Kleszcze zaczęły sezon 2018

Ewa&Duffel

Dziś tata ściągnął z psa kleszcza, łaził mu po grzbiecie Surprised

Zakupiliśmy już Fiprex i wieczorem zaaplikujemy.

BasiaK.

Mam nadzieję, ze po tych ostatnich opadach śniegu i przymrozkach, trochę tego paskudztwa padnie:)
Tak nawiasem - zastanawiam się, czy te kleszcze pełnią jakąś pozytywną rolę dla środowiska? Bo pająki to np. pożerają mrówki które czasami wędrują po mieszkaniach, więc jestem w stanie im wybaczyć to, ze wogóle istnieją

kesse

Basiu obawiam się że kleszcze nie pełnią żadnej roli w środowkisu... jak dla nas to chyba nikomu niepotrzebne paskudztwo zagrażające naszym psinkom ale również i nam.

Jerzy Włodarczyk

Ewa&Duffel · Wysłany: Pon 22:11, 16 Mar 2009 Temat postu:

Straszny wysyp kleszczy jest Sad

Już kilkanaście razy zdejmowaliśmy z Duffla kleszcze-nie wpiły się, tylko łaziły po nim.Chyba więc Fiprex dobrze działa.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pon 22:32, 16 Mar 2009 Temat postu:

Ewa&Duffel · Wysłany: Pon 22:34, 16 Mar 2009 Temat postu:

No a nie jest tak, że odstrasza? Bo zanim zaaplikowaliśmy mu preparat, to kleszcze się wbijały, a teraz tylko łażą.

kesse · Wysłany: Pon 22:50, 16 Mar 2009 Temat postu:

Tak , mysle ze ma on równiez na celu odstraszać.. chociaz jesli u Was jest taki wysyp to moze kup dufflowi obroze przeciw pchłom i zakładaj na dwór?

U nas na szczescie jeszcze nic nei łaziło po psie...

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Wto 12:33, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ja pewnie jak zwykle jestem niedoinformowany Confused

Ale nie kojarzę sobie aby w opisach stosowania było napisane, że działa odstraszająco Mad

. Jak kupię nastepną partię to jeszcze raz popatrzę

kesse · Wysłany: Wto 12:51, 17 Mar 2009 Temat postu:

FIPREX SPOT-ON
Preparat spot-on dla psa.
Przeznaczony do zwalczania pcheł, kleszczy, wszy i wszołów.

".......Substancja czynna preparatu (fipronil) wnika w naskórek, skąd jest systematycznie uwalniana na jego powierzchnię, tworząc powłokę ochronną......... "

selena · Wysłany: Czw 22:25, 19 Mar 2009 Temat postu:

Kleszcze atakują również w okolicy Gliwic a dokładniej w okolicy Rachowic. Już ósmego marca zaatakowały Smile

na szczęście nie zdążyły się wbić. Tak więc też zaczynamy kropelkowanie.

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Nie 1:50, 22 Mar 2009 Temat postu:

Olinka · Wysłany: Nie 10:44, 22 Mar 2009 Temat postu:

W tym roku tego paskudztwa jeszcze na psie nie zauważyłam ale jeśli już teraz jest taki wysyp w niektórych rejonach to nie chce wiedzieć jak będzie później Evil or Very Mad

mroziaczek · Wysłany: Nie 15:30, 22 Mar 2009 Temat postu:

później będzie gorąco i dziadom nie będzie się chciało łazić Wink

a teraz na prawdę uważajcie bo żarte są ogromnie - muszą się rozmnażać przecież niestety

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Nie 15:58, 22 Mar 2009 Temat postu:

U tych potworów jest taki ratalny sposób przechodzenia do postaci agresywnej w stosunku do naszych czworonogówi do nas zresztą też Evil or Very Mad

. I pewnie dlatego są okresy kiedy bardziej nas atakują i okresy kiedy mamy trochę spokoju.
Myślę, że najlepiej by było gdybyśmy się wylegiwali na wielkiej nagrzanej plaży Laughing

i od czasu do czasu do wody Laughing

. Zanim by do nas z lasu doszły to by się juz usmażyły Twisted Evil