Koszty wizyt weterynaryjnych.

Shinigami

Dziękuję Wam za ogólne "naświetelenie" kosztów Smile

Nika widzę żę ejsteś z Katowic wiec mam pytanie gdzie chodzisz do weta ? i czy jesteś zadowolona?

akbar.han.bl

Nika to macie super weta... My nie widzieliśmy cennika... Ale byliśmy ostatnio u innego weta - mówią, że też dobry, ale nasz lepszy ma lokal. Z poczekalnią dosyć dużą. Tam musieliśmy czekać na dworze. bo poczekalnia to dwa krzesła...

Goldaska

Nie mieszkam w Polsce i nie wiem jak to dokladnie jest,ale w Holandii sa specjalne ubezpieczenia dla zwierzat,im mlodszy zwierzak tym mniej sie placi(stawka z wiekiem nie wzrasta,ale jak chce sie ubezpieczyc psa czy kota doroslego lub bardziej niz doroslego to sie placi wiecej).Ubezpieczalnia nie pokrywa takich rzeczy jak szczepienia czy zabiegi typu czyszczenie uszy tylko powazniejsze sprawy.W przeliczeniu na zlotowki wychodzi ok.60 zl.miesiecznie,mysle ze jesli w polsce jest cos takiego to musi byc taniej)i oplaca sie dopiero jak cos powaznego sie stanie,jak piesek jest zdrowy(oby tak bylo) lub ma male klopociki raz na jakis czas to oczywiscie taniej by bylo zaplacic z wlasnej kieszeni i nie placic co miesiac skladek.Ale mimo wszystko powaznie o tym mysle,bo chyba bym umarla gdyby mojemu Goldyemu cos by sie stalo a mnie nie byloby stac na leczenie.

akbar.han.bl

To jest całkiem fajna sprawa. Trzeba by sprawdzić czy w Polsce jest coś takiego..

Magda&Lucky

W Polsce również są. Niestety, o ile dobrze wiem, to obejmuje tylko pierwsze trzy dni choroby, czyli taką pierwszą pomoc. Za resztę płaci właściciel

akbar.han.bl

U nas jak zwykle mafia...

Magda&Lucky

Może jakieś firmy ubezpieczeniowe wprowadziły nowości, ale jak się ostatnio dowiadywałam to niestety tylko takie ubezpieczenia były... Wiem, że np. w Szwecji zwracają koszty wszystkich wizyt, a nawet płacą odszkodowanie, kiedy pies umiera...

akbar.han.bl

No to już profesjonalizm pełny - nam do tego daleko...

Jerzy Włodarczyk

Nam jeszcze w wielu miejscach "dalego do tego" ale za to prawie wszyscy mówimy po polsku. A w takiej Holandii czy Szwajcarii prawie nikt Very Happy

Jerzy Włodarczyk

Jerzy Włodarczyk

akbar.han.bl

Mafią Jurku nazywam rządzących w naszym kraju - nawet gorzej bo mafia jak bierze haracz to przynajmniej daje bezpieczeństwo...

Jerzy Włodarczyk

A ja myślę, że to nie jest sprawa rządzących tylko towarzystw ubezpieczeniowych które jescze na to nie wpadły. Chociaż co do rządzących to mam podobny pogłąd co Ty

sandra

Towarzystwa ubezp. by może i na to wpadła ale na razie jest za mały popyt na tego rodzaju usługi przynajmniej jeśli chodzi o Polaków. Będzie zapotrzebowanie to coś takiego udostępnią na pewno!

Shinigami

Ja ostatni właśnie czytałam o ubezpieczeniu psa/kota na życie ubezpieczenie nie tylko pokrywało koszty w razie choroby (niestety nie wiem ile dni), ale także obejmowało pokrycie ewentualnych szkód jakie może pies/kot spowodowac - czyli kiedy kogoś pogryzie, podrapie, zniszczy ukochane róże sąsiadki itp Smile