwować te miejsce czy się nie robi stan zapalny, bo po prostu jest to ciało obce - może wdać się zakażenie. Mi też kilka razy (na początku "praktyki") kleszcz się urwał i nic się nie stało. Po jakimś czasie uschsło i samo odpadło (jak strup).
Po prostu obserwuj. I zdezynfekuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga Kro
Goldeniarz
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:58, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Sytuacja juz opanowana. Wizyta u weterynarza - kleszcz wyciagnięty, antybiotyk podany, pies się ma dobrze, kleszcz zdecydowanie nie. Jadę zaraz kupic jakąś obrożę, albo jakiś cudowny specyfik, abym nie musiała dłubac pincetą i wyrywac tego ustrojstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Sob 10:32, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aga Kro napisał: | Wizyta u weterynarza - kleszcz wyciagnięty, antybiotyk podany |
Nie ma to, jak nadgorliwy wet... Antybiotyk? Jakby każdy pies miał dostać antybiotyk po każdym urwanym kleszczu, to pewnie lecznice weterynaryjne niezłą kasę tylko na tym by trzepały...
Dobrze, że mój wet unika podawania antybioli, jak nie ma konieczności...
No, ale u Ciebie to pojedynczy przypadek i jesteś spokojniejsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aga Kro
Goldeniarz
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:31, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ten kleszcz tak do końca się nie urwał, kawałek ciałka się ostalo, ale było do nie wyrwania - brrrr.... Wet męczył się z nim z ładną chwilę ... Wet stwierdził, że paskudnie to wygląda, bo się zrobiło takie podpuchnięte i jakby miało zamiar się paprac i wolał podac antybiotyk.
Już wiem, że nie trzeba latac, gdy kleszcz się urwie, tylko czekac, aż odpadnie, ale przeczytalam to Asiu juz po wizycie u weta... Szkoła na przyszłośc. Mąż wróci niedługo z delegacji i znów Rafa i sprawa kleszczy będzie pod jego czujnym okiem, a nie moim panikarskim
A wet nie wziął dużo bo za wizytę i antybiotyk - 10 zł, aż się sama zdziwiłam, że tak mało, bo się przyzwyczaiłam, że za "dzień dobry" u większości wetów płaci się z 30 zł - 50 zł .... nie mówiąc o reszcie, jak dojdą leki, itd....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|