Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:15, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
artur i beata napisał: | My stosujemy olej jadalny doświadczenie z poprzedniego pieska, przed wyjściem smarujemy łapy i śnieg się nie czepia |
Ja też stosuję olej jadalny ale najczęściej do majonezu
Czy smarujecie poduszeczki czy pomiędzy nimi
Nie wiem dlaczego ale może moje doświadczenia kucharskie mówia mi, że olej ten zawiera sporo wody. Na pewno mniej niż kremy ale jednak. A to znaczy, że na mrozy chyba nie jest najlepszym poreparatem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:30, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Jurku jak się robi majonez ale wiem że w moim oleju jest 100% oleju rzepakowego rafinowanego
Z poprzednim psiakiem było tak że jedno brało go na ręce a drugie smarowało wszystkie cztery łapy a potem na śnieg i mróz poradziła nam to nasza wetka i naprawdę rzadko kiedy robiły mu się kule pod łapkami.
Smarujemy dokładnie poduchy i między paluchami Jedyny "problem" to tłuste odbite łapy na podłodze ale łapy są ważniejsze od podłóg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:04, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A jednak z uporem maniaka będę się upierał, że w 100%towym oleju jest woda a nie sam tłuszcz i tylko o to mi chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caarolinka
Goldeniarz
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo - Bieszkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:40, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mojemu psu czasami obcinałam włoski koło poduszek,lecz potem przestałam nie wiem czemu.
A co do kulek pod łapkami,to Rokusiowi za każdym razem się robią a ja palcami nie mogę mu wciągnąć bo wtedy piszczy ...
Pozdrawiam Carolin & Rocky
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:59, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
artur i beata napisał: | Nie wiem Jurku jak się robi majonez |
Jak będziecie potrzebowali to dam Wam przepis
Cytat: | Smarujemy dokładnie poduchy i między paluchami Jedyny "problem" to tłuste odbite łapy na podłodze ale łapy są ważniejsze od podłóg. |
Myślę, że poduchy nie musicie i może nawet nie powinniście smarować
Zelówa która się robi na spodzie poduchy zabezpiecza łapki Rottena przed urazem. Wydaje mi się, że smarując je powodujecie, że robią się bardziej miękkie i podatne na urazy. Wydaje mi się również, że są wtedy mniej odporne na niskie temperatury. To trochę tak jak z butami z prawdziwej skóry. Nasączone tłuszczem robią się bardziej odporne na przemakanie natomiast robią się zdecydowanie zimniejsze.;
Jak często smarujecie łapki Ja babom smaruję tylko rano przed pierwszym wyjściem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:11, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A wracając do łapki Lady. Worek wystarczył nam na miesięc z hakiem zgodnie z minimalnym dawkowaniem. Zaczerwienienia zniknęły i powiniśmy kontynuowac kurację jeszcze przez miesiąc. Problem w tym, że to minimalne dawkowanie spowodowało, że Lady przybyło 2kg .
Poza tym od jakiegoś czasu walczyliśmy z kulawizną wywołaną podobno drożdżakami. Drożdżaki zniknęły ale Lady miała wciąż problemy z rozpoczęciem spacerów. Poszlismy dzisiaj do chirurga. Skończyło się prześwietleniem przegubu bo nigdzie więcej nie wykrył żadnych zaburzeń
Diagnoza - jakaś mała narośl która może byc przyczyną (ale nie musi)
Preparaty typu Arthro i Inflamex. Jakaś nowość ziołowa przeciwzapalna.
Razem - 200. To informacja dla tych którzy chcą znać koszty utrzymania goldena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:43, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jurku,mam nadzieję,ze ten wydatek przyniesie oczekiwane skutki i Lady będzie już zdrowa. Mnie nie przekonuje skład Inflamexu,ale najważniejsze żeby działał a tego wam życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:16, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
My również trzymamy kciuki, oby leki pomogły
Prosimy wymiziać od nas Lady i Corsę też oczywiście, co by zazdrosna nie była
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:51, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Jurku,mam nadzieję,ze ten wydatek przyniesie oczekiwane skutki i Lady będzie już zdrowa. Mnie nie przekonuje skład Inflamexu,ale najważniejsze żeby działał a tego wam życzę |
Jak miło Cię widzieć Dorotko. Czy znasz ten preparat
dokupiłem jeszcze babom Caniviton Forte i będę dawał każdej, Inflameź tez bo Corsa jeszcze ma problemy z łapką.
Magda&Lucky napisał: | My również trzymamy kciuki, oby leki pomogły
Prosimy wymiziać od nas Lady i Corsę też oczywiście, co by zazdrosna nie była |
To trochę dziwne ale one zupełnie nie są zazdrosne i nie ragują gdy drugą pieszczochuję . Nie mam innego wytłumaczenia niż to, że dostają ile potrzebują a może nawet wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:18, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Arthro (czyli glukozamina+ chondroityna,o ile dobrze myślę ) to ostatnie badania (na ludziach więc nie wiem jak u psów) wykazały,ze są nieskuteczne,nie poprawiają stanu stawów(skuteczność taka sama jak placebo )
Inflamex- tu mam więcej zastrzeżeń. Bo Artho może i nie pomoze ale nie zaszkodzi,natomiast tego drugiego nie jestem pewna-przede wszystkim większość preparatów stosowanych u psów,jest też stosowana u ludzi- i takie preparaty muszą przejść bardzo rygorystyczne badania. Inflamexu u ludzi się nie stosuje,skład ma ziołowy-więc trudno tu mówić o klinicznie potwierdzonej skutecznosci,nie wiadomo więc czy działa(co szczególnie trudno sprawdzić u psa-pies się nie poskarży,ze go boli,mimo zastosowanego leku).
