Kleszcze zaczęły sezon 2018

Duśka@Frida

Angela, dzięki za kolejną wskazówkę - teraz mam już zupełną jasność jak się za to zabrać. Laughing

Do tej pory sądziłam np., że poza frontlinem to już nic sensownego nie istnieje. Confused

Ewa&Duffel

My stosujemy od 2 lat Fiprex i u nas się dobrze sprawdza, Duffel praktycznie nie łapie kleszczy.

Beata i psice

UWAGA! W CENTRALNEJ POLSCE ATAKUJE BABESZJOZA. Wróciłam właśnie od Vet'a wiec wiadomość z pierwszej ręki. Niestety nas też dopadła. Więcej w moim who is who.

Hassan

Z każdego spaceru wieczornego, gdy ganiamy razem z Leią po łące, przynosimy średnio 3-5 kleszczy. Leia ma od 3 tygodniu obroże Beaphar (taką dostałem od hodowcy jeszcze - zamknieta w hermetycznym opakowaniu) i jakby te cholerstwa same zaczeły wychodzić na zewnątrz. Żaden na szczeście nie zdąrzył się jeszcze wgryźć ale i tak trzeba "trzepać" futro po spacerach.
Za miesiąc przechodzimy na Frontline SpotOn

Monika Diunowa

Kropiliśmy wczoraj Fiprexe-em ale dzisiaj spadł deszczyk, jak myślicie czy powtórzyć jak skoczą się opady?

nat

słuchajcie widzę, że ten problem nie dopadł tylko mnie. Moja Mika ma już 3 raz babeszjozę, jest regularnie odkleszczana.. weterynarz daje jej Adventix, mimo tego te kleszcze ciągle są.. powiedzcie mi, co waszym zdaniem jest najlepsze, i co sądzicie o obrożach..?

BasiaK.

nat - skoro Mika wciąż łapie kleszcze i zdążą się one przyczepić i "wpluć" w nią zarazki chorobowe, to jak dla mnie jest to dowodem na to, że Adventix w jej wypadku się nie sprawdza.
Nie wiem od czego zależy to, czy preparat jest skuteczny czy nie. Na własne potrzeby wymyśliłam, że skoro dzieje się tak, że u jednego psa działa, a u innego nie, to może chodzi tu o jakieś reakcje preparatu z organizmem zwierzęcia. Z jednych mieszanek powstaje coś co kleszcze odstrasza, a z innej mieszanki nie. Teoria pewnie warta funta kłaków, ale nie mam póki co lepszej;-)

Co do obroży to my stosujemy obrożę Bayera - co wiosnę kupujemy nową, wydajemy 60 zł, po jesieni ją wyrzucamy. Póki co, w tym roku Apis nam jeszcze żadnego kleszczora nie przytransportował- odpukać...

Jerzy Włodarczyk

kesse

A ja mam pytanie do osób stosujących obroże. Czy Wasze psy chodzą w nich non stop czy np w domu je ściągacie?

monia&vero

Veras kiedyś nosił, nie ściągałam mu w domu, śmierdziała jednak tak paskudnie, że zrezygnowałam i zaczęłam zakrapiać... teraz Fiprexem i póki co tylko jeden dziad się przypętał Smile

kesse

A krople + obroża to już za duża dawka?

Mi akurat przed samym zjazdem minie 4 tyg odkąd zakrapialiśmy małą, a wiadomo jedziemy w tereny gdzie laski itp. Myślałam aby ją zakropić i w razie czego kupic też obrożę.
Na naszym terenie wystarczy zakrapianie i praktycznie całe lato wyciągamy dosłownie kilka kleszczy.

monia&vero

Ewelciu, ja pytałam swojego weta ale On twierdzi, że i obroża i kropelki to za dużo... więc ja nie ryzykowałam

kesse

Więc pozostaniemy przy kroplach Wink

BasiaK.

Apis nosi obrożę cały czas - zdejmujemy mu ją tylko wtedy, gdy ma pływać gdzieś, albo idziemy na spacer i strasznie leje. Zakładamy spowrotem po powrocie do domu i jak troche podeschnie. Śmierdzi na początku, po kilku dniach przestaje.
Myślę, że w tym temacie trzeba wybrać to, co po prostu jest skuteczne - jednym pasują krople, innym obroża - chyba nie ma sensu za bardzo patrzeć na koszty, zapachy i łatwość stosowania - ważne, żeby preparat zabezpieczał i tyle.

monia&vero

Basia - owszem masz rację, ale jak ktoś jest tak wrażliwy na zapachy jak ja to musi decydować co wybrać... ja poprostu tego smrodu nie mogłam znieść, aż mnie na wymioty brało, wiec sama rozumiesz Smile