W opisie działania leku znalazłam,że nie ma on skutków ubocznych-to jest oczywista bzdura,nie ma leku bez skutków ubocznych,nikt tego po prostu nie zbadał,obawy budzi też szeroki zakres zastosowań-bo jak coś jest do wszystkiego,to jest do niczego.
Diabelski (czarci) pazur stosuje się u ludzi tylko w maściach na reumatyzm,ale są to środki które jednemu pomogą,a innemu nie-nie maja potwierdzonej skuteczności. Jukę stosuje się w homaopatii do zwalczania kurzajek
A już zupełnie kosmiczna,jest cena tego preparatu jak na wyciąg z ziół strasznie drogo sobie liczą.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:52, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Doroto, wybacz, że dopiero dzisiaj ale właśnie wróciłem do domu bo na wsi od 24tego byłem bez sieci
Muszę przyznać, że podejrzewałem to co Ty napisałaś zarówno jeżeli chodzi o Arthro jak i Inflamex. Dotyczy to również tej cholernej ceny
Ja bym poszedł może jeszcze kawałek dalej i powiedział bym, że psy które muszą dostawać ter preparaty nie powinny byc rozmnażane bo tylko p4rzedłużają llinię psów z problememi kostnymmi.
Ja daję oba preparaty Corsie i Lady, bo obie mają problemy i jak na razie nie widzę, poprawy
Jedyne co im pomaga to znacznie mniejsza intensywność i krótszy czas spacerów. Jeszcze nie jestem pewien czy po spacerach nie powinny wracać do domu zamiast się rozkładać na trawie
PS
Czy masz jakiegoś linka do tych stron o badaniach tych preparatów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Nie 0:52, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:08, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie podam linka,bo czytałam to w tradycyjnym(papierowym) czasopiśmie - chyba "lek w Polsce". Tego typu badania ukazują się w gazetach dla farmaceutów,żebyśmy byli na bieżąco z nowościami
Szczególnie pamiętam dwa artykuły- jeden na temat barku skutecznosci suplementacji glukozaminy i chondroityny, a drugi na temat barku skuteczności preparatów witaminowych "na czy i wzrok". To druga grupa preparatów bardzo często zapisywanych przez lekarzy i stosowanych,szczególnie przez osoby w podeszłym wieku(ale to taki "off topic". ).Jednak wszystkie te badania dotyczą ludzi Farmakologia weterynaryjna,jest dość "uboga"- np. stosuje się tylko kilka antybiotyków,bo reszta (stosowana u ludzi) jest nieprzebadana. A na większość stosowanych w weteynarii antybiotyków coraz częściej występuję lekoodporność bakterii-wtedy antybiotyk nie skutkuje
Najmniej zbadaną częścią farmakologii jest ziołolecznictwo- większośc preparatów nie ma potwierdzonej skuteczności-bo należą one do taw "medycyny tradycyjnej",której skuteczności ma potwierdzać wieloletnie(albo raczej wielowiekowe) stosowanie. Dlatego byłabym bardzo ostrożna przy stosowaniu ziół w leczeniu(zioła są dobre przy lekkich niedyspozycjach np. przy bólu żołądka,ale odraczam ziołolecznictwo w chorobach takich jak dysplazja,nadciśnienie i in.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:11, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przeszło miesiąc stosujemy Inflamex i nie widzę żadnych zmian na lepsze. Będę oczywiście kontynuował dopóki się nie skończy. Ale więcej już nie nabędę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:32, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
mądra decyzja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Sob 1:34, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:32, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A wracając do tematu. Lady wciąż ma problemy tylko z co raz inną łapką.
Teraz lewy przód. Jakis miesiąc temu byłem u wetki bo Lady zaczęła kulec a ja nie zauważyłem nic co by mogło jej dolegać. Pani dr znalazła takie coś wyglądające jak obcięcie skórki z wewnętrznego boku poduszki. Miało to powierzchnię około 4x4mm. Myślałem, że jej to przejdzie po paru dniach jeżeli nie będziemy łapki moczyli. Ale po półkilometrowym truchcie po piaszczystej drodze Lady zaczęła kuleć. Więc łapkę przemyłem utlenioną i przestaliśmy truchtać . Jakieś 10 dni temu zajrzałem w podusie i zobaczyłem, że to nie znika a wprost przeciwnie. Więc przemyłem Rivanolem zasypałem Dermatolem i właściwie zmian nie było. Więc od kilku dni wkładam pomiędzy podusie gazę, ligninę i bandażuję łapcię. Na spacery bucik ale Chaba więc po dwóch max trzech dniach bucik jest dziurawy. Kiedyś robili znacznie mocniejsze a teraz zeszli na dno
W każdym bądź razie nie widzę poprawy więc jutro jadę do wetki.
A łapcia dzisiaj wygląda tak
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę w domu poszukać jakiejś starej torebki damskiej ze skóry i uszyję dziewczynkom buciki "na miarę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